mrynar napisał(a):
Ja juz dawno wyroslem z myslenia o rzeczach, ze sa sprawiedliwe czy niesprawiedliwe. Ogolnie wszystko jest niesprawiedliwe, jeden zbiera na wycieczke caly rok, a inny kupuje ja sobie z ulamka jednej wyplaty. To samo dotyczy gier, jeden farmuje, a inny kupuje.
Dla mnie wszystko jest ok dopoki nie bede zmuszony niczego kupowac (zeby grac normalnie) majac VIPa.
Granie za free ma sens w wypadku ludzi dla ktorych czas (przeznaczony na farmienie) jest mniej warty niz te 50zl wydane na abonament.
Spoko , ja podkreślam ,że nie potępiam.
I dla mnie to nie jest kwestia wyrośnięcia czy nie.
Dawno się już pogodziłem z młodzieńczymi ideałami sprawiedliwości i powszechnego szczęścia
Tyle ,że jedna z lepszych rzeczy dla mnie w grach było właśnie to ,że w przeciwieństwie do RL gdzie takie rzeczy mają znaczenie w grze nie miało.
Wiadomo ,że w normalnym świecie ktoś może sobie pozwolić na rzeczy na które ja muszę oszczędzać albo brać kredyt ,a z kolei inna osoba nie ma z czego oszczędząć ani żadnej zdolności kredytowej. Nie mówiąc już o muli-milionerach i głodujących dzieciach w Afryce.
Też mi przeszły takie rozmyślania - taki był ,jest i będzie świat.
Tylko właśnie w grze podobało mi się to ,że każdy przynajmniej w teorii miał równe szanse (no tak naprawdę to nie ,ale wiadomo ,że pewnych rzeczy się nie da zrobić równymi).
Bo imho jak nierówności z RL przenoszą się do gry , i za $ sobie kupować przewagę można - to ja osobiście wolę sobie grać w normalne życie i tam kasę wydawać.
Jak mówię nikogo nie osądzam ,każdy może sobie robić co chcę i jak chcę wydawać w IS hajs na przewagę to jego osobista sprawa. Tylko ja tak nie chcę grać.
I po prostu trochę mnie to smuci ,że coraz bardziej realna staję się wizja ,że gry nie będą mogły mi zagwarantować tego czego od nich między innymi oczekuję a co wyraziłem w powyższych akapitach.
Żadna tragedia się nie stanie dużo rzeczy można interesujących robić ,ale szkoda bo granie uważam za fajne hobby.
Nie uważam też ,że jest to kwestia "wyrośnięcia" czy "nie wyrośnięcia".
Uważam ,że każdy świadomy i dorosły człowiek powinien wiedzieć czego chcę , ja wiem czego chcę i właściwie to uważam ,że właśnie jako dorosły człowiek jeżeli dane rozwiązania (IS , p2w) sprawiają ,że nie dostaję czego chcę to właśnie dojrzałość nakazuję żeby nie "naginać się" tylko po prostu nieakceptować tego jeżeli mi to przeszkadza.