Generalnie... do ferdka to porazka jest

Ruskie mimo ze papier maja ten plus ze na kazdy tier maja zajebiste dzialo.

btw, ,mam bl9 !!!!!!!!!!!111111111oneoneone

Co to jest BL9?
Jesli chodzi o TD to kwestia upodoban, to specyficzne pojazdy. Generalnie jesli pasuje komus granie TD w t3/4 to potem wiele sie raczej nie zmienia.

A co do linii niemieckiej, hetzer jest ok, stug jest lepszy, ale potem jest bol straszny grindu przez jagdpanzerIV ktory wszyscy zgodnie okreslaja jako megacrap.

Jakies ruskie dzialo, co powoduje ze IS-3 troche wiecej smyra po jajkach zanim zejdzie od konczoncego strzalu z mojego KT.

Ruskie TD bazuja chyba na camo, a niemieckie na mocnym froncie. Przynajmniej te koncowe. Takim JagdTigerem bym pojezdzil, ale nie chce mi grindowac. Moze amerykanskie beda fajne.

Pfff twoim KT?:p.
Wczoraj pieknie jednego zjechalem jak gralismy w plutonie. Goscia z plutonu KT i T34(chyba) przycisneli z dwoch stron jak sie czail za kamieniem to ja na pelnej kurwie wpadlem w bok KT, gowno mogl mi zrobic strzelajac ciagle w wieze . A dzialo mial chyba 10,5.

Co prawda tego typa z plutonu dojechal ta Tetka a mnie rozjebal ISU srajacy ogniem z winkla ale who cares?:D KT wpadlo:P

Kazdy czolg zajechany z boku pada jak mucha. No moze poza Mausem, na tym gownie non stop mam rykoszety skad bym nie strzelam. Ale jeszcze nie mam najlepszego dziala, ktore ma 25mm penetracji wiecej. Staram sie zawsze miec oslonieta flanke. Najpewniejsza jest sciana, bo jak polegasz na jakims randomie to sie okaze ze uciekl jak sie zaczela akcja i cie odslonil. Twoj IS-3 lyka wszystkie strzaly na froncie korpusu, a ja potrafie zrykoszetowac IS-7 i Mausa. No ale to gra druzynowa. Nawet wittman nie pomoze jak reszta teamu to cielaki w t9/t10 nawet.

Wczoraj mialem fajna akcje na Himmelsdorfie (czy jak sie zwie ta plansza). Obie druzyny zrobily rush na baze calymi silami z tym, ze oni pojechali prawa strona, a my lewa. Ostatecznie zniszczone zostaly 2 czolgi i byl remis ...

T.

Wiesz, mi ostatnio zrykoszetowal PZIII jak walnelem ze 122 . Ze czolg potrafi to jeszcze nie oznacza ze bedzie to robil .
A IS3 z BL-9 to juz konkretny zabijaka, 240 pare penetracji droga nie chodzi (i jest kurewa celne w porownaniu do normalnej 122. Skok ze 0.4 na 0.35 jest bardzo widoczny )

No każdy z boku/tyłu jak dostaje to pada, wczoraj moim Lowe zepchnąłem Lowe z druzyny przeciwnej prosto na mojego KT i zrobilismy z niego sandwicha

Czasem się trafi myślący random lub paru i wtedy gra sie super ale ogólnie w random battle na cuda nie liczcie


Wczoraj miałem fajną battle na tej mapce gdzie jedna drużyna zazwyczaj chowa sie w lesie i campi a druga atakuje z górki/miasta, ja byłem w tej od lasu ale nie dałem się moim zatrzymać tylko poprowadziłem ponad połowę za moim T29 prosto przez las i zaatakowaliśmy ich od flanki 5 czołgami , ja na przedzie mediumki/tdsy za mną i skończyło sie wynikiem 15<3 z czego z mojego małego plutonu nie padł nikt

W random grupie wystraczy, ze sie kilku w kupe zbierze i juz jest git. W wiekszosci to sie bydlo rozlazi i wykanczane jest pojedynczo ...

T.

KT odbija na froncie dosc czesto. Wczoraj zatrzymalem razem z kv-3 5 czolgow ciezkich i medow T7-T8 ze wsparciem arty.. Padlem po 38 hitach, zabierajac ze soba ISa i uszkadzajac powaznie 3 inne czolgi. Nie mowie, ze kolesie grali fantastycznie, bo nie, ale KT duzo potrafi wytrzymac od przodu. Moze po papierowym Tygrysie I mam takie odczucia i u innych to norma.

Jednak stwierdzam że T29 jest jednym z najbardziej irytujacych tankow, mam dzialo 90mm ktore przebija sie przez...nic do nastepnego potrzebuje jeszcze jakies 60kxp masakra, nic powyzej IS nie jesteś w stanie z tej 90tki przebic.

fixed

No fakt, amerykańce to dopiero są papierowe wczoraj sprzedałem mojego M4A3E8 bo nie dałem już rady sie męczyć, uczucie jakbym jeździł pudełkiem od zapałek gdzie czołg T3 potrafi zabrać ci 50% hp jednym strzałem jest bezcenne

I właśnie się zastanawiam nad T29 czy dam radę dalej jeździć tą porażką czołgu i dopukać 50k xp na lepsze działo

Blood - T29 jest zajebiste - graj nim bardziej jak TD, szukaj spotów do wystawiania wyłącznie wieży i będzie git. Wal z HE jak nie przebijasz, zawsze masz szansę na jakiś ammo rack

Przeciez T29 >>> ALL z t7 ;f.

Zajebistosc tego czolgu ciezko okreslic slowami. Genialne dzialo, genialna wieza(szukaj wrakow!), spora mobilnosc. I na dodatek jest ladny... czego chciec wiecej? A 90 w T29 to wciaz dobre dzialo. Skup sie bardziej na waleniu HE. Jest wystarczajaco szybkie zeby robic tym gownem sporo zamieszania

T29 w pozycji hull down jest niezabijalny dla niczego ponizej T9, chociaz i tu wiekszosc to beda rykoszety. Daj mu szanse Blood.

Dobra no, może jestem nubem w szukaniu spotów, zazwyczaj trzymam się z tyłu ale np wczoraj waliłem do IS-3 i miałem 4 komunikaty "critical hit" i dupa zabrałem mu 0% wtedy się wkur.... że szkoda gadac

Obadam te HE chociaż jak na mój gust zadają za małe obrażenia, szczególnie jak ktoś ma ten anty-ramming/wybuchowy dodatek założony, ale na Shermana mnie nie namówicie już


Nie wiedzieć dlaczego na T29 mam największy procent przegranych średnio wygrywam 1 walke na 10 na nim to mnie też zniechęca, zaniża mi moje i tak już kiepskie statystyki

Jeden plus to faktycznie wygląd ma super ta jego wieża przypomina mi głowę obcego

W/B ratio sie nie przejmuj, mozesz sie czasem zesrac z wysilku a jak team daje sie zabijac jeden za drugim to nic nie wskurasz. Tez mam slabe statyski w tym obszarze. Ja gram raczej pro team i jak widze ze wszyscy ruszyli prawa, a lewa strona jest wolna to pojade powstrzymac przeciwnika choc troche. Mnie z obcym kojarzy sie ten emrykanski gift tank. :>

Obcy to jest GW Panter

Ja robię to samo i zazwyczaj wpierdol

Ja mam ratio 51% win 47% loss i reszta draw i tak oscyluję właśnie w granicach 50-51% win ratio ale jak gram za dużo T29 to mi spada

Mam taka jedną wade że jak gram to się zawsze muszę pchac na pierwsza linię -_- nawet czasem artą gram jak td ostatnio miałem tak 5 killi