grzegorz1 napisał(a):
Witam.
Ponownie mam problem
Mam misję od jakiegoś wariata w Samotni. Wbiłem do Błękitnego pałacu i nagle mnie przeniosło na polane na której stoi stól i siedzi jakiś koleś dziwny. To jest bodajże jakąś deadra szaleństwa czy coś. On daje mi jakąś laskę strzelającą czymś co przypomina ogień. I każe mi wydostać się z umysły wariata. Z tej polany rozchodzą się 3 drużki. Jedna prowadzi na arenę gdzie biją się atronachy, 2 na polane gdzie śpi koleś i 3 na polanęgdzie bije się 2 kolesi malutki i duży.
I teraz problem co tu zrobić? Jak skończyć tego questa?
Udało mi się tych 2 kolesi co się bili to jednego zmniejszyłem żeby mieli takie same rozmiary i pojawiły mi się jakieś 2 duchy z toporami i nic więcej nie można zrobić. Atronachy na arenie można zmieniać strzelając do nich, a te zwierzaki co latają dookoła śpiącego można zabić. Tyle udało mi się odkryć ale nadal nie wiem co i jak mam tam robić.
Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.
Z tego co pamietam to trzeba było kogoś z trybun ta laska poszczuc.