Zdazylem zauwazyc, ze luki nie sa popularne na SC, ale sam chce sie przekonac ile sa warte. Napotkalem przeszkode (Bug?) kiedy rozpoczynam walke, idzie strzala za strzala, ok, poruszylem sie i przestalem strzelac!!, i nic nie daje ponowne klikanie/makrowanie na wroga. dopiero po ponownym przelazceniu trybu war moge kontynuowac strzelanie. To dlatego tak malo lucznikow na SC?

Nie, trudno jest wytrenowac DEX'a a inna sprawa ze fakt faktem... z luku sie tu ciezko strzela, z drugiej strony, na poprzednim SC z lukami bylo przegiecie w druga palke... lucznik jeszcze na koniu robil wszystkich jak chcial.

Nie mam tu na mysli trafianie, ale to, ze strzelanie blokuje sie po wykonaniu ruchu i nie daje sie wznowic poki nie przelacze trybu War. A co do wyzszosci lucznika nad rembajla, to powinna istniec- takie zycie, i taka charakterystyczna cecha lucznika w rzeczywistosci(bron dalekiego zasiegu to bron przed ktora widziano "wspaniala" kariere....)- zabij go, i nie poczuj jego smrodu

istnieje, a przelaczanie na tryb war/peace masz pod tabulatorem... nie widze wielkiego problemu.

Co do strzelania z luku podczas jazdy konnej to powinno byc to mozliwe dla przykladu: plemiona Scytyjskie czy pózniej Hunowie.

Racja- problem nie jest wielki, ale jest .
Mam chociaz nadzieje, ze poswiecenie (Tab:) ) zaowocuje wieloma martwymi ettinami z beltem w sercu.Ale to juz nie ten topic.
Pozdrawiam.


<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Alkaprim dnia 2002-02-06 22:46 ]</font>

Ultor alez ono jest dozwolone, to nie jest problem - mowilem o starym SC, gdzie archer to byla potega czestokroc nie do zaje....

Byl. Ale tu nie da sie nim grac niestety
( I komu to przeszkadzalo ? )

Eee tam karanira, nie widze tak po prawdzie problemu - wyciagasz statystyki tego kogo atakuejsz na ekranik i zamiast probowac znalezc jego ruchliwa sylwetke w lesie, to po prostu atakujesz ladna rameczke z luku, a jak sie musisz ruszyc... to odskakujesz... i znow... tabulator i atak... da sie..

nie jestem pewien ale zdaje mi sie ze slyszalem tchorza? heh, nie mowie ze wszyscy lucznicy to tchorze ale tacy co mowia iz lepiej nie czuc smrodu przeciwnika tylko wpakowac mu strzale w dupe... hmm, rycerzyk to z ciebie nie bedzie, oj nie nie... a to z przelaczaniem łar moda to moze dlatego zeby lucznki uciekajac (tchorz! ) przed wojem nie mogl automatycznie szyc ze swego luku/kuszy... ale to tylko moje zdanie

Szerszean -> ale mi chodzi o szybkosc strzelania i zadawane obrazenia. Trzeba by dexa dobic do setki i inta podpakowac min do 60 (w celu uzycia magicznych lukow), zeby moc sie porywac na cos wiekszego. To wymaga, ... no wiesz czego, a nie kazdy lubi makaron.

To sei z czasem "robi samo" Karanirko - nikt nie mowi ze lucznik jest latwa profesja... i szybka. Owszem jest trudny hihihihi i kosztowny.. te strzaly....

Moo-Zoon - ja jestem lucznikiem i nie uwazam sie za tchorza. Postudiuj troche historie wojskowosci to bedziesz wiedzial, czym roznil sie rycerz od lucznika. Po to lucznik ma luk, zeby walczyc z dystansu, a nie w zwarciu. Tobie pewnie lucznik kojarzy sie sie z Robin Hoodem, ktory byl mistrzem we wszystkim... . Walka lucznikiem w UO jest trudna, poniewaz wymaga duzo wiecej sprytu, niz walka wojem. Sprobuj z lukiem wyruszyc sam na potworki, albo chociazby na niedzwiedzie, to sie przekonasz o czym mowie.
Polecam rowniez wypowiedzi Karola66 na forum CL, w watku poswieconym lucznictwu - skarbnica wiedzy, jezeli chodzi o poslugiwanie sie broniami strzeleckimi w UO.
Pozdrawiam.
P. S. I nigdy nikogo nie nazywaj tchorzem, poki sie nie dowiesz o co chodzi...