jasne, kupie sobie drogiego, brzydkiego (dla mnie) i niefunkcjonalnego (mam słaby wzrok) zeby zadowolic gusta anonimowego eksperta z internetu
poza tym najważniejsze do czego sie tego sikora zakłada chyba nie?

nie no mozesz sobie kupic busole z chin za 100$ i udawac, ze masz slaby wzrok.
zegarek jest uzupelnieniem meskiej garderoby jesli jest wybrany z gustem i pomyslem. lepiej kupic tani zegarek nie rzucajacy sie w oczy, niz chujowy, ktorym probujemy zrobic wrazenie.
i nie chodzi tutaj o gusta ekspertow z internetu. w sumie perfum hugo bosa tez mozesz uzywac.

Mozna tez kupic tanio zegarek w dobrym guscie. Atltantic czy Tissot to wydatek pare stow zaledwie. No ale jak ktos lubi pawia na talerzu to przeciez wolny kraj.

nie musisz powtarzac tego co napisalem

Ujalem to lepiej.

nie lepiej, tylko przetlumaczyles na jezyk przedszkolakow

Plebs trzeba slownie chlostac jak zegarek pod dres i zel na lbie kupuja.

przeciez koci to elyta. napisal, ze koledzy sie slinia na widok jego zegareczka

Ładną Doxę da się kupić już za trochę więcej niż 1k http://www.minuta.pl/p,zegarek-meski-doxa-grafic-round-3561002101,427377.html
A to jest styl, jakby nie patrzeć.

Dokładnie, ja od 15 lat miałem 3 zegarki - zmieniałem je jak się rozładowała bateria a nie z powodu uszkodzenia ich czy czegoś podobnego, do dziś leżą w szufladzie - gusta się zmieniają z czasem i po 5 latach ma prawo mi się już w końcu średnio podobać to co mi się podobało wcześniej a robiłem w tych zegarkach tysiąc rzeczy od nurkowania, przez granie w golfa, remont w mieszkaniu aż po majstrowanie przy samochodzie a używałem w końcu 'beznadziejnych i nie szwajcarskich a na pewno nie kosztujących 1.5k+" zegarków Casio

e-rebel robau delivers. Jedni maja gust inni rodza sie z manierami plebsu. Wolnosc krytykowania i wyrazania opinii co jest co.

Od tego dzien zaczynam.

mylisz sie w chuj robal
sam mam 3 tanie zegarki i mi wystarcza. a jak dorosniesz to moze skumasz o co mi chodzilo
albo przeczytaj dokladnie co napisal koci.
oczywiscie to rzecz gustu. mnie nie stac na szpanowanie zegarkami wiec nosze takie, ktore sa ok i nie rzucaja sie oczy.
ale kupowanie chujowego zegarka na polowe reki wedlug mnie to glupota i brak gustu. ale moze w waszym wieku to sie 'sprzedaje' u lasek

Wszystko to rzecz gustu, stylu, ubioru, wieku.
Elektroniczny casio idiotycznie wyglada do garnituru, tak samo jak zegarek za 5 kola zalozony do dresu.
Casio czy swatch pasuja do mlodego kolesia ale juz do siwego dziadka to tak srednio. Gimnazjalista ze zlotym sikorem tez wyglada idiotycznie itp itd

Dzieki Mendol, uswiadomiles mi ze jestem chujowy bo lubie duze zegarki. To tak jak mowic komus ze jest plebsem bo lubi jezdzic duzym autem.

Przykro mi ale niestety nie zmienie zegarka bo sie nie podoba jakiemus staremu grzybowi ktory mial w zyciu 3 zegarki i udaje znawce

casio są też ze zwykłą tarczą i wskazówkami, mój jest nawet srebrny

hehe wskazówkowy casio to jak alufelgi w maluchu

Na ta chwile jest duzo wiecej modeli wskazowkowych Casio, niz cyfrowych. I sa naprawde niezle, szczegolnie kolekcja Edifice.

http://www.edifice-watches.eu/euro/lineup/

X.

Mam zegarek z tej serii, ale dużo starszy, nie ma go w tym katalogu. Szału nie ma, wygląda w miarę ok, tani jak barszcz. Żal mi się z nim rozstawać, bo działa bezproblemowo już ładnych kilka lat.

Wiesz, ja od 10 lat nosze Casio EDB-700 (imo jeden z najladniejszych designow cyfrowych, do dzis nic ladniejszego nie znalazlem) i tez mi zal sie rozstawac. A od 2 lat w szafie lezy Tissot PRC 200

X.

PS. Na ta chwile nie wyobrazam sobie nosic zegarka bez Waveceptora.