MagPS napisał(a):
wmawianie sobie że gówno ładnie pachnie normalne nie jest
Pałanie do kawałka wirtualnej rozrywki taką niechęcią też do normalnych nie należy.
MagPS napisał(a):
weź, masz co porównywać, jedna pseudo pvp zone tak na odczepnego wiosny nie czyni
Nie zmienia to faktu że jest to zabieg mający zatrzymać ludzi rozwarzających przejście do WAR'a. Zresztą co jak co Blizzard wie jak zrobić coś co wciągnie masę ludzi więc nie zbywał bym tego "to tylko jedna zona".
MagPS napisał(a):
kilka stolic i klas, rzeczywiście mnóstwo contentu wycieli, jesli tobie chodzi o instancje to war nie jest grą dla ciebie
Ja pierdole, goście z Mythica mają naprawdę niezłe PR że udało im się tylu graczom wmówić że wycięcie "kilku stolic i klas" to pikuś.
Jakie instancje? Raidowanie stolic miało być jednym z głównych feature m.i. Teraz z 6 zrobili 2, to jest wycięcie 2/3 tej części gry wiec nie rozśmieszaj mnie. Co do klas to mogę się zgodzić że to nie tragedia, ale i tak nie świadczy to dobrze o samej grze (szczególnie że prawie na pewno te klasy pojawią się jako "new exciting content" w następnych dodatkach
MagPS napisał(a):
sporo? wymień chociaż kilka
Błędy graficzne, pathing mobków, powolne ui, błędy ui (sporo), błędy w opisie itemków, nie działają niektóre interctable itemki etc. i ogólnie kilka rozwiązań (znowu głównie ui) kuleje. Nie twierdze że to AoC, ale gra ewidentnie potrzebuje jeszcze dopracowania. Jeżeli twierdzisz że jest inaczej to niezły z ciebie fanboi
MagPS napisał(a):
tak się dziwnie składa, że dużo graczy wowa już dawno przejadło się tą grą
Owszem, jednak dodatek część z nich na pewno przyciągnie z powrotem. Rozumiem że uważasz WARa za mmo dla "elity", a nie wow kidsów, ale nie zmienia to faktu że, patrząc od strony wydawcy wypuszczenie teraz gry bądź co bądź podobnej do WoW'a to kiepska zagrywka. Szczególnie że odbyło się to kosztem contentu.
Tak na marginesie, to ja nie staram się bashować WAR'a, gierka jest dobra, ma potencjał na bycie świetną, tyle że moim zdaniem powinna jeszcze parę miesięcy być dopracowywana. Nie rozumiem po prostu tego pośpiechu <shrug>