No i szlakiem kolejnym zem sobie zwiedzil kolejnego triala. Tym razem padlo na gre Rubies of Eventide. Sama gra jest dosc ciekawa, choc sprawia wrazenie wydanej nieco za wczsnie - ale to juz bolaczka praktycznie wszystkich MMORPGow. Ogolnie co rzuca sie w oczy, to dosc ciekawy swiat, skille crafterskie i wszechobecnosc GMow zawsze chetnych do pomocy No ale im sie za to placi
Zeby zarejestrowac sie na free trial trzeba niestety dysponowac karta kredytowa.
Oto link do official sajta - https://secure.rubiesofeventide.com/

A oto kilka moich skrinszotow

Widze, ze od bety niewiele sie zmienilo i interfejs nadal wyglada strasznie... quickbar maja za to fajny, dokladnie taki jak w AC2 :
Tez chcialem wyprobowac tego triala, ale niestety smierdzi im moja eKarta.

U mnie ekarta zadziałała więc spróbuj jeszcze raz.

Tak lagującej (i to nie z powodu pingu) gry jeszcze nie widziałem.
Na moim średniawym sprzęcie (1700+ XP, 512MB RAM, Radeon 9100 64MB 128bit) wyciągałem w szczycie około 5fps. A grafika jest tak dupna, że powinno to coś smigać na 386 z 4MB RAM-u.

Jak gralem w bete to przez lag i malo ilosc pfs nie dalo sie grac.
Na dodatek system walki badzo mi sie nie podobal i oglnie zalozenia tej gry.
Placac przykladowo 30$ miesiecznie ma sie wieksze dropy wiecej artefaktow itp itd

Widac, ze engine lichtech w MMORPG sie nie sprawdzil. Ogolnie gra nie najwyzszych lotow, ot kolejny klon EQ... Nie rozumiem tylko dlaczego trzeba za nia az tyle placic miesiecznie:

Hmm, no to widac poprawili cos z lagiem i z fpsami, bo na moim athlon 1,7 512 ram i gf fx 5200 128 chodzi w miare sensownie w 1024... no ale z tego co se pykam to tez raczej poza free trial nie wyjde

Ja w to grałem ze 2 - 3 tygodnie temu. Może gra nie lubi radeonów? Albo wystarczyło pogrzebać w ustawieniach i od razu były skok prędkości o 50% *czyli do 7-8 fps) ?

Panowie pomocy! Mam kłopoty z rejestracją w tej gierce. Informuje mnie, że mam sprawdzić dane o karcie płatniczej tj. personalia, numer i date ważnośći. Sprawdzam i wszystko jest poprawnie. No może z jednym wyjątkiem - w moim nazwisku jest literka "ł" i na karcie (Visa classic) ona figuruje. Formularz niestety nie przyjmuje tego znaczka. Co robić? Mieliście podobne sytuacje?

Pierwszy raz o czyms takim slysze, ja na swojej cc nie mam polskich znakow.Jedynie na kartach bankomatowych mam ł i ń...

A inne systemy weryfikacji przyjmowaly Ci dane jak wpisywalas l zamiast ł?

piszesz z ł cz z l?

Nie sądzę, żeby to system weryfikacji robił jakieś problemy. Najprawdopodobniej programista odpowiedzialny za precedurki przyjmowania danych z formularza chciał się zabezpieczyć lepiej przed wszystkimi atakami na SQL - formularz przyjmuje pewnie tylko a..z A..Z. Programista zapomniał o tym, że ludzie mają czasem dziwne znaczki w danych.

Najlepiej napisz do nich, to może jakoś ręcznie wprowadzą Twoje dane, albo poprawią formularz.

Jak to nie ma znaczenia Ksztoń a Kszton [nazwiska przypadkowe] to dwa rozne nazwiska.
Dane z karty musza byc identyczne z tymi ktore podajesz...
Majac moj cc numer i daty (vaild/exp) a nie majac prawidlowego nazwiska czy imienia z karty nic Ci po tych danych.
Ah i jaki SQL? takie systemy werifkacji sa poza firma z ktora robisz transkacje.
Zapytanie idzie do sieci bankowej po czym wraca juz z odcieta koncowka numeru do firmy.
W ten sposob pracownicy danej firmy gdzie cos kupujesz nie maja pojecia jaki masz pelny numer karty.

Przynajmniej tak to dziala online, no bo na zywo to wiadomo ze sprzedawca widzi karte i moze sobie wszysko spisac.Tylko ze na zywo musi byc parafka zgodna z ta na karcie.


_________________
Elder Telumeh Leafdancer
Storm Warden of Britannic Lore



<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Zematis dnia 2003-09-25 13:09 ]</font>

Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja nie mówię, że tam jest jakiś SQL. Piszę tylko, że skoro na stronie jest formularz, to jakiś nadgorliwy programista mógł zrobić (bezmyślnie) ograniczenie zakresu wprowadzanych danych do a..z A..Z (bo przyzwyczajony, że trzeba, żeby ktoś sobie nie wpisał czegoś ciekawego po apostrofie). Jak zresztą pisze Kaikitka - formularz nie przyjmuje ł. A bez ł to wiadomo już inne nazwisko i system weryfikacji się buntuje.

Dlatego sugeruje napisać do nich - albo poprawią formularz, albo przyjmą dane w inny sposób.

Hmm na kredytowce z Citi mam wpisane ł, ń (a na classicu z bzwbk nie mam)kiedys sprawdze czy EQ by to puscilo...

Ale mysle ze nie.

Tak jak Alex mowil bez ich pomocy nic chyba nie zdzialasz.

Hejka!
Wielkie dzięki za tak obfitą odpowiedź. Sprawa rozwiązała się po tym jak napisałam do panów zajmujących się rejestracją. Przyczyna była banalna - na mojej karcie nie było sumy, która jest wymagana do opłacenia jednomiesięcznego abonamentu. Swoją drogą jest to bardzo dziwne, że ktoś chce położyć łapę na moich 14$ pomimo iż nie deklaruję chęci zakupu abonamentu lecz jedynie spróbowania wersji Trial. No coż - cest la'vie
A co do mojej karty kredytowej - zdziwiłam się tym razem bo karta zawsze była akceptowana ilekroć dokonywałam nią płatności. Co więcej inne wormularze pozwalały mi wprowadzać "Ł" i było to przyjmowane - najwyżej na potwierdzeniach opłat figurował symbol brytyjskiego funta a nie poskie "ł".
Jeszcze raz dzięki za podpowiedzi. Pozdr

Zematis - ja tez mam ł i ń w nazwisku i zawsze wpisuje jako n i l gdziekolwiek sie nie rejestruje... jeszcze nie mialem problemow.

Heh, po przeczytaniu twojego pierwszego posta mialem napisac, ze moze nie masz kaski na koncie, ale mysle - nie, nie mozliwe...

BTW Przy zakladaniu konta jest wyjasnione, dlaczego juz na starcie zabiera sie z konta $15:
What is a credit card authorization?
Those accounts eligible for a free trial will not be charged until the 11th day - however, an authorization will be placed on your card when you complete the signup process. This authorization is not a charge - it verifies that your payment information is valid and has the available credit to make payment. The authorization places a temporary hold on the funds (hold is the amount of money you would pay, the length of time is determined by your bank or credit card issuer).

Moim zdaniem tez glupota. Kiedys mozna bylo trialowac bez karty, potem z karta, a teraz to :

I tam - głupota. Przecież oni nie dają użytkownikowi triala, bo go lubią za ładne oczy, tylko dlatego, że liczą, że mu sie spodoba i będzie płacić. Jeśli z jakiegoś powodu nie może płacić, to po co im taki użytkownik triala?

Ma to pewien plus - zapobiega przed naplywem grieferow itp. Przewaznie nikt nie szanuje trialowego konta. Idealem dla grajacych (placacych) byloby wydzielenie serwera dla ludzi z trailu. Acz nie ukrywajmy, firmie chodzi o klientow.

Hm.. Może i jest w tym trochę racji ale gryzie mnie to słówko "free" - niby za darmo ale nie do końca.. To tak jakby pani na promocji kawy liczyła sobie 2zł za kubeczek promowanej kawy. Poza tym nie mam bladego pojęcia przed czym firma miała by się w ten sposób zabezpieczać? Kończy się trial - nie mam pieniędzy na karcie to mnie odłączają i wszystko jest ok. Mam wrażenie, że ma to bardziej psychologiczne podłoże - chcą nas przyzwyczaić do myśli, że i tak już zapłaciliśmy za miesiąc grania więc czemu teraz przerywać itd.
A co do idealnego rozwiązania - czy ja wiem czy wydzielenie odrębnego serwera dla "trialowcow" byloby dobre? Jak do tej pory to właśnie ludzie posiadający stałe abonamenty nakłaniali "trialowców" do pozostania w grze. Tak było w moim przypadku (najpierw Anarchy Online potem Asheron's Call 2). Interakcja między jednymi i drugimi (z punktu widzenia: mniej i bardziej doświadczonymi) daje korzyść dla firmy - większa jest szansa, że "nowi" zostaną. Ale to tylko moje 2 gr