w AoCu nie ma full loota, wiec po co sie bic :^)

Zerqu przestał pisać bo żona wróciła z pracy i mu komputer wyłączyła

tia, ale na oficjalu objawil sie w kolejnym wcieleniu.

Oj tam, czepiacie się...myślicie że to łatwe, zalogować się na 100000....0000 tys altów i szpiegować wszystkie >10 gildie? Wymaga czasu i poświęcenia

To moze i ja cos dorzuce od siebie. Gram na codzien w HH. Ostatnie 2 siege na ktorych bylem przeciwko Advaicie to porazka dowodzenia i bezsilnosc.

Moze i nic w tym nie byloby dziwnego ze dostajemy po dupie, ale fakt ze np czesc ludzi nagle wychodzi z gildii na oblezeniu i niszczy swoj skarbiec !!!!

Albo jak ostatnio genialna taktyka zasadzka gdzie otworzylismy brame i chcielismy wpuscic Adviate do srodka..... i dac im lupnia.... to kurwa wola o pomste do nieba. Wpuscilimy cale 2 rajdy weszly i rozniosly nas w 2 min.

Osoby ktore odpowiadaja za takie pomysly powinny odejsc z gildii dla jej dobra. Jak mozna niszczyc swoj Skarbiec albo otwierac brame !!! Przynosicie wstyd gildii.

xadin porazka to to ze nie potraficie nas normalnie pokonac i tak sie boicie ze musicie wysylac szpiegow do HH aby cokolwiek zrobic.
Moze na ostatnim siegu HH vs QPO dobrze wam poszlo ale na keshacie czy minigrch jestescie poprostu smieszni.




Moze sam wyjdz z gildii zamiast wytkac nasze niedoskonalosci.

uuuuuuu....widze że HH nie znosi krytyki:)


piękna zmiana tematu. mowa o oblezeniu a tu raptem kesh i minigry:D
ale nikomu nie powiem że zmieniłeś temat kontynuuj...czekam z niecierpliwoscią:P

Swoją drogą to z tego co wiem jak składy są zbalansowane to wcale nie jest powiedziane że HH wygrywa a nawet jesli jest wiecej zwyciestw HH to czy 5-7 fragów roznicy na calej mini to az tak dużo? Swoją drogą jeszcze nie byłem na mini i nie słyszałem nawet o gierce na której HH pojawiłoby sie w mniej niż 5 osob a bez lekarza to juz nigdy przenigdy nie wejda na mini. W prawdziwym życiu Wam nie wyszło to w gierce się podbudowujecie?^^

Advaita rozniosła Was w 2 minuty a ja mam uwierzyć że Wy podobno zniszczyliście im BK(zostawiając 1 %) ... no jasne ... słowo lojalnego wiernego prawdziwego ps...eee... członka HH więcej warte niż opakowanie po condonie^^ale i tak mniej warte niż pchła.

Jakoś troche ostatnie 2 posty mi nie graja.... Pan X napisal ze jest czlonkiem HH a Lolek odpisal na to w formie jakby pan X był z QPO-WarCry :/ a zakonczyl to porada zeby X wyszedł z gildii:? KUPY się to nie trzyma... chyba już macie jakąś manie podejrzeń... wszyscy to szpiedzy?

Uh, szkoda ze Cię nie ma w QPO, twój post by wyglądał inaczej - byłby o wiele bardziej obszerniejszy, bo dopiero w QPO są rzeczy z których można się śmieć.. ja osobiście myśle nad przejściem do HH, bo w QPO nie ma wogóle siegow z jednego powodu.. gildia boi się ich i ustawia godziny tak aby nikt im wojny nie wypowiedział co jest bardziej żałosne. Ja już osobiście wole bawić sie na siegu i dostać po dupie od advaity niż ukrywać się jak jakiś tchórz, może z QPO by coś wyszło jak nie kilku typów którzy myślą że są zajebiści.. no ale cóż, mówi się trudno..

Jeśli faktycznie jesteś w QPO (w co szczerze wątpie) to mam nadzieje że juz niedługo i nawet noge Ci podam na dowidzenia:)

A co do godzin i do oblezeń moze i troche racji ale są wakacje i dużo osob wyjechało z racji tego są braki kadrowe. obrona miasta przed 2 rajdami 80 casterów z Advaity przez 30-40 osób zbieranych z całej gildi bez selekcji lvlu to chyba nie najlepszy pomysł... raz tak już zrobiliśmy i po 30 minutach stali pod naszym BK. Jeśli natomiast ktoś uważa za zabawe i sukces zabicie 5-10 ruskich(przez cały rajd) przy własnych zgonach liczonych w setkach no to nic tylko pogratulować! FUN jak H...J
Ja rozumiem HH że jeśli jakiś ich CZŁONEK nie zabije przechodzacego obok gracza to płaci podwójny podatek, prowadzone jest wobec niego postępowanie lustracyjne i przez tydzień musi dawać D...Y liderom ale to chyba nie o to miało chodzić w grze:) miło być miło, towarzysko a przy okazji można sie z kimś pobić w miarę możliwości w cywilizowany sposób. Nie każdego trzeba zabić. czasem o dziwo można się minąć z kimś i pobiec dalej:) ale tylko CZASAMI!!! to serwer PvP więc bijatyka jest na porzadku dziennym-i dobrze bo nie jest nudno tak do końca.

a tak przy okazji te zajebiste typy z QPO-WarCry wręcz ociekają zajebistością a Ty nigdy im nie dorównasz boś z POLICJI lol:D

Po szczytnej i ambitnej deklaracji Zerga, ze waszym celem jest zniszczenie gildii Headhunters od srodka juz mnie nic nie zdziwi. Dziekujemy za wysylanie szpiegow, dziekujemy za wysylanie idiotow na prywatny komunikator dwoch gildii, ktorzy zaklocaja zycie zarowno jednej jak i drugiej. Wyjasnij tylko co macie do Starego Sojuszu, ze im tez zycie zatruwacie. Poziom waszej nienawisci siegnal zenitu. Sadzilem, ze przynajmniej ktos kto tam u was zarzadza ma krztę godnosci i nie bedzie sie zniżał do tego rodzaju zagrywek... Jak widać jaka gildia takie zasady gry i metody wspolzawodnictwa.



Tak, dostajemy w tylek od Advaity na oblezeniach i szczerze powiem, nie ma w tym momencie zadnej polskiej gildii, ktora bedzie w stanie im sprostac. I przypuszczam, ze jeszcze dlugo tak pozostanie.



Nie ma czegos takiego jak zbalansowany sklad w aoc. W aoc w ogole nie ma balansu klas wiec nawet nie ma o czym tu rozmawiac.
Wybacz Arturro, ale nawet jak QPOWarcry wchodzilo 2xtos, demo, nekro, hox i lowca dostawalo w zadek. Osobiscie zdarzylo mi się jeden raz przerżnąć sromotnie z waszym premadem, dopiero wtedy jak Czin wskoczyl do bazy i exploitem zniszczyl totem, co przy pozniejszych probach juz mu sie ani razu nie udalo.
W gildii jest 100 osob, wiec naduzyciem jest twierdzenie, ze w kazdym skladzie wygrywamy z kazdym. Sklad zawsze dobierany jest w oparciu o healer + random, wiec zarzuty, ze wy wchodzicie 5x random sa nie na miejscu, bo jako tak potezna i preznie dzialajaca gildia stac was na wystawienie praktycznie dowolnego skladu, czemu tego nie czynicie? to chyba tajemnica poliszynela, przeciez nikt nie broni wam wystawiac premadów, ktorymi bedziecie niszczyc wszystko i wszystkich - przeciez jak Zerg twierdzi jestescie najlepsi.



Znizasz się do poziomu Zerga... i wcale mnie to nie dziwi. Ryba psuje się od głowy.
Gildia HH nie musi nikomu nic udowadniac, gramy po swojemu i wg swoich zasad, ktore jak widac najbardziej nie pasują QPOWarcry z blizej nieznanych przyczyn. Zakompleksiony Radian aka Zerg aka Szonn wam chyba slonce przyslonil swoimi durnowatymi tezami, w ktore chyba wierzycie bez mrugniecia okiem.
Wysylanie szpiegow, podsluchiwanie na komunikatorze, wchodzenie na komunikator i belkotanie, odtwarzanie muzyki .... faktycznie poziom wysoki i pasujący do poważanej gildii. Metody komuchów i ubeków - zapytam jeszcze raz, taka wasza natura? W kontekście deklaracji waszego regulaminu i zasad wewnętrznych chyba nie, skąd więc takie a nie inne metody rywalizacji i napędzanie bzdurnej nienawiści na tle gry komputerowej, która ma służyc do czerpania zabawy? Chyba ambitne cele oficerow czy liderow qpo-warcry przeslonily sens i istotę zabawy.

Nie będziemy bawić się w węszycieli i szukać wszędzie spiskowców - szczerze powiem mam to daleko i głęboko, wbrew pozorom, w dupie. Skoro tak chcecie grać to grajcie. Analogicznie nie będziemy wam odpłacać, bo nam się zwyczajnie nie chce wam zatruwać życia w grze i poza nią, bo wiemy, że aoc ma służyć zabawie. Wysyłanie szpiegow i niszczenie kogos od srodka nas nie bawi. Wysylanie smarkaczy zagluszajacych wszystko na komunikatorze tez nie, wiec Arturro nie porownuj nigdy HH i Qpo-Warcry bo to dwa odrebne swiaty i poziomy, ktore nigdy nie beda mialy ze sobą nic wspolnego.

Jesteście najlepsi, my - nie, i nie zamierzamy nawet pretendować do rywalizacji z wami.

Osobiście do SS to ja mam dużo... straszne dzieci i zwyczajnie ich nie lubie^^ a że w HH jest ich dużo(Was?) to zagrywki te same macie... ja nikogo nie wysyłam nigdzie każdy ma prawo grać tak jak chce i lubi i nic mi do Waszego stylu...co ewentualnie ponarzekać moge. a o zasadach gry i wspołzawodnictwie w duchu fair-play to się może nie wypowiadaj bo też mogłbym kilka rzeczy na światło dzienne wyciągnąć jak to bardzo honorowi są gracze SS i HH (jakie ładne skróry takie podobne^^_)

Z tym że Advaita gra ostro to się zgodze ale po co się przechwalaliscie tym ze prawie ich zniszczyliscie? nie rozumiem...kompleks? prowokacja? głupota? (jak zwykle )oszustwo? wszystko w.w.?
Tyle że u Was ciągle te same osoby są na gierkach graja ciagle razem i wchodza na mini tylko kiedy sa w tym składzie... też mamy kilka mocnych osob ale graja o roznych porach...są zajęci róznymi sprawami poza grą i w niej i naszym priorytetem nie jest budowanie własnego ego osłabionego przez życie w rzeczywistości:) często idziemy na gierke bez heala żeby zwyczajnie sie pobawić... piszesz tu o braku balansu klas a pozniej wytykasz jakie klasy mialo QPO-WarCry i że przegralismy heh...żal... ja pisałem o balansie drużynowym a nie jednostkowym. Nie mniej jednak przyznaję że jesli chodzi o PvP a szczególnie gierki jesteśmy od Was słabsi, mniej zgrani w 6-osobowym skladzie co nie przeszkadza nam w byciu lepszymi na oblężeniach i nie wykręcaj się liczebnoscia bo będę wymiotował... liczba graczy po obu stronach jest taka sama lub z niewielka korzyscia na którąs strone a lvle są najróżniejsze i u nas i u Was!
Drogi Blaszu daleki jestem od naśladowania Zerga, mam swoją główkę i szare komorki. To u Was wszyscy mają być tacy sami i bić każdego szczególnie w plecy przy oddawaniu q. Powiem Ci jeszcze że Zerg ma na mnie bardzo znikomy wpływ bo poprostu rzadko z nim rozmawiam i jeszcze kilka jest powodów o ktorych nie mam ochoty pisac...za dużo tego zbyt skomplikowane i zakopleksione ludzie takie jak Wy mogą to przeinaczyć na swoje... Twoje slowa naprawdę mnie dziwią na tle Waszych czynów... zabawa , nienawiść, rywalizacja... To Wy od poczatku serwera zachowywaliscie sie jak dzikusy ktorzy nigdy nie widzieli PvP. Bez honoru i zasad biliscie wszystkich skutecznie uniemożliwiając nawiązanie walki z Ruskimi. a słowa jednego z Waszych graczy z którym miałem przyjemnoisc chwile pogadać "-dlaczego bijesz kiedy ludzie oddają q? -w gildii wszyscy tak robią... - no ale nie musisz byc jak wszyscy! -no takie są zasady w gidii choć nie zawsze mi się to podoba..." mniej więcej tak wyglądał fragment tej rozmowy.

A w naszej gildii oficerow jest więcej niż tylko sam Zerg więc z łaski swojej nie przypisuj każdego jego słowa do całej gildii... widać że łykacie wszystko jak młode pelikany i gracie w jego gre i na jego zasadach. Może Wam się wydaje inaczej ale chyba się mylicie:)
Jako oficer nigogo nie wysyłam do szpiegowania jesli natomiast ktos od Was dostanie zapa i juz siedzi u Was to nie jest to nasza wina...

I nie bądź śmieszny Blasz... nie jesteście aniołkami więc takie usprawiedliwianie się nic nie da... i nie fochuj sie bo Ci żyłka pęknie:D

pozdrawiam
Arturro(ten z lepszego i piękniejszego świata <lol>)

czyli jak Wy, to cacy, a jak my to juz be? trochę konsekwencji moze

Szczerze mówiąc temat ten na pierwszy rzut oka rzeczywiście wydaje się być śmieszny, jak powtarza Arturro... ale mimo wszystko ten śmiech jest bardzo gorzki. Daliśmy się po prostu jednej osobie wciągnąć do rynsztoka (i to jest jej sukces - osoba ta w taki sposób po prostu się spełniła i cały czas jest górą, bo reszta gra na jej zasadach). Ale że były to żenujące ataki sfrustrowanej osoby, można je było zlekceważyć. Jednak teraz do konfliktu włączył się Arturro (który do tej pory wypowiadał się bardzo rozsądnie) i stanął po stronie autora wątku - zaczyna się z tego robić prawdziwy konflikt. Jak to jest, że tam, gdzie zazwyczaj panuje nerwowa atmosfera (np. oblężenia) obie gildie potrafią zachować się na poziomie i np. bez względu na wynik potyczki, podziękować sobie za walkę, a tu, w tym temacie...
Gildia HH nie miała konfliktu z QPO. Za sprawą Radiana weszła w takowy z WC. Gildia WC po pewnym czasie została anektowana przez QPO i konflikt stał się rozleglejszy: QPOWC - HH. I niech by sobie był. W takich grach jak AoC konflikt między grupami urozmaica rozgrywkę. Ale działania, które zmierzają do utrudniania rozgrywki, sprawiają, że konflikt wychodzi poza ramy gry. Takie zachowania, jak wyzywanie innych graczy czy quasi-dywersja na komunikatorze jest... no jeśli robi to dziesięcioletnie dziecko, zachowaniem głupim. Ale jeśli to robi osoba dorosła... naprawdę nie mieści mi się w głowie, że jest to możliwe... Działania dywersyjne, mające na celu popsucie ZABAWY innym.

A druga sprawa... jeśli w naszych szeregach rzeczywiście jest gracz, który tu przyjął nazwę Xadin33, to żadnej gildii takiego nie życzę Jeśli byłyby to komentarze przeciwników, to w porządku - wytknęli nam nasze błędy... Ale jeśli robi to członek gildii na forum ogólnym, to chyba pora na odejście... Taktykę próbujemy cały czas udoskonalać i raz wyjdzie nieźle, a innym razem... po prostu nie wyjdzie Ważne, żeby nie stać w miejscu. Uwagi od przeciwników przyjmujemy. Ale na uwagi i pomysły członków gildii czekamy na naszym forum. ... i tak, jeśli ktoś z innych obozów za cel życia obierze sobie wywęszenie tej sprawy, to zrobi alta i sam sobie poradzi. Nie musisz Xadin mu pomagać (no chyba że to właśnie Ty wpadłeś powęszyć, to w takim razie przepraszam - dobra robota!

Pisząc poprzedni post nie znałem jeszcze słów Arturro, więc dopiero teraz ten cytacik:

Bla Bla Bla Bla.... drugi mój post tutaj....

No i niestety jego sens nie będzie wiele wybiegał poza pierwszą linijkę.
Co za różnica kto zaczął ? ktoś zaczął i poszło ... oni mają swoją rację my mamy swoją, oni mają swoją zabawę my mamy swoją... oni mają i parchy i fajnych ludzi w gildii i u nas jest to samo pewnie tylko nawet o tym nie wiemy bo kwas leci na whisperach lub na indywidualnym zachowaniu.

Sam oczekiwałem kolejnych postów zerga tutaj bo i ja i moja żoncia mamy świetny ubaw przy tym czy to zaplanowane działanie czy też jego głupota to już nie istotne bo i naturalne i zaplanowane działanie w tym stylu jest po prostu zabawnie głupie

Walnijcie sobie meliskę i zostawcie ten temat zergowi bo sami się napędzacie a jeżeli nie zauważyliście nie dojdziecie do żadnego logicznego wniosku. Dyskusja ma sens tylko gdy widać jakiś jej koniec albo poprzez argumenty albo poprzez znikomą szansę kompromisu (nie mówię o całkowitym przekonaniu przeciwnej strony)

Ktos chce walić w plecy? proszę bardzo ... ktoś chce katować się szpiegowaniem? proszę bardzo ... tylko po co przy tym wszystkim się tak kosmicznie utożsamiać? Światy wam się pomieszały?

A teraz tak ze swojej strony mniej neutralnie... to że KUPA w WC ma swoje racje i swoje jedynie słuszne tezy to nie zmienia faktu że my musimy się wciskać między ich wiersze.

PO KIEGO GRZYBA KTOKOLWIEK TUTAJ PODEJMUJE JAKIEKOLWIEK DYSKUSJE? Opamiętajcie się bo to zaczyna przypominac zabawę dzieci w piaskownicy.

Ktoś napisał że takie a nie inne zdażenie miało miejsce na oblężeniu no więc powiem że to pewnie on otworzył tą zasraną bramę. Może i dobrze zrobił bo nie marnował się czas na age of casters ze strony Advaity. Jeszcze jak by tu skrobnął twardziel swoją ksywkę lub najlepiej sam odszedł z gildii to by było już całkiem miło.

Jeszcze raz powiem ... DAJCIE SOBIE WSZYSCY SIANA bo to już przestało być zabawne... zabawne było jak zerguś opisywał otaczający go jedyny słuszny świat conana. Przestało być w momencie kiedy i moja i wasza strona zaczęła za przeproszeniem pierdolić bez sensu.

jak powtarzam nie w obronie Zerga stoje^^

AoC 100zł
Abonabent 30 zł / miesiąc
Logitech G-XX 200-1000zł
uśmiech czytającego to forum BEZCENNY -za wszystkie inne zapłacisz kartą MasterCard (prawdopodobnie swojego tatusia^^)

Do wszystkiego moge sie przyznac poza tym ze zaklucam komus gre na komunikatorze, owszem podsluchuje was na siegach ale po kiego grzyba mialbym to robic w tak ordynarny sposob Staremu Sojuszowi? Naprawde nic do nich nie mam.

Nie mam tez postawionych celow w stosunku do HH, zwyczajnie utrudniam wam gre poprzez rozne akcje dywersyjne- mam jednak swoje zasady.
Informacja jakobym mial zaklucac komukolwiek rozgrywke muzka czy czymkolwiek innym jest smieszna i wyssana z palca. Do tej pory to ja bylem zastraszany atakami jakiegos hakera dotknietego autyzmem wiec to ja czuje sie poszkodowany w tej calej sytuacji.

Sytuacje, akcje ktore przeprowadzam z waszym udzialem, bo jestem graczem waszej gildii- oraz kilka innych osob- sa w jak najwiekszym porzadku zgodne z zasada walki, najlepsze gildie maja takie oddzialy i kazda stara sie szpiegowac inna, wiedziec jak najwiecej o jeje strategii itp.


Gdybyscie mieli chociaz krztyne wiedzy i wyobrazni to wiedzilibyscie o tym ze w takim DFO oficerowie WC dostali sie na najwyzsze pozycje w kilku konkurencyjnych gildiach i zniszczyli je ekonomicznie od srodka.

Taki mały przykład akcji dywersyjnych w MMO NCSoftu Lineage 2. Server Teon - Ally Exile vs ITT

- szpiegowanie forum, uzyskiwanie dostępu do zablokowanych części
- podrzucanie kretów do klanu, szpiegowanie ventrillo
- masowe petycje o bany dla przeciwników
- kradzieże sprzętu (zwykle są to Epic Jewels - sprzęt warty grube tysiące PLN)
- walki na hacki, czyli który klan ma lepszych programistów zdolnych do tworzenia hacków (radar, autotarget, narzędzia do spamowania potów i wiele wiele innych). Niektóre z tych programów wymagają klucza i działają tylko na danej postaci. Czyli taki klan ma dany program tylko dla siebie, jego kradzież nic nie daje.
- o botach, układach z farmerami nie wspomnę

Tam to dopiero jest walka na noże. Doprowadziło to do tego, że praktycznie nie da się tam dostać bez silnego polecenia. A i tak ma się ograniczony dostęp do wielu rzeczy. Ludzie grają prawie wyłacznie w constant party, gdzie wszyscy długo się znają.