To znaczy ze przesadzili z drop rate i tymi smart dropami w druga strone. Kluczem jest znalezc kompromis, miedzy drop rate jako takim i losowoscia lootu (rozstrzalem afixow) powodujacym ze x% lootu statystycznie wedruje od razu do vendora. JElsi to jest 99,99% jak w wersji Pctowej to zle ale np jesli zas 90% lootu dropi pod twojego chara to wiadomo ze burnout ze wzgledu na osiagniecie 'gear plateau' bedzie dosc szybki.
Jak dotad bez modow/itd... satysfakcjonujaco mial to zrobione tylko Titan Quest, do tego nie mial dosc wkurwiajacej tbh (o ile jest przesadzona) mechaniki 'magic find'.
No ale to tylko takie pierdolenie - ja sie przeciez nie znam - najwazniejsze jest na ile czesci sie zombi rozjebie i ile mozna zarobic € na gemach.
Osobiscie nie sadze zeby konsolowa wersja byla obliczona na jakiekolwiek replayability czy longevity - nei ten target, nie ta platforma.
BTW. To ze D3 ma najlepiej zrobiony feeling walki (z czym sie od biedy zgodze, chopc mogli by troche stonowac niektore rzeczy) to nie znaczy ze inne HnS maja to zrobione chujowo (pomijajac moze takie kwiatki jak Sacred 2 czy DS3). Mnie osobiscie to co jest w PoE (wyzsze levele), T2 czy GD wystarcza a jako bonus mam wszytko to co w/w gry maja a czego (poki co) prozno w D3 szukac.
Bylo juz stwierdzane (bynajmniej nie tylko przeze mnie) na forum wielokrotnie ze jednak samo 'gameplay first' (niby-dewiza blizza) jednak w tym wypadku nie wystarcza na dlugo.
No ale fakt jest taki ze D3 ma to zrobione najlepiej - dziwne zeby gra ktore pewnie na same animacje wydala wiecej niz polaczone budzety T2, GD i POE miala to zrobione gorzej lol. Jest sie czym chwalic.