Dobra... to pytanie, ubilem Phalanx i Tower i mam reszte swiatow sealed i co mam robic/ iiii ?

przyzwij sobie blue phantoma lub 2 i po sprawie. Ale i tak grats, ja przy pierwszym podejściu w ciągu tygodnia zaliczyłem z 5 bossów i poddałem się

3-2 => antimagic miracle (on jest wtedy BEZBRONNY bo wogóle nie ma fizycznego ataku) albo kite tactics z łukiem (strzał, ucieczka aż przestanie Cie gonic i się odwróci, strzał, ucieczka etc do skutku).
Ewentualnie możesz użyć dużej broni która go przewróci. Nie wal tylko za szybko bo się wyprztykasz ze staminy - dopasuj timing do tego jak się podnosi.

1-4 => łączę sie w bólu - wkurwił mnie ten gość wielokrotnie. Można go zabic w miarę safe biegając z łukiem (koniecznie lava bow) po tym "średnim" piętrze i strzelać mu w głowę jak jest do Ciebie plecami (ale tylko wtedy i max 1 strzał/czar (fireball albo flametoss) - nie bądź chciwy i nie wal 2x pod rząd bo on się szybko obraca i może Cię wtedy trafić językiem).
Albo zejśc na sam dół i walić go mele bronią z fire atakiem (na fizyczne obrażenia i magie ma spory resist). Walisz go TYLKO w to miejsce gdzie ma wbity w bebechy wielki miecz (tak na maginesie to jest Meat Cleaver).
Zwróc uwagę, że on atakuje tylko prawą reką - jeśli będziesz się trzymał na max level strony i zadawał 1-2 ciosy PO JEGO ATAKU to nie powinien Cie też trafić ani razu. Jak upadnie - wal w głowę.
Podobna taktyka jak z Tower Knightem.

W 1-4 jest też sensowny skrót omijający gold skielety - ale pewnie go znasz.

Co zrobić aby broń zadawała obrażenia od ognia ? prócz turpentine ?

PS.
Zaczynam ostatnio drugi raz, w końcu to rpg, przynajmniej częściowo, chciałbym sobie zrobić takiego tanka, czyli dużo hp itd. zacząłem knightem, wzoruje się na http://demonssouls.wikidot.com/character-builds:31 , ma coś takiego rację bytu ?

Hmm tia, Karolowi raczej o Adjudicatora chodzi, ktory dla mnie np. byl raczej latwy - co prawda oberwalem mocnych pare pierwszych ciosow i panika byla, ale potem zabaczylem wlasnie, ze leje tylko jedna lapa i juz mnie ani razu nie trafil i go spokojnie wykanczalem (meat clever az przewroci sie i potem silne ciosy w glowe).

a tak sorka - śpie ostatnio zdecydowanie za mało

Na 1-4 nie znam dobrego patentu - ze Scorpem podchodzilismy do niego ze 4x zanim udało nam się go finalnie sklepać (i to tez raczej tylko dlatego że wzieliśmy randoma do grupy który okazał się niezłym magiem - z 50% HP zdjął bossowi firestormami zanim ten go wykończył).

W glebokiej teorii na niego powinien być najlepszy dmg pure fizyczny i do tego obrażenia kłute (czyli spear+10 powinien być w sam raz).
Jak Ci wyciągnie level a pózniej padniesz to soulsy wydane na ten stracony level będą dodane do tej plamy krwi - można je odzyskać.
Przed waleniem tej obszarówki która zdejmuje >50% HP i ma straszny zasieg on się zachowuje w charakterystyczny sposób. Można ten czar mu przerwać ale niestety nie każdą bronią. Na 100% lava bow da radę to zrobić ale jak z innymi broniami - nie jestem w stanie powiedzieć.

No słaby biorąc pod uwagę: teh rl world out there.

potrzebuje dwoch low-lvl phantowow do pomocy w 1-1 z King Doranem - chce pojsc na latwizne i zrobic "ta taktyke" - mam pomysl na przejscie gry nowym charem (tamten royal mi sie nudzil przez to cholerne soul arrow,ale jakos ciezko bylo z niego nie korzystac majac taka opcje)z wlasnym buildem,ale miecz i przede wszystkim RING by sie do niego bardzo przydaly

Jeśli zabiłes Phalanxa to nie możesz prywołać tam fantomów.
To jest do zrobienia tylko na początku NG (wtedy jesteś w body form, masz potrzebne kamienie i phalanx żyje).

Jak Ci nie idzie zwykła walka z nim to użyj po prostu poison fielda - zabija go "bez walki".

thiefem zabilem phalanxa, zabilem smoka, ide do king dorana a tu jebs - brama otwarta, polecialem od razu po brooshoowd armor wiedzac,ze nie mam szans zabic mirandy a ona za mna chyba poleciala,spadla i sie zabila
co do king dorana to ja bym go chetnie juz na tym moim low lvl doprowadzil do tych 75%chociaz - bezproblemowo mi idzie bicie go,ale spearem +1 zadaje 5dmg. jaki musialby byc+enchant od kowala na broni? by go chociaz tluc po te kilkadziesiat pkt?

Jak można zepsuć postać, skoro przy odpowiedniej ilości grindu da się wykupić wszystko?

http://demonssouls.wikidot.com/delevel

Ermmmm.... :O

Z Miraldą zjebałeś (chyba - mozna jeszcze spróbować sprawdzić czy loot z niej tam jest).
ZAWSZE jak jest taka sytuacja z unikalnymi NPC to rób save/load.
Z nich się nie lotuje "normalnie" tzn nie zostaje po nich ciało tylko taki jakby "ognik".
I po save/load ten ognik pojawi się na podobnej zasadzie jak Twoja plama krwi po śmierci w wyniku upadku - tam skąd spadłeś.

Co do Dorana - najlepiej używać broni z dużym bonusem do backstaba (np. secret dagger - można go dodatkowo enchantować na "fatal") i walić go w plecy. W porównaniu do innych mobów on jest praktycznie głuchy - nie reaguje nawet jak podbiegasz do niego jeśli jest do Ciebie plecami.



Nie da się "zepsuć" pod PvM ale pod PvP jak najbardziej.
Jeśli władujesz np. 40 punktów w luck (a nie uzywasz BBsworda) to każdy inny na Twoim levelu będzie miał postac o te 40 punktów lepszą.

Naczytałeś się w teh internetz, że taki charek to easy mode? :( heheh

Kiepawo się ten spear sprawdza - też mam takiego chara ~100lev i tego speara używałem tylko w 3.2 i 5-1 (czyli tam gdzie trzeba uważać na upadki).
Jak dobijesz do 30+ faith spróbuj uzywać:
- Large Sword of Moonlight
- Blesed Kingsword
(oba w miarę możliwości na +5 trza zrobić)
REWELACYJNE BRONIE.
Ten pierwszy wydaje się mieć niski dmg ale efektywnie jest często mocniejszy niż np. NorthRegalia bo wali w 100% dmg magicznym. I przechodzi w 100% przez tarczę (śmiesznie to wygląda jak jednym swingiem zdejmujesz red knighta zasłaniającego się tarczą).
A ten drugi jest szybki, ma bardzo fajne ataki po rolce do przodu i odskoku a do regenu HP (8 na sek) bardzo szybko się przyzwyczajasz

@Karoll - juz to obczailem,ze jak sie zginie/mob zginie w miejscu, z ktorego nie da sie lootowac, to loot potem jest w jakims dostepnym miejscu - zlootowalem z miraldy jej zbroje i ring

Musze przyznac, ze system z czytaniem i zostawianiem hintow przez graczy jest przedni. Nie wiem jak wam ale mi daje zajebiscie duzo satysfakcji kiedy na ekranie pojawia sie napis o rekomendacji mojej podpowiedzi. Nieraz o palpitacje serca przyprawialy mnie pojawiajace sie z nikad dusze innych graczy. To tworzy naprawde swietny klimat. Sama gra to takie poprawione Severance: Blade of Darkness + spory zastrzyk statystyk w roznych konfiguracjach. Jak narazie jest git i czekam na stage 1-2 dzis wieczorem ...

T.

A ja powiem, że bawiłem sie ostatnio w atakowanie innych graczy jako black phantom i ubilem raptem 2, reszta zdazyla wezwac pomoc albo mialem pecja i spadlem ze skaly 3 razy (w 2-2 ganialismy sie jak kolesie skakali w dol skrotem do bossa). No i stracilem przez to 3 soul level;p niepolecam atakowania innych swiatow w takich miejscach;p
Ale walka zinnymi graczami przednia.

Taki hint dla niektórych heeheheh.

Jak padniecie to PS3 button na padzie i quit game szybciutko - nie będziecie dead ale zużyte resources pozostaną zużyte.

Przyznam się, że raz tego użyłem jak po raz 4ty spadłem z mostu przy walce z Maneaterem i mi opadły ręce. :e