Nie napisałem, że to, co podałem to recenzja. Napisałem, że juz się takie pojawiły. Ja dałem link do tekstu z gamecornera, z którego można się coś tam dowiedzieć.

Od dzisiaj free weekend Lead and Gold. Podobno duzo sie zmienilo od czasu premiery (min dodali dedyki). Sprobowac trzeba;)

No i to się nazywa kontynuacja, więcej, lepiej i ładniej a nie to co zaprezentowali twórcy Dragon Age w zapowiedzi części drugiej.

Czekam z niecierpliwością i zapewne kupię w ciemno.

Tak na marginesie to śliczny screen, oby animacja dotrzymywała mu kroku jakością.

Ja pierdole, twoje zaslepienie Razoth i klapki na oczach sa po prostu zenujace, rofl. Rozwijac nie bede, bo nie ma sensu i tak to do ciebie nie dotrze.

Eh...

http://www.impulsedriven.com/products/SSD-SDE-W002

Dlaczego nie ma dystrybucji w Europie?

To następnym razem jak nie masz mi nic konstruktywnego do napisania to nie pisz wcale. Deal?

Chociaż co do zaślepienia to całkiem możliwe, mam dosyć wrażliwe oczy a Słońce ostatnimi czasy napierdziela ostro.

Mentor Razoth radzi...

Aż dziwne, że mastah Razoth nie zauważył, że screen jest podrasowany w shopie filtrami że aż ocieka tym.

ej przeciez ten screen wygalda fatalnie.I chyba wlasnie glownie przez szotofopa .

Mastah Razoth nie zajmuje się grafiką i nie musi wiedzieć co zostało podrasowane a co nie photoshopem.



Wcale go nie atakowałem, zdziwiłem się tylko, że po jednym trailerze od razu ochrzcił Sc2 jako jedną z najlepszych gier na PC. Nie naciągaj faktów.

Ja w przypadku Wiedźmina 2 napisałem, że będzie usprawnieniem w stosunku do pierwowzoru w przeciwieństwie do takiego Dragon Age gdzie na siłę ze sprawdzonego konceptu chcą przejść na drugi (co mi się osobiście nie podoba).

I dlatego stoję bardziej po stronie ekipy RED niż Bioware w tym wypadku.

Przyznaj sie ze po prostu jestes wiedzmin-whore-fanboy i tyle... tak samo jak wczoraj rzucales miesem na tych ktorzy jarali sie trailerem... pfffft...

LOL.

"Ja w przypadku Wiedźmina 2 napisałem, że będzie usprawnieniem w stosunku do pierwowzoru w przeciwieństwie do takiego Dragon Age gdzie na siłę ze sprawdzonego konceptu chcą przejść na drugi (co mi się osobiście nie podoba)."

Ale jak juz Blizz ma podobne podejscie ze Starcraftem II to trzeba ich jechac ostro, kek. ROFL po raz drugi.

Masz rację, w końcu od wydania pierwszej części Starcrafta minęło tylko 12 lat, to wcale nie jest tak, że Blizzard mógł w tym czasie wymyślić coś ciekawego i innowacyjnego wydając 100 milionów dolarów na produkcję gry i żądając za nią 200 zł od każdego gracza.



A ty pogódź się może, że twoje próby dojebania komuś są z góry skazane na niepowodzenie ponieważ reprezentują wyjątkowo niski poziom. Nie moja wina, że wszyscy mają cię w dupie i nie musisz się na mnie wyżywać, poza tym, offtopujesz.

No i przy okazji wypinanie się na tych fanów wycinając z niej LAN, chatroomy i z tego co pamiętam to również możliwość gry międzykontynentalnej. No ale dobrze, że dodali za to integrację z Facebookiem.

Którego nie mam... Oh snap~

Uważam, że kasę którą poświęcono na odnowienie starego SC, można było wykorzystać znacznie lepiej biorąc pod uwagę to co można już było obejrzeć i pograć.



Myślę sobie od paru minut o tym co było innowacyjnego w WoW'ie i nic jakoś nie przychodzi mi na myśl, więc muszę powiedzieć, że WoW nie był innowacyjny. Co nie zmienia faktu, że bawiłem się w grze znakomicie, dopóki z MMORPG nie zamienili jej na średniej klasy multiplayera z abonamentem.

O i jeszcze zostając w temacie to Blizzard mógłby obejrzeć sobie intro z podstawki (broń Boże tego średniaka z TBC czy cienizny z WotLK) które uważam za najlepsze intro do jakiejkolwiek gry w którą grałem i wrócić do tego poziomu w nadchodzących produkcjach.

To co, już nie pogadamy?

@Razoth

Twoje zdanie jako pseudo polskiego mmorpg patrioty generalnie mi kolo uja lata... ale zabawnie poczytac jak zmieniasz swoje zdanie i osmieszasz sie z kazdym postem.

A wracajac do tematu... mowisz, ze zmarnowali pieniadze? To moze zaproponuj w jaki sposob ty bys je przeznaczyl, bo rzecz jasna jestes calym sztabem specjalistow i wiesz lepiej.

znaczy jesli gra bedzie mega sukcesem , kasa zwroci im sie w pare tygodni z nawiazka a fani jedynki beda wniebowzieci to ty i tak bedziesz glosil ze "mozna bylo wydac ta kase lepiej"? Stary w korei to prawie sport narodowy jest:)
Oswiec nas jak mozna bylo zrobic to lepiej:)
Przeciez radyklane zmiany i "innowacje" to by byl strzal w stope . Koreanczycy zaczeliby przeprawdzac samobojcze ataki na siedzibe blizzarda itp.

Spedzili napewno kupe czasu badajac czego oczekuja fani starcrafta i jak pozyskac nowych. Caly ten battlenet to dla nich wielka sprawa.
Wszystkie ich gry polaczone poprzez battelnet , mozna sobie grac w wowa i gadac ze znajomymi pykajacymi w starcrafta. Beda mieli spolecznosc gdzies 20 milionow graczy skupiona w jednym miejscu. Rankingi, achivmenty, mody, fora. To na to tez poszla ta kasa.

Uśmiechnąłem się. ;)



Jeżeli ja nie będę wniebowzięty to tak, nie interesuje mnie sukces komercyjny. Starcraft 2 pod wieloma względami jest krokiem wstecz w stosunku do pierwowzoru, co oczywiście mogą naprawić w nadchodzących patchach i dodatkach.



Część pierwsza jest sportem, nie druga. Koreańczycy nie są tępą masą i nie rzucą się na część drugą tylko dlatego, że Blizzard łaskawie ją wydaje. Dlatego owa firma pakuje ostrą kasę w promocję gry w tym kraju bo wie, że jak część druga koreańcom nie podpasuje to dalej będą grać w jedynkę i nic się nie zmieni.



A niech sobie mają ja im nie bronię, zarobią hajsu i może zrobią w końcu coś oryginalnego zamiast odgrzewać stare kotlety.

Jesli zarobia mnostwo hajsu to dlaczego mieliby zmieniac cokolwiek dalej beda robic pyszne odgrzewane kotlety:)

pyszne jak dla kogo.
i nie wiem czy zauwazyles vercin ale dosc wiele firm bierze przyklad z 'blizza' (probujac skopiowac wow'a).
super bedzie wygladal rynek gier za 3-4 lata jesli wszyscy beda wydawac tylko odgrzewane kotlety, ktorych zrobienie zajmuje pare lat i na koniec okazuja sie przecietniakami a nie super hitami.
sc1 byl wydarzeniem. sc2 nie jest. a to, ze ludzie w duzej czesci sa slepi i ograniczeni - dziala tylko na korzysc firm, ktore w dupie maja gracza - liczy sie tylko kasa.