Dzisiaj rano nie moglem spac i poszedlem pod towerka PHT. Bylo paru kolesi, duelowali sie. Troche z nimi pogadalem i prosili mnie zebysmy ich tak nie przesladowali. Fajnie to wyszlo bo bylem ma Muchomorku, a oni mi mowia, ze Gwyn Eno i Vem to rezkilerzy i ze konie im zabiajmy . W sumie to maja troche racji bo jak popadaja i wycofaja sie do towerka to ich strasznie EQ gnebimy . A oni raczej sa w porzadku i chyba nie zasluzyli na takie traktowanie jak np. Dark Knight i kumple. Anyway powiedzialem im ze przekaze wam i to robie.

Az tak zle nie jest. Ja ich specjalnie nie rezkillowalem. Raz przypadkiem odpalilem explopota w jego kosciach i odszedlem, a on stal w hidzie i sie lootowal. W efekcie padl - co niezle mnie rozbawilo. Zadnych konikow im nie zabijalem. Za to smoka im sprzatnelismy

W sumie mozemy ich nie bic, ale ile beda nam placic haraczu?

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Coval dnia 2002-09-15 16:59 ]</font>

kurwa musze sie lepiej postarac zeby i o mnie mowili (((((((((((((!!! AAAAH

czesto ich rucham pod despise i rip valley
lamkowato graja , no ale fakt faktem ze jak ich spotkam to dry loocik i inne bonusy

Z Dark Knightem duelowalem sie kiedys u niego w domu , potem jak spotkalem go w destard to mnie zabil a ja chcialem z nim pogadac
bah... nastepnie recall do jego domku i zajebalem 3 redow fresh ressed z PHT

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Smolik dnia 2002-09-15 17:25 ]</font>

nie rez kill tylko robie kill jak lotuje a on podchodzi, tez wczoraj z nimi pogadlem i sa faktycznie fajni, bardzo sie zdenerowala ta tamerka ze jej drag zostal haniebnie zamordowany, ja jej na to ze jus nie bede konikow zabial ale smoki i mary to ofszem,
poztym niech jecza na te eq bo wtedy moga nas bic all nie bojac sie glupich countow short, co bylo czuc woczraj jak nas zgwalcili w przewadze :<