to musi byc zajebiste uczucie, ten strach i respekt komputerowych postaci wobec twojej soboy, albo ten super woz, ktory takze nie istnieje.

no ale po co grac skoro mozna poudawac gangsta w grze i poprawic samopoczucie swojemu malemu epeenowi :(




widze gta sie robi czyms w rodzaju the sims dla mlodocianych nigga/gangsta wannabe :< chuj z historia, chuj z graniem, wazne ze mozna poudawac gangsta..


eh ide spac ;/

Nie zapomnij leków.

lepiej ogladac songoku jak strzela z pupy fireballem, true

Lepiej oglądać japońskie kreskówkowe uczennice kochające się w songoku strzelającym z pupy fireballem

lepiej pograc w burnout paradise

GTA:SA to było asfalt wannabe
A anime to chyba nie tylko DB (nigdy tego nie potrafiłem zdzierżyć) hmm?
Znam sporo osób, które jakoś za anime nie przepadają, ale Elfen Lied, GitS i inne, kultowe produkcje im przypadły do gustu. Więc może sęk nie w tym jak jest to relizowane (filmowane, rysowane czy animacja 3D) tylko w tym jaka jest fabuła?

A GTA jaką ma fabułę? Nie ma jakiejś specjalnej - po prostu dobry zabijacz czasu. Chociaż jakoś mnie nie kręci granie w czarnucha, który zabija kogo popadnie...

no fabula jest taka, ze z kmiotka nasz nigger zmienia sie w gangstera ;] (poprzez kradniecie rowerow i lizakow dzieciakom). Poza tym od carmageddona nie bylo fajnej gry, gdzie mozna bylo roztrzaskac samochod i zapoczatkowac lancuszek wybuchow, ani gdzie mozna bylo porozjezdzac staruszki

Raczej nie potrafisz udowodnic swojej racji.
Nparawde chcialbym wiedziec w ktorym miejscu ME to taki majstersztyk.

Zreszta twoje 'pure' nastawienie do gier jest smieszne w tym wypadku bo z ME taki rpg jak z gta symulator jazdy. Napalaj sie oblivionem jak uznajesz tylko gry ktore robia wszystko najlepiej.

rozstrząsanie z dupy, kazdemu sie inne gry podobaja. jeszcze kumam flame na temat mmo, ale gta? w san andreas zostal ukazany światek gangów murzyńskich i tyle, jednym sie podoba klimat rapu z lat 90, innym nie. jak gram w cod4 to jestem wanna-be marine?

mendol nie masz pojecia o czyms to nie zabieraj glosu, bo zalowo sie to czyta...

lol kolejny lolek ktory twierdzi ze nie mam pojecia
w przeciwienstwie do ciebie pewnie, gralem w gta4 tylko nie chce mi sie kontrowac fanbojstwa ikony bo to bez sensu.
ikona nie chce oceniac twojej wiedzy na temat gatunkow gier ale widze ze cos srednio ci idzie.
me to rpg wedlug wszelkich standardow (nie tylko moich).
nie uwazam ze wszystkie gry robia "najlepiej?" .
nie rozumiem tylko czemu znowu macie pretensje do kogos kto nie jest zaloviony na amen w waszej zajebistej grze?
lost odyssey jak odpalilem gralem codziennie przez parenascie dni.
to samo z me.
gta4? paredziesiat minut i dziekuje.
dla mnie w porownaniu do poprzednich czesci gta zmienila sie ciut grafika, dodali fizyke, zmienili model jazdy (z arcade na chuj wie co).
i ok zachwycajcie sie nikt wam nie broni, ale nie wmawiajcie innym ze gta to gra roku.

mendolenie...

Mam podobne zdanie, gra to to samo co inne GTA w 3D, tylko ze zaszly zmiany kosmetyczne... nie ma nic takiego rewolucyjnego jak zapowiadali

W przyplywie ulanskiej fantazji postanowilem wystawic na probe sprzedawcow w kilku warszawskich sklepach.

Niniejszym:

3 empiki odmowily sprzedazy (chociaz mialy)
1 empik nie mial
1 saturn odmowil sprzedazy (chociaz mial)
1 saturn nie mial
1 zapyzialy sklepik nie mial, a koles stwierdzil "ze nie wolno i on by tak nie sprzedal bo to nieuczciwe"
1 Carrefour - no coz ... "GTA4 ?!?!?!?! CO TO????"
Chociaz z punktu widzenia ostatniego punktu bylo warto.

Tesco: godzina 20:30
"Jest GTA4"
"Nieee .. ale chyba to dopiero na jesieni?"
(o kurwa ... ale pobawmy sie)
"A Warhammer Online"
"hmmmmm .. cos kojarze .. ale chyba w tej chwili JUZ nie ma"
"aa .. dziekuje"

Dopiero po wyjsciu wpadlem na to ze moglem jeszcze o Duke Nukem Forever zapytac.

Zdecydowanie bylo warto

Konkurs dla localesow: Jakie centra handlowe odwiedzilem i jak nazywa sie ow "zapyzialy sklepik z uczciwym panem". Nagrod - brak. Podpowiem ze poruszalem sie z polnocy na poludnie.

Rockstar się z nas śmieje

http://pl.youtube.com/watch?v=pCBr7tEadbs

Do fanboja mi daleko, zreszta wcale nie bronie gta4 jakbys jeszcze nie skumal, skomentowalem tylko twoje porownanie grafiki z ME.

"Jasne. Gta4 to masakryczny krok naprzod. Niesamowicie bogaty enviroment, spory draw distance, swietne animacje (co prawda dziwne ale i tak impressive). Nie ma natomiast niebieskich alien titsow wiec mniemam ze dlatego uwazasz ze grafika kiepsko wypada przy ME.

Gameplay sie bardzo zmienil, bardzo latwo jest sie poruszac po miescie. misje sa duzo glebsze, combat mocno poprawiony, kazda minigierka jest mega dopracowana, fizyka samochodow mocno urealniona.
W zasadzie ciezko jest wymienic jakis element ktory nie zostal dopieszczony.

Jednym slowem GOTY."

do fanboja ci daleko? skomentowales porownanie do grafiki?
to chyba czegos tu nie kumam.
albo czytac nie potrafie


marek ty moze zacznij chodzic na te nauki z kamera, i wystawiaj gdzies filmiki na blogu. zalosny jestes serio mate z tym.

Mendol: naprawde mendolisz Bo inaczej to widze tylko 2 mozliwosci

1) jest najbardziej krytyczna osoba na swiecie
2) ze wszelka cene starasz sie byc totalnie nie-mainstreamowym-rebelem

W gruncie rzeczy gotow bylby postawic dowolne pieniadze, ze jesli komukolwiek sie cos spodoba to Ty jestes gotow to od razu skrytykowac

omfg, napisalem oprocz tego jeszcze pare pozytywnych zdan i to oznacza ze bronie i jestem fanbojem? gg

wracajac do tematu, po dluzszym przysiedzeniu okazalo sie ze nie ma tyle do roboty w grze ile mi sie wydawalo ze bedzie. Wiec w zasadzie ograniczam sie do robienia misji ktorych na szczescie jest duzo i sa ciekawe a niektore wgniataja w podloge (bank robbery). Im dalej sie posuwam z fabula tym bardziej mnie meczy brak sensownych zajec oprocz grindu misji. Mega czujna policja, gankujaca najczesciej po pojedynczym uzyciu broni tez staje sie szybko irytujaca.