Aeiva napisał(a):
Mendol napisał(a):
jak juz sciagne pirata i pogram, to nie widze, zadnego powodu, dla ktorego mialbym kupic gre zeby ja postawic na polce.
ja widzę, choćby po to żeby podziękować twórcom gry za miło spędzony czas :oops:
Mendol napisał(a):
ciebie winie tylko za glupie komentarze.
przepraszam
Przeciez wiekszosc tej kasy idzie dla ludzi od marketingu, kolesi co walcza z piractwem, i tych na gorze co podejmuja glownie takie decyzje przez ktore gry sa gorsze niz mogly by byc w rzeczywistosci, ale za to produkuje sie je taniej, i moga dorobic za pomoca dlc.
Senex napisał(a):
Tor-Bled-Nam napisał(a):
Chetnie bym widzial model biznesowy, w ktorym dostep do rozrywki czy kultury jest free, a potem placisz wedlug uznania i tego jak Ci sie podobalo. Pytanie, czy to by sie oplacalo.
Radiohead udostępniło swoją płytę w sieci za "co łaska". I okazało się, że średnia wpłata wynosiła 8 dolarów, czyli mniej więcej tyle samo co cena sklepowa.
Prawda jest taka, że dobry produkt obroni się sam.
Pieprzyc radiohead ktore wydalo plyte w ujowej jakosci, nin zrobilo lepsza akcje, i tez sporo zarobilo. Jednak faktem jest to co mowisz, ze jezeli cos ma na siebie zarobic to to zrobi.
Anyway bawi mnie jak to niby recenzenci etc namawiaja do nie piracenia i pierdola jakies moralne idealy, faktem jest to ze dzieki piractwu mniej osob chwyta recenzje, tylko sciaga pirata by sprawdzic gre, a i fakt ze ich dochody sa zalezne od wydawcow to i ich niezaleznosc w takich dyskusjach jest gowno warta.