Nie bez celu umiescilem ten temat w tym dziale, jak znam ludzi (a znam) to tutaj sie pewnie ostre flamewars zrobi, zwlaszcza ze na 100% wlacza sie furiaci, ktorych nickow nie bede wymienial (niby po co ?, kazdy wie o kogo chodzi :>)
-------------------------------
Otoz wiele osob zarzuca D2 ze to jest siekanka i NIC WIECEJ, tak sie sklada ze jest cos wiecej - rywalizacja, zawily handel, poniekad swietny pvp (chociaz buildy postaci sa unbalanced, daj kilka punktow w "nie to co trzeba" i juz trzeba nowa postac klepac), uwazam ze to jest swietna gra, imo najlepszy moj MMO w zyciu (no, moze UO byl najlepszym ), jak wytlumaczyc to ze ze przy jednym mmorpg'u spedzam max 2-3 miesiace (nie liczac uo), a w diablo 2 siekalem bite 8 miesiecy, dzien w dzien, po 6-8h i nie bylo mowy o nudzie, dlatego bardzo polecam ta gre, chociaz warto poczekac na "reset laddera" (tzn. cos jak rollback, ogolna kasacja) jednak w najblizszym czasie pewnie to nie nastapi, gdyz Blizzard bez reszty pochloniety jest WoW'em. Pozdrawiam wszystkich graczy ktorzy lubia czasem oddac sie bezmyslnemu mordowaniu co popadnie

Ty mi nawet nie wspominaj o tej grze jak patrzę w gazetach, że ona jest jeszcze pierwszej 10 najlepszych gier zdaniem polskich czytelników, to się za głowę łapie ilu niedorozwiniętych umysłowo dzieci jest w tym kraju. Ta gra to najnudniejsza pozycja, w jaką miałem nieprzyjemności zagrać. Wciąż tylko „idź zabij przynieś” i tak przez całą grę.

A z mmorpg to coś ma tyle wspólnego co gówno z Leperem (chociaż nie to zły przykład ), ma tyle wspólnego co kaczka ze słoniem.

Czym jest dla ciebie MMOG? Mozliwoscia grania duzej ilosci osob jednoczenie, czy czatem? Bo jak to drugie, to czat.onet tez jest MMOG.

X.

Taaa, najpierw sie wbijalo do glowy graczom Diablo, ze to nie RPG. W koncu jak poznali ten zwrot to musieli jakos swoj presious nazwac, a HnS nie pasuje.
Teraz poznali termin MMO, i sobie tak to nazywaja.
Musze sobie przypomniec o jednej grze (under development), tam devsi nazwali ta gre UMMOPRG (ultimately etc.), ze niby przebija bariere tych 10K graczy na server i zrobia jeden realm (to bylo DnL? ).
No to jak gracze diablo uslysza o UMMORPG, to zaczna tak D2 nazywac :/
Przeciez to jest czysty online HnS, nic innego.

Gralem w Diablo i gralem w Diablo 2 bardzo duzo, obydwie sa bardzo fajne /cry /me newb.
Ale to nie mmorpg.... to zrecznosciowka z elementami online brykania

Musze sobie przypomniec o jednej grze (under development), tam devsi nazwali ta gre UMMOPRG (ultimately etc.), ze niby przebija bariere tych 10K graczy na server i zrobia jeden realm (to bylo DnL? ).

To byl Wish. DnL w odroznieniu od niego nadal zyje.

10k na serwer to przebijalo EVE Online jeszcze wtedy kiedy w to gralem
Teraz pewnie jest znacznie wiecej... ale oni chyba nie szpanowali tym U

gralem sporo w d1/d2 na bn.. diablo to zwykla siekanka i nic wiecej... po pewnym czasie diablo to tylko czat z mozliwoscia chwilowej rozgrywki, ale glownie czat.

PS. Chociaz z drugiej strony skoro GW nazywaja ludzie mmorpg to sie nei zdziwie jak d2 zaczna tak nazywac, w koncu te gry roznia sie tylko forma czata ( reszta mniejwiecej jest tak samo, gw ma to co mialo miec w zapowiedziach d2 - oprocz grafiki 3d )

ciekawe jak beda pisac na Hellgate London: http://www.hellgatelondon.com/
Niby takie diablo a czat to jak w GW

Diablo to nie jest mmorpg tylko zwyczajna siekanka i tyle, sam sie zagrywalem w 1 ale 2 niepodchodzila mi (moze zastary jestem)

Diablo 1 - fajny klimat , wielki hit jak na tamte czasy... BN bez hackow byl zajebisty...

Diablo 2 - siekana dla polmozgow , gralem jeden dzien... wiecej mi sie nie chcialo. Ani razu nie zginalem... tylko klik , klik , klik... spac...

Diablo 1 i 2 super giery
Piłowałem w to jakiś czas na b/necie i nie żałuje
Oczywiście że H&S.
Diablo o ile się nie mylę jest pradziadkiem GW.
Nie gram w GW więc może, ktoś z graczy się wypowie, ale z opisów pasuje mi jak w mordę strzelił. Tylko czat przed wyboremy misji to miasto i pvp jest lepsze.

D2 to h&s a nie MMO. 8 graczy to za malo. To co najwyzej taki multiplayer z czatem. Co nie zmienia faktu ze kiedys katowalem w ta gre dluuuugo.

A co do tego "nic wiecej" to faktycznie nic tam nie ma, poza tym co wymieniles. Ale takie nic, mam wrazenie, jest w kazdej innej grze tego typu. Wiec to moze nie jest "nic wiecej" tylko "az tyle" ?:)

Hehehe. Smolik nic dziwnego ze nie zginoles w D2 jak grales 1 dzien. Do 8 lvl inni gracze nie mogli cie zabic Trzeba bylo pograc hardcore to bys zoabczyl jaki D2 dawalo dreszczyk emocji... Ale ja sie tam przeciez nie znam...

Ps. i tak d2 classic rOx
Pss. looknicie sobie na www.fmu.prv.pl bo jeszcze wisi strona naszego klanu a jak na tamte czasy byla zajebista.
Psss. moja najfajniejsza postac w d2 to byl pvp necro o nicku Korea_SuX najlepsze ze koreancy mysleli ze jestem ich ziomem i czesto zagadywali o itemy po ichniemu


Ehhh wspomnienia.

Diablo 2 zaczyna sie na hellu dopiero tak naprawde i ta gra wtedy jest naprawde dosc wymagajaca (oczywiscie i tak TYLKO klikaszale ci co grali dlugo wiedza o co mi chodzi).

A D1 i potworki nie potrafiace drzwi otworzyc ? Stawalo sie magiem/luczniczka i JEB, JEB, JEB - idziemy zebrac przedmioty.
Baaaaardzo wymagajace i suuuuuper klimat. Dlamnie D2 a D1 to jak niebo i ziemia (oczywiscie na korzysc D2), gra ta sama, tylko wszystkiego wiecej i lepiej zrobione.

D2 wymagajace? raczysz zartowac...

Co do klimatu w d2 to nie wiem gdzie ty go tam znalazles swoja droga jestes pierwsza osoba z jaka sie spotkalem, ktora twierdzi iz w d2 jest lepszy klimat.

Nigdy nie zginales ???
Wymagajaca gra to nie taka ktora ma 400-stronowa instrukcje.

Diablo to gra ZRECZNOSCIOWA w sumie i jako taka na poziomie trudnosci "Hell" jest TRUDNA.
Aha i mowie tu o singleplayer, nie o hackach na BN.

hmm zginac zginalem, jak kazdy kto w to gral.. ale jakiejs specjalnych trudnosci ta gra nie sprawia. Z tego co pamietam to tylko w classicu diablo hell wymagal pomocy a do niego to szlo sie bez jakichkolwiek problemow.

Aha i mowie tu o bn a nie o hackach na sp..

Dla mnie D1 bylo jakims generalnym powodem blizszej przyjazni z netem - bawilem sie tym dosc dlugo.
W D2 zagralem od razu po premierze i gierka mnie mocno rozczarowala. Pomijam juz to ze nie posunela sie do przodu tylko byla klasycznym sequelem ale dodatkowo zrypano itemy. Jak po 3 dniach grania wzialem w lape jakis newbie sword to walilem nim tak samo jak moim top-high-endowym.

Ale jedna rzecz pamietam z D2 do dzis - absolutnie rewelacyjne (jak na tamte czasy) filmiki.
Jakosc i nastroj - rewelka.

D2 złe nie jest ale wiadomo nie można teog porównywać z mmorpg które są już 'nieco' bardziej rozbudowane. Jest więcej questów, możliwośći, umiejętnośći itp. Jest również zupełmnie inne a taktyka gry. Jednak D2 w tamtych czasach w których powstało było całkiem niezłe. Niestety nie grałem w D1 więc nie mam dużego porównania.

a jak mozna w ogole porownywac diablo z mmorpg ?

Jak sie chce poflamowac