Tor-Bled-Nam napisał(a):
Ale chwila, przeciez Transformers mialo poczatek w serii zabawek dla dzieci, a nie papierowym rpg dla zapalencow. Co wy porownujecie w ogole. Swiat WH40K to nie jest motyw tapety dla pokoju dziecinnego, grupa odbiorcow jest znacznie wezsza. Zobaczcie klape FF, o ktorej pisalem. Wygladalo swietnie, mnarka na calym swiecie chyba bardziej rozpoznawalna niz mlotek. To ma byc film ku chwale Imperatora, a nie masowa produkcja.
Szczerze mowiac przelkna bym masowa produkcje nastawiana na akcje.
Wystarczy napuscic na siebie World Eaters i Space Wolves zebysmy mieli film wypchany akcja od poczatku do konca. Cos jak 300.
I szczerze mowiac chetnie bym obejrzal takiego 300 tylko ze Space Marines. Wiecej by mi do szczescia nie trzeba bylo.
Do tego reklama pokazjaca gosci z wielkimi gunami i geez, fanow filmow akcji nie brakuje. Nie wazne gdzie sie dzieja ;p.
Cytuj:
a mi sie wydaje, ze FF (jesli piszesz o final fantasy) ma bardziej skupiona i stala grupe odbiorcow. marka moze i znana - ale nie porywa wiekszosci.
warhammer dobrze zrobiony ma szanse stac sie kolejnym hitem na miare gwiezdnych wojen imo
Tru. FF to specyficzna marka i ciezko z nia trafic do szerszej publicznosci. Niesamowite CGI zrobia wrazenie tylko na czesci (reszta sie porzyga), a fabuła, no coz połowa jej nie zrozumie bo film jak gra jest mocno japonski i dosc specyficzny..
Za to Warhammer na tym mozna zrobic calkiem sporo gatunkow od horroru po napakowane akcja gothic-scifi. A badzmy szczerzy moda na napakowanych 2.5m kilerow z bronia wielka jak oni sami raczej nigdy nie zniknie ;p.