Juz dawno nie powinienes grac, w takiej sytuacji to naprawde jest meczarnia ale widze ty wolisz pisac od trzech tygodni o tym fakcie, napisz na onecie to bedziesz mial dyskusje na poziomie, a tu tylko po tobie jezdza

Czasami sie wkur... jak czytam posty ludzi ktorzy pisza ze jest tyle zajecia ze hoho , i musze cos od siebie napisac ;p zawsze sie staralem byc obiektywny ale to sie nie podoba heh , chcialbym grac dalej ale niestety za malo funu gra daje na 40 , teraz powiem ze chyba kupie wotlk zeby sobie bez sensu pobiegac i ze znajomymi pogankowac , pve nie tykam ;p

teraz pewnie mnie zjecie heheh

Nie zjemy ale "nie chcem ale muszem" jest zarezerwowane juz dla innej historycznej postaci.

To, ze kupisz WOTLK to mnie nie dziwi, prawie 2k godzin w WoW moze swiadczyc o mocnym uzaleznieniu. Naprawde nie wiem co mozna robic w WoW przez tyle czasu, nie lubiac PvE.

Z ciakwosci sprawdzilem stan EU serwerow:

6 jest HIGH

39 MEDIUM

18 LOW (z czego 6 niemieckich)

Wiec jak ktos trafil na LOW serwer to naprawde mial pecha, albo wybieral serwer srednio rozsadnie (bo nie ma kolejek).

moze nie do konca ale cos w tym jest (brak wyboru)

@Mrynar

ano pobiegac po landach , pogankowac, pograc bez sensowne bg,areny , czasami jakis wypad na 10-tke z kumplami i to tyle , 0 raidow dkp i innego swinstwa , tak zawsze kiedy sie zaloguje moge isc do npc zapisac sie na bg,arenke lub do wintergrasp isc i pobic przeciwna frakcje , w WAR z tym mam problem no i mam combat w lepszym i bardziej " inteligentnym" wydaniu.

qfc ale juz przeciez ustalilismy, ze jestes chujowym graczem i wybrales chujowy server z chujowa gildia.
skoncz wiec plakac i wypieprzaj do wow'a.
tam bedziesz mial full fun.
a i wez ze soba marka, bo widze, ze tez sie solo nie moze odnalezc w tej grze. co w sumie nie dziwie bo fun jest ale jak sie ma znajomych, z ktorymi sie gra.
a nam pozwolcie spokojnie nudzic sie i stresowac w war'ze.
bedziemy narzekac jak dojdziemy do t4, ze jest pusto, ze jest pvp, ktorego nie lubimy, ze jest rvr, ktorego tez nie lubimy.
ze nie ma balansu 1v1 co bylo wiadome od samego poczatku (to co ciebie marek) i co sie sprawdza bez wiekszych stresow.

qfc i przestan pierdolic o lepszym combacie.

Co do end contentu:
gear pvp gracz moze zdobyc 2 czesci (set conqueror) reszta tylko dla wyjebanych farciarzy(drop z lorda na siega ch) I z kazdym kolejnym setem to samo.
Wiec wbijanie kolejnych rank renow troche mija sie z celem bo i tak nie bedzie sie mialo wypasionego setu pvp(broni i acesory nie ma wcale, dopiero sety od 65+)

Wiec w grze pvp/rvr !!! gracz musi robic po koleji kazda instancje po kolei zdobywac kazdy blu e set zeby dorwac sie do epixow z miasta czy zamknietej narazie lost vale no dla mnie to jest porazka.

Chcesz wymiatac w pvp ? to niestety musisz farmic pve instancje w modzie no life bo instancje po bastionie to maly hardcore.

Oczywiscie mozna miec epixy z pq na 35-37 lev tylko wygrac rola ...


system loot i itemizacja to jest MEGA FAIL i to rozpierdoli ta gre niestety. Ci co to wymyslili to niedoroby umyslowe pierwszej klasy.


Crafting lezy i kwiczy. Na alchemi nie da sie zarobic poty na ah sa tansze niz skladniki...

talisman... mozna robic najlepsze talizmany(epickie) rozkladajac epiki na rank 55(mozna kupic u vendora) koszt epika 12-14 g +1-2 skladniki, a ludziska na ah nawet za 15 g opychaja np: +19 epic do wounds ...


Teraz pytanie po co grac pvp ? RR do niczego w pve nie jest potrzebne, wiec...

wyszlo na to ,ze pvp/rvr to taki dodatek urozmaicenie do pve, pozwala szybciej wylewelowac postac, wyrzyc sie na scenario czy siegu.

I dopiero po ubraniu sie w pve mozna szalec na scenariach tylko pozostaje pytanie po co ?

gz

to jest temat do whinowania na warhammera, wiec jedyny ktore moze wypieprzac to ty mendol, bo dla ciebie to gra ideal ;]

mendol jak uslyszy slowo wow,wotlk dostaje bialej goraczki , a co do kombatu MOIM zdaniem jest o NIEBO lepszy dlatego napisalem to mendolq , jak bys nie zauwazyl to jest temat wlasnie po to by ktos takii jak ja pisal tu swoje zale i to co mu sie nie podoba kumasz ?

endryu gdybys poczytal cos wiecej niz ten temat to MOZE bys wiedzial cos wiecej. a tak idz pobaw sie z kolega bartusiem.

po to warhamer, ze jednak chyba nie jestes normalny.
chcesz wymiatac w pvp? to nie musisz nic farmic.
jakie kurwa instancje? masz ochote to rob sobie sety pod pve.
ja nie potrzebuje ich zeby grac. to, ze masz jakies wspomnienia z innych gier, to twoj problem.
to, ze chcesz szalec w scenario to tez twoj problem.

jakiej bialej goraczki qfc? nie powiedzialem slowa o wotlk. no moze z wyjatkiem tego, ze mnie zupelnie nie interesuje
ale jak piszecie jakies glupoty o war'ze z palca wyssane to juz inna sprawa.
poza tym wylales juz swoje zale pare razy i naprawde nie musisz sie powtarzac.
kazdy sie zapoznal z twoim zdaniem, twoim podejsciem do gier wiec nikt nie jest ci w stanie pomoc.

Wylales juz swoje zale pare razy na temat zalow innych i naprawde nie musisz sie powtarzac.

kazdy sie zapoznal z twoim zdaniem i podejsciem do whinow w dziale "whine" wiec nikt nie jest ci w stanie pomoc mendolq ;]

czasem sie powtarzam bo jak widze "fanbojowe" posty to mnie huj strzela ze ktos jest slepy , po 2 lekarz by mi sie przydal zebym wkoncu skonczyl grac w mmo czasami robie przerwy po kilka miechow ale i tak wracam ;p

a potem napierdalasz 24/7 i narzekasz, ze sie nudzisz.
faktycznie przydalby ci sie lekarz.

Tak na marginesie: This Week - WAR, 44h.
Toz to jest srednio ponad 6h dziennie... Nie mam pytan. ;>

Po co sie kłucić. Zyjmy w zgodzie i miłości

Christsakezomgreceopadaja.

No czlowieku;] Sety daja ci wardy ktore sa potrzebne w instancjach/city. Tankom sa niezbedne reszta moze olac. Nie nie musisz robic instancji, chociaz sa szybkie i pomijajac bugi dosc latwe. Zeby wymiatac na scenario wystarcza graty z pq, ja jakos sobie radzilem bez setow, radze teraz.

To co napisales na koniec to typowe podejscie z WoWa i esencja tego jak ta gra spaczyla ludzi. "Kiedys bede mogl grac for fun", jeszcze tylko 50 epaxow,!!!, a potem znowu, i znowu, ale spoko za 2 lata bede mogl grac for fun, jeszcze tylko pare epaxow......

to duzo ? ja gram srednio 10h dziennie , a dzisiaj 15 godzinek.

Jakos mnie to nie dziwi Huragan - wlasnie tak sobie Ciebie wyobrazalem.

gry mają ubarwiać RL a nie je zastępować...

ej jeżeli sety mozna olać to rezygnujemy z całego PvE po dobiciu do 40.
Co nam więc zostaje:
1. scenaria (pierdylion razy bieganie po tej samej mapce 10m x 10m i wzajemne napierdalenie się)
2. claiming keepów (pierdylion razy zabijanie Hero (PvE) i przejmowanie czegoś co nam zabiera kasę a nic nie daje.

Opanujcie się!

Wielki i podstawowy whine:
Kto do kurwy nędzy robił te mapki w warhammerze? Na serverze "full open free mass PvP" gdzie żaden carebear nigdy w życiu się nie zaloguje bo się posra w majty ze strachu nie można do cholery przeleźć na drugą stronę konfliktu by poprzeszkadzać odwiecznym wrogom i największym kutasom w biciu mobów. Gdzie du wacka są tereny contested do wspólnego levelowania i zerkania czy ci jak WH nie wchodzi na plecy? Gra gdzie podstawą jest PvP i niby wszystko się obok tego PvP kręci tak naprawdę chroni carebearsów i otacza ich szklanym kloszem. Dosłownie nie chce mi się wierzyć, że ktoś naprawdę mógł wpaść na tak chory pomysł i praktycznie uniemożliwić open world PvP w grze gdzie przecież walka PvP miała być na pierwszym miejscu.
To już w WoWie mi się łatwiej levelowało i robiło do instancje bo jak biegłem do Molten Core to wiedziałem, że 20 alliantów właśnie się tam czai by mi to uprzyjemnić. Tutaj masz oddzielne wejście by broń boże komuś krzywda się nie stała, a jak ktoś jest evil i zechce pozabijać poza wyznaczonymi granicami (czyli scenaria i keepy) to dostanie bolta za 30000HP.

ROTFL.