GoW3 skończony na hardzie, ale co się nakląłem przy ostatnim bossie to moje.
Zrobiłem też pierwszy i ostatni challenge, ale raczej nieprędko (o ile w ogóle) zrobię wszystkie.
Pod wszystkim, za co chwalona jest najnowsza (ostatnia?) część przygód Kratosa zdecydowanie się podpisuje.

Żeby jednak nie było zbyt słodko, moja łyżka dziegciu:
Faktycznie brak jest pod koniec takiego uderzenia jak na początku. Ba, wygląda to wręcz, jakby twórcom niejako skończyły się pomysły. Nie mówię bynajmniej, że jest źle, ale po prostu mogłoby być lepiej i bardziej epicko.

Glitche/bugi:
- Udało mi się w pewnym miejscu obrócić kolumnę o 45, a nie 90 stopni wsuwając ją w wąski przesmyk. Efekt? Musiałem wczytać grę, bo stałą się bezużyteczna.
- W tym samym miejscu, podczas próby przeskoku nad jednym z płotów Kratos zawisł w powietrzu i musiałem go tak wiszącego "przesunąć", żeby grać dalej.
- Stunlock - dokuczało mi szczególnie w ostatniej walce, że możliwa była sytuacja kiedy mam full hp, padam na ziemię i nie jestem już w stanie wstać, mimo że pojedynczy atak odejmuje mi stosunkowo mało energii.
- Czasem za pierwszym razem nie łapało R1 przy otwieraniu skrzyń.
- Popsuty restartu przed pierwszą fazą ostatniej walki - zamiast czarnego ekranu widziałem albo białą planszę w żółte plamy (autentyk) lub moment w którym wybrałem wczytanie, ale z wyłączonymi efektami (grafika wyglądała wtedy... ciekawie). Co ciekawe, popsuty był tylko ten jeden loading, wszystkie przedtem i później były ok.
- Fakt, że jeśli wokół jest 5 przeciwników, z czego jednego nie da się złapać, Kratos oczywiście wybiera tegoż i się od niego odbija (ok, może się czepiam, ale w drugim challengu to strasznie irytuje).
- Dziwne skoki postaci przy próbie zrobienia im L1+O, szczególnie widać to było przy ostatnim bossie. Robienie tego w powietrzu przy pomocy rękawic to w ogóle komedia była - Kratos zamiast przyciągnąć się do wroga "przesuwał" go. Dosłownie.
- Strasznie nienaturalna animacja i ślizganie się postaci przy ostatniej walce.

Tyle błędów, poza tym grało mi się bardzo przyjemnie. Szkoda tylko, że tak krótko.

tez wlasnie skonczylem. hehe, ostatnia walka byla super ;] ta gra jest jednak masakrycznie hardkorowa na wyzszych poziomach trudnosci ;]

nic to, trzeba platynke wbic jakos jak troche wolnego bedzie ;]

Jak dla mnie ta walka była bardziej "popsuta" niż hardkorowa, no ale co kto lubi :P
Swoja drogą - wiadomo czy zabójstwa/oślepienia/combo zdobyte w tym trybie odkrywającym się po przejściu wyzwań liczą się do trofeów?

zwykle w tego typu grach (uncharted) liczylo sie tylko to co zrobiles w danym playthrough.

nie wiem jak jest w GoW ale wydaje mi sie ze trofea bedzie trzeba robic od poczatku ;]

całościowo trylogia z Kratosem wgniata w podłogę, trójka jest jeszcze fajnie filmowo pociągnięta (epiczne intro, trochę mojej ulubionej artsy stylistyki ala 300) no i jest okrutnie przez cały czas, Kratos nawet raz się nie uśmiecha

no przyznam się, że myslałem że na słynnej już końcowej scenie gra mi się zwiesiła (wiecie o co chodzi )

co do minusów - Keii ładnie zjechałeś GOWa jak burą sukę , ja powiem, że się zgadzam - ta gra to "nie dyszka" jak dla mnie, dlatego bo niektóre elementy są po prostu słabe albo frustrujące do granic, nieprzemyślane, co oni betatesterów nie mieli? frustracja nie jest funem

- nie ma cancela animacji, dostajesz szlagi np w środku L1+[]
- sekcje latane to nieporozumienie, wpadniesz w jedna belke to od particli i dymu nic nie widzisz i walisz w nastepne - tutaj kurwiłem ostro
- niektóre sekcje np zjazd na ostrzach przy Hermesie albo w innych podobnych - musisz to zrobić tak jak sobie zażyczyli devsi, bez minimalnego odchyłu - albo umierasz
- cała gra właściwie sie opiera na metodzie prób i błędów, a szkoda bo gra robi się fajniejsza jak płynnie przelatujesz przez levele jak burza
- David Jaffe > Cory > Stig, ten ostatni nie zaproponował właściwie żadnych ciekawych gameplayowych nowości, oprócz jebitnego wejścia, ale wcześniejsze części też miały pałer wejścia (Hydra, Kolos)

wiem jedziemy po dosyć grubej grze, ale cała reszta jest już pyszna i można się tylko oblizywać, BOSKA oprawa av bardzo w tym pomaga, właściwie już po pierwszej scenie z tą panoramą Olimpu stwierdziłem, że ta gra potrzebowała TAKIEJ grafy, żeby mieć odpowiedni przytup

dopiero teraz te wszystkie ostre akcje są odpowiednio dosadne i wygladają już bardzo przekonująco, jak rozpruwasz brzuch centaurowi to możesz przyjrzeć się - jest jelito grube, jelito cienkie...ahhh

na PS2 też były sute akcje ale nie miały tyle polyganz żeby mieć taką siłę jak tu, i dlatego też GOWIII jest najlepszy z całej serii

a Linda? Zheeeushhhe whhocił twój syhhhn! Dobry szef z niego ta sama półka co TC Carson (ale on jednak lepiej rejdżuje)

PS. IGN zrobił fajne streszczenie 1 i 2 dla tych co już nie pamiętają/nie grali
God of War in 5minutes

O, dzięki - zapomniałem o tym. Strasznie wkurzające było, dobrze że sekcji latanych nie wrzucili więcej.

Pytanko: Czy Killzone 2 posiada jakis znosny MP? Kupuje w koncu tego Psiaka i zastanawiam sie czy brac Killzone w platynie czy Uncharted 1 ...

T.

Powiem że dawno żadna gra mnie nie wciągnęła tak jak DS , strasznie klimatyczna w tunelu tam gdzie się idzie tunelami wykopanymi przez robale miałem parę momentów że mi się akcja serca zatrzymała za pierwszym razem.

Jedno ale mam tylko do bossów , strasznie łatwi mi się wydają w stosunku do mobów ale zabiłem dopiero 3 , wszystkich za pierwszym podejściem.

Świetny system fantomów/graczy , nie jestem nawet w połowie a już mam nadzieję że wyjdzie dwójka...

Co do FF XIII to powiem tylko tyle że XII jednak bardziej mi się podobała ( nie pod względem graficznym) , nie wiem dlaczego ale czuję się jakbym nie miał kompletnie żadnego wpływu na walkę...

Większość bossów jest niestety do przejścia "trickami" - używając łuku z dużej odległości albo poison fielda.
Ten problem "znika" przy drugim przechodzeniu gry - łuk i poison field mają wtedy za mały dmg i nikomu się juz nie chce np. truć bossą z 1-4 przez 40-50 min żeby go załatwić "safe" tylko wybiera się "otwartą walkę".
Co nie zmienia faktu, że często droga do bossa będzie dużo trudniejsza niż sam boss (spróbuj zbadać dokładnie obszar 5-2 - nawet przy pierwszej grze potrafi dać w kość).

A to dobrze wiedzieć że będzie trudniej, 5tka to to o tym szamanie z tymi ludzmi-ptakami? Bo tam sie lekko poddałem na razie nawet w 5-1 przez poison i plague

Jak jestem "duszkiem" to sie też najmuje często przy bossach i obserwuję jakie taktyki face to face inni mają , można się dużo nauczyć.

KZ2 ma zajebiste multi, tryby gry zmieniają się w locie (raz TDM raz przejmowanie miejscówek itd), jest fajny feeling trzymanych pukawek, jedyne co trzeba zrobić to włączyć w opcjach high precision controls (wywala "ciężar" gunów i controlsy są przyjemniejsze) ; no i ten dźwięk zdobytego fraga - śliczny ;

ale z Uncharted(ów) to nie rezygnuj przypadkiem

Nie, nie nie rezygnuje. Musze ustalic priorytety ...

T.

No DS jest super

Wiesz mimo wszystko polecam ci pooglądać parę filmików na YouTube jak inni grają w DS. Unikniesz pewnie paru wpadek jakie ja miałem, i przez to zjebałem sobie (zajebiście utrudniłem) grę.

Wczoraj zabiłem jakiegoś tam fałszywego króla w 1-5, przed nim był Ostrava co dał mi klucz a potem się zamieniał w fantoma, dropnął coś po tym jak go zabiłem (pewnie coś zajebistego ) nie miałem miejsca by to podnieść, nie wiem czemu jak zacząłem wywalać śmieci to co on dropnął zniknęło... ???

Karol co to było??

OK ale spoko zostało mi 4 bossów do zabicia i potem gram od nowa tym razem bez wpadek

@Escaflone

Podobno prawdziwa gra zaczyna się od "nastepnej" nowej gry z podwyższonym poziomem trudności
Ostrava chyba dropi klucz do mauzoleum ale nie jestem pewien

Czytałem wiki wczoraj i dziś , filmików nie oglądam , najwyżej coś tam zrąbie i tak build robię pod siebie a nie według poradników, wiem jedno to nie moja ostatnia postać w DS-ie a człowiek się na błędach to..

Rune sword i rune shield - ten sam komplet można zdobyc w 3-2 spadając w pewnym miejscu w przepaść (2-5 prób i powinno Ci się udać - poczytaj opis na wiki tego levelu).
Ale jak masz klucz od ostravy to leć zabić king dorana w 1-1. Daje niezły miecz dla ludzi z white character tendency (im bardziej masz "biała" postać tym wiekszy damage - przy pure white 480), set świetnego male armora (parametry chaina ale bez penalty do stamina regen) i pierścień stamina regen.
Generalnie te 3 rzeczy są "must have".

@Karol

Takie pytanko co jeszcze jest "must have" w DS , bo teraz te 3 rzeczy mi doszły no i wiem o tych 2 ringach w 1-1.

Muszę jakoś domęczyć FF13 do końca i się chyba zabiorę za DS, bo z tego co tutaj czytam chyba naprawdę warto

Mam pytanko czy jak ukoncze GoW3 bede mial bron herkulesa jesli zaczne od nowa gre? bo widzalem na filmikach z gameplay jak goscie łupia ta bronia przy heliosie.

Skonczyl ktos FFXIII? Mocny ten ostatni boss?
Trash moby dookola w ostatnim chapterze az takie latwe nie sa i nie chcialo mi sie godzinami przebijac przez nie zeby dojsc do bossa, ktorego nie moge pokonac, wiec skoczylem portalem do Gran Pulse zeby troche pofarmowac.
Czy trzeba miec wymaksowane wszystkie 3 glowne profesje i bronie, zeby dac rade ostatniemu bossowi? Czy raczej niekoniecznie?

To filmiki z dema są, tam miało się podstawową broń i rękawice.