Nie oczekuj symulatorów na konsoli...

http://www.youtube.com/watch?v=U3SpB16qnK4

Masz, tu jest najnowszy Sturmovik którego możesz dostać na xa.

Akurat wszedłem bardziej w temat PC

Eee Aldatha - moim zdaniem co do tego, że większość gier da się przejść w kilka godzin - mylisz się. CoD 5 to najkrótsza gra w jaką grałem, ale jak już mnie ktoś brutalnie uświadomił "bo nie chodzi tam o singleplayer, tylko multiplayer". Też CoD-a przeszedłem w 2 dni
W multiplayera w ogóle nie pograłem, bo niespecjalnie mi się ten CoD5 spodobał.

Z podobnych rzeczy polecam BF 1943 - tłukę w to od tygodnia i gra mi się bardzo fajnie. Jestem dumny z tego, że jako ponad 30-letni pierdziel potrafię na padzie stukać headshooty na drugi koniec planszy, oczywiście snajperką Ten tytuł pomógł mi opanować pada na tyle by grać w FPSy na konsole w miarę swobodnie.

Jak na koszt tej gry (40zl) to jest rewelacyjna ale w porownaniu do BF:Bad Company to mały kroczek do tyłu.
Mniej map (i dużo mniej skomplikowane), mniej klas, mniej broni, mniej pojazdów, żadnych unlocków, żadnego singleplayera, tylko jeden tryb walki w multi (o flagi)... został rewelacyjny silnik + fajny klimat.
Generalnie to rzucli tą mini gierkę na okres wakacyjnej posuchy bo we wrześniu ma wejść BF: Bad Company II.

No wlasnie jestem ciekaw, czy ten BF to to samo, co BF1942, w ktorego kiedys namietnie poginalem po sieci?

X.

no mowimy o single player kampaniach ?

wiem ze multi daje wiekszy lifespan ale ja mowilem o dlugosci gry w trybie "jednego gracza" , dla mnie przykladem gry "akurat" jest dajmy na to resident evil 4 , nie za dluga nie za krotka , masz poczucie ze sie nagrales
w CoD 5 kiedy sowieci zdobyli Berlin dalej chcialem zabijac niemcow

bo tam sie cholernie fajnie zabija niemcow sovietami ;/

tak szczerze mówiąc, nie chciało mi się grać więcej. Gra nawet na najniższym stopniu trudności była dosyć wymagająca i niechciało mi się dalej męczyć. Online też ani razu nie zagrałem, a podobno świetne, może teraz po tym jak załapałem jak się gra na padzie w fpsy spróbuję.

Grałem w jeszcze 2 tak krótkie tytuły: nowy Terminator - przeszedłem do połowy, a chaptery są tam tak krótkie, że niektóre chyba można z dobrego rozbiegu przeskoczyć, co uważam za duży plus bo generalnie gra jest chujowa na maksa.

Wanted - też krótka, ale gra całkiem niezła (oprócz miejsc gdzie stajesz za gunem i masz siekać pokazujących się wrogów na czas - które są dla mnie za trudne.)

cod 5 trudne ??? no moze na najwyzszym stopniu trudnosci jak spamuja cie granatami ;P

może dla ciebie Ahton łatwe, ale ja jestem casual gracz, a casual+++ w FPS-ach.

Właśnie przeszedłem Terminatora - ostatnie 3 chaptery da się przejść w godzinę. Wpadło moje pierwsze platinum, chyba najkrótsza gra na konsole.

Cieszyć się z platinium w dennej grze - BEZCENNE... Jest naprawdę z czego się cieszyć. CoD oczywiście, że łatwe ale do ostatniego poziomu.

a myslisz ze co ja jestem pro ? tez jestem casual, zreszta w cod5 ma calkiem niezly aim support.

na pewno byłem daleki od płaczu.

Ja chyba grałem na normalu, zesztą CoD5 singiel to taka średniawka - nie porównasz jej do KZ2 czy chociażby do Resistance (które gniotą klimatem i po prostu przechodząc kolejne plansze jesteś ciekawy co dalej), więc nie męczyłem jej dalej.

tales of vesperia = fuck yeah!

soniacz daje niewyobrazalnie dupy z jrpg az wstyd , ale za to dzieki kasie ms mozna poczuc pastgenowy feel , zajebista gra , na poczatku prosta jak budowa cepa ale pozniejsze walki z bossami to istna orgia barw , specjali...az masz chec pocierac penisem ekran

...no dobra moze nie az tak , ale to kawal dobrej roboty

Tales of Vesperia z masa dodatkow trafi na PS3 niedlugo i tak

Edit
No dobra, wersja poza japonia chyba jeszcze nie ogloszona, ale...

to nie ma znaczenia trafi nie trafi , liczy sie fakt ze jrpg to tam co kot naplakal , a na X ile juz masz TERAZ gier? , zobaczmy...jrpg

Eternal Sonata , Star Ocean Last Hope , Infinite Discovery [krap ale nvm]
Enchanted Arms , Lost Odyssey

kiedy bralem pod uwage ktora konsole wybrac..siegnalem pamiecia czemu sie zagrywalem na ps2 i decyzja podjela sie sama , i dlatego jak patrze na line-up jrpg na ps3 to nic tylko /facepalm i /sadface

no trochę chujnia z jrpgami na PS3 jak do tej pory, ale jest duża szansa że się to odwróci
Zresztą Eternal Sonata jest na PS3 od chyba roku (przynajmniej w US, bo w Europie miała premierę kilka miesięcy temu).
Enchanted Arms od 2 lat
Tales of Vesperia - zapowidziane na 11.2009 (wg. GOL-a)
Star Ocean Last Hope - tylko na X360 na razie
Infinite Discovery jest na X360, PC-ta (po co przepłacać za gorszą grafikę?) i zapowiedziane na PS3 (ale kto to kupi?)
Lost Odyssey - dla tej gry warto nabyć X360 (bo gołe X360 jest już prawie w cenie pada

Do tego 2 prawdziwe (nie czasowe, i nie na PC-ta) exclusivy: Disgaea 3, Valkyria Chronicles (chociaż to w sumie strategia). Moim zdaniem pojedynek wyrównany.

ale z tego co widzę to szef Square Enixu pewnie ze 3 chaty sobie na karaibach postawił z kopert wręczanych przez marketingowców MS - innej możliwości nie widzę

Grałem w demo ToV na PS3 i szczerze przyznam, że nie zachwyca. Ot, Tales. Co ciekawe, grafika i animacja twarzy podczas skitów (tych rozmów, których czasem można posłuchać, naciskając na Select) jest gorsza niż w Tales of the Abyss na PS2.

mozna i tak postawic sprawe ale widzisz marek ja sobie sam siebie zapytalem czy lepiej iksa i grac wczesniej czy ps3 i czekac i sie starzec , bo niestety obsuwy sa duze , niby ratuje ich FF versus czy tam te inne gry z Nova Crysalis , ale zobacz jaka ma polityke ms a jaka sony

przeciez to glownie jrpg zrobily z ps2 potege , a wczesniej z psxa
ms to zauwazyl i to widac

sam bym sobie zyczyl wysyp jrpg na ps3 , tak to powinno wygladac , miodne gry na dlugie godziny dla gracza SP , poki co jak lubisz jrpg to wybor jest jeden


keii no ja lubie tales i serie suikoden/star ocean , xenogears z psx ma wiecej glebi niz przehypowany FFVII , xenosagi rozczarowywaly mnie z uwagi na te porownania do xenogears ...fabularnie malo co wytrzymuje konkurencje z tym molochem....chyba tylko suiko 1/2

Chyba sobie zarty robisz. W czasach gdy wyszedl FFVII nie bylo czegos takiego jak hype, fanboiz itd. Ta gra sama sobie zapracowala na tytul "wielkiej".

fu alda