mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7159 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55 ... 358  Następna strona
Autor Wiadomość
*

Posty: 120
Dołączył(a): 6.05.2005
Offline
PostNapisane: 30 lis 2005, 16:15 
Cytuj  
http://www.linkshard.com/Link.asp?ID=756 mocna reklama x360 :D

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2450
Dołączył(a): 20.11.2001
Offline
PostNapisane: 1 gru 2005, 13:37 
Cytuj  
Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Jessss wygralem w lotto, jest udalo sie SZEŚĆ, SZOSTKAAA! wydziera sie zadowolony z siebie. Patrzy, a tu zona siedzi smutna i placze
- Co sie stalo - pyta.
Na to żona:
- Mama mi dzis umarla.
Facet wrzeszczy:
- Yessssssssssss Kurwa!!! KUMULACJA!!!

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2450
Dołączył(a): 20.11.2001
Offline
PostNapisane: 2 gru 2005, 08:48 
Cytuj  
Pewnego dnia, podczas mszy nagle pojawia sie znienacka Szatan, patrzy wielkimi slepiami po ludziach, usmiecha sie szyderczo i, siada na oltarzu. Ludzie w nogi, uciekaja z kosciola, i tylko jeden staruszek sie nie rusza i patrzy na Bestie. Wreszcie Szatan podchodzi do niego i pyta:

- Czy nie wiesz kim jestem?
- Oczywiscie, ze wiem.
- I nie boisz sie mnie?
- Ani troche.
Szatan lekko sie zdziwil.
- Mnie sie wszyscy boja, a ty nie? Dlaczego sie nie boisz?
- Jestem zonaty z twoja siostra od 48 lat.

***
Avatar użytkownika

Posty: 13655
Dołączył(a): 24.08.2004
Offline
PostNapisane: 2 gru 2005, 17:46 
Cytuj  
Z fabryki odkurzaczy w ZSRR odchodzi najstarsza pracownica. Dyrektor wygłasza mowę:
- Była pani z nami najdłużej ze wszystkich. Była pani najlepszą pracownicą. Tak więc w dowód uznania zasług dla kraju, za zgodą KC KPZR otrzymuje pani dyplom "Zasłużony dla socjalizmu" oraz Order Przodownika Pracy.
- A czy nie mogłabym w zamian dostać odkurzacza?
- Nie ma pani odkurzacza? Ani jednego pani nie wyniosła? Dobrze wiemy, wszyscy wynoszą.
- A wyniosłam, wyniosłam. Kilkanaście ich było... Ale co w domu złożyłam, to zawsze był Kałasznikow...

***

Czasy twardej komuny. Świeżo upieczony profesor matematyki udał się do urzędu zatrudnienia, by znaleźć sobie robotę.
- Jakie ma pan wykształcenie?
- Jestem profesorem matematyki.
- Umysłowy... jeszcze profesor... no przykro mi, nie ma roboty dla profesorów... Polska się buduje, rąk do pracy trzeba, a dla profesorów... no cóż, pracy nie ma...
I tak co miesiąc. W końcu profesor puknął się w czoło, poszedł do innego urzędu.
- Jakie ma pan wykształcenie?
- Niepełne podstawowe.
- Ooo... to wie pan, będzie dla pana robota, tylko... niepełne podstawowe, to tak nieładnie wygląda. Na kurs pana poślemy.
I tak się stało. Profesor wchodzi niepewnie do sali, w ławkach siedzą sami "dojrzalsi" ludzie. Siada niepewnie w ławce. Po chwili wszedł belfer, zaczął coś tam tłumaczyć, zobaczył nowego i poprosił go do tablicy.
- Proszę mi napisać wzór na pole koła.
- Eeee....
Pole koła.... pole koła... cholera, kiedy to profesor używał tak trywialnych wzorów... Pole koła, jak to szło?? No ale nic, jestem profesorem, wyprowadzę sobie... Bierze kredę i liczy... Jedna tablica wyliczeń, druga, trzecia, czwarta, piąta.... minus PI r kwadrat. Skąd ten minus??! Gdzieś jest źle...
W tym momencie cała sala szepce:
- Zmień kierunek całkowania...

***

Spotyka się dwóch studentów:
-Gdzie idziesz?
-Na wódkę.
-Dobra, namówiłeś mnie.

*
Avatar użytkownika

Posty: 6496
Dołączył(a): 17.01.2005
Offline
PostNapisane: 2 gru 2005, 20:55 
Cytuj  
Z killer.mud.pl, znalezione przez pana 'Gurthg Shae'

Obrazek

;-)

SvD.


_________________
Obrazek

*
Avatar użytkownika

Posty: 6736
Dołączył(a): 18.09.2004
Offline
PostNapisane: 3 gru 2005, 15:31 
Cytuj  
Ze skrzynki na gronie:

Rolnik i jego żona leżeli sobie w łóżku. Ona szydełkowała a on czytał "Działkowca". W pewnej chwili rolnik odłożył gazetę i spytał żonę:
- Wiedziałaś, że ludzie to jedyny gatunek, którego samice są w stanie odczuwać orgazm?
Żona uśmiechnęła się niewinnie:
- Naprawdę? Udowodnij to...
Rolnik podrapał się chwilę po głowie i powiedział:
- Dobrze - po czym wstał z łóżka i poszedł gdzieś zostawiając żonę z wyrazem totalnego zdumienia na twarzy.
Po pół godzinie rolnik wraca totalnie zmęczony i spocony, i mówi:
- A więc krowa i owca na pewno nie mogą, natomiast świnia kwiczała w taki sposób, że nie jestem pewien...

***

Do banku spermy wpada zamaskowany facet, wyciąga spluwę, przystawia ją do głowy pracownicy banku i mówi
- a teraz weź pierwszą probówkę i wypij to, co w niej jest!
Przerażona kobieta bez słowa sprzeciwu bierze probówke i wypija jej zawartość.
Dawaj następną - żąda facet.
Kobieta wypija.
-Jeszcze jedną!
Kobieta wypija.
Po trzeciej probówce facet zdejmuje maskę:
- Widzisz Krystyna, jak chcesz, to potrafisz.

***

Nowy manager zatrudnil sie w duzej miedzynarodowej firmie.
Pierwszego dnia wykrecil wewnetrzny do swojej sekretarki i drze sie:
- Przynies mi kurwa tej kawy szybko!
Z drugiej strony odezwal sie gniewny meski glos:
- Wybrales zly numer ! Wiesz z kim rozmawiasz ?!
- Nie!
- Z Dyrektorem Naczelnym, ty idioto!!
- A wiesz, z kim ty kurwa rozmawiasz?!
- Nie!
- I dobrze!!

***

Idzie Jaś ze szkoły i widzi dziadka siedzącego na werandzie bez spodni. Jaś podchodzi i pyta:
- Dlaczego dziadku siedzisz cez spodni?
Dziadek:
- Wczoraj siedziałem bez koszuli i mi kark zesztywniał a dziś to już babci pomysł...


_________________
Obrazek

****

Posty: 1309
Dołączył(a): 7.08.2004
Offline
PostNapisane: 4 gru 2005, 01:43 
Cytuj  
http://www.hjo3.net/orly/gallery1.htm
O rly?


_________________
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 13655
Dołączył(a): 24.08.2004
Offline
PostNapisane: 4 gru 2005, 22:49 
Cytuj  
Obrazek

****

Posty: 1042
Dołączył(a): 27.11.2001
Offline
PostNapisane: 5 gru 2005, 13:49 
Cytuj  
http://bezpiecznaszkola.onet.pl/7,flas.html

http://www.muglets.com/1gti

;]


_________________
"I forgot that I might see,
So many beautful things.
I forgot that I might need,
to find out what life could bring."

***
Avatar użytkownika

Posty: 13655
Dołączył(a): 24.08.2004
Offline
PostNapisane: 6 gru 2005, 19:08 
Cytuj  
Był sobie pewnego razu dość bogaty koleś, co mieszkał w Warszawce i uwielbiał bakać. Bakał już od wielu, wielu lat i bardzo różne stuffy. Bakał już tak długo, że praktycznie żaden stuff już na niego nie działał. Nie miał już takiej fazy ani klimaciku. Pewnego dnia dostał jednak cynk od kumpla, że w okolicy zamieszkał właśnie pewien czarnuch, który podobno rozprowadza świetny i mocny towar, może nawet najlepszy na świecie. No więc niewiele się zastanawiając koleś uderzył natychmiast do tegoż czarnucha. Na miejscu okazało się, że czarnuch faktycznie ma zapasy tejże zachwalanej baki, jednak jest ona strasznie droga, bo kosztuje aż 3000 złotych za worka! Koleś jak to usłyszał to wymięk totalnie i zaczął wyzywać czarnucha:
- "Co ty k**** czarnuchu p******ony, ochujałeś?!! Trzy kafle za jednego worka?! Pojebało Cię człowieku?! To jest niemożliwe!"
Czarnuch jednak ze spokojem odpiera:
- "Spokojnie, wyluzuj koleś. Ta cena nie bierze się z nikąd. Wierz mi, że ta baka jest tego warta. To jest najlepszy towar na świecie i tyle kosztuje, bo naprawdę jest tego wart. Daje niesamowitego kopa i totalne fazy. Jak kupisz to daję Ci gwarancję, że nie pożałujesz tych trzech kafli."
W końcu koleś myśli sobie, że właściwie to przecież jest dość bogaty i może sobie pozwolić na taki wydatek. W sumie to co mu szkodzi. Tak więc czarnuch przekonał kolesia no i transakcja właśnie dobiega końca, kiedy to czarnuch mówi do kolesia:
- "Ale pamiętaj, że jest jeden bezwzględny warunkek, żeby ten towar działał tak jak należy. Otóż, musisz koniecznie zabakać w saunie."
Kolesiowi gały wyszły i mówi:
- "No co ty, pogieło Cię?! Po chuj mam bakać w saunie?!
Czarnuch dalej swoje:
- "To jest bezwględny warunek! Musisz zabakać w saunie i koniec, bo inaczej nie będziesz miał efektu i stracisz tylko te trzy kafle!"
Koleś już zupełnie zirytowany w końcu przyjął to do wiadomości i obiecał, że zabaka w saunie.
Tak więc w dniu następnym pełen nadziei koleś idzie do sauny, opłaca ją na trzy godzinki pobytu no i wchodzi. Wyciąga fifkę, nabija towarek i zaczyna palić. Wciągnął pierwszego bucha, drugiego, trzeciego. W końcu wypalił już całą fifkę i kurde nic się nie dzieje! Nabił kolejną fifkę, wypalił, potem nabił jeszcze jedną fifkę, pali, pali, a tu kurde ciągle nic się nie dzieje! W końcu wyjarał już całego worka a tu nadal kompletnie nic się nie dzieje! Rozwścieczony mówi:
- "k**** jebana mać!! Zajebę tego p******onego czarnucha!! Tak mnie wychujał!! Zabiję sk***iela!!
Niewiele się zastanawiając ubrał się, wybiegł z sauny i podąża w kierunku mieszkania czarnucha. Będąc już nieopodal jego budynku nagle patrzy, a ten czarnuch wybiega z klatki schodowej i gdzieś biegnie! Koleś natychmiast rzucił się za nim w pogoń. Niestety czarnuch okazał się dużo szybszy w bieganiu i koleś nie mógł dać rady go dogonić, ale mimo wykończenia cały czas za nim biegł. Tak biegli i biegli aż w końcu dobiegli na warszawskie Okęcie. Koleś już nie miał siły dłużej biec i zgubił czarnucha z oczu, ale podejrzewając, że uciekł na lotnisko tam też poszedł. Szuka go, szuka, nagle patrzy przez okno a czarnuch właśnie wsiada do samolotu, który właśnie odlatuje. Koleś nie wytrzymując wk***ienia dowiedział się, że samolot ten odleciał właśnie do USA do miasta Dallas w Teksasie i następny lot jest przewidywany dopiero jutro. Koleś już załamany totalnie uzyskał jednak informację, że jeśli mu tak strasznie zależy na szybkim tam dotarciu to może wynająć prywatny odrzutowiec i będzie w Dallas wcześniej niż ten samolot co odleciał. Jednak wynajęcie odrzutowca okazało się być ogromnym kosztem na poziomie 10000 złotych!! Mimo wszystko koleś był tak załamany, zirytowany i wk***iony na czarnucha, że poleciał do banku i wypłacił te dziesięć kafli, po czym wynajął samolot i poleciał czym prędzej do Dallas. Po kilku godzinach wylądował i zaczął wypatrywać nadlatujący samotot z czarnuchem. Po krótkim czasie nadleciał i koleś zaczaił się na czarnucha. Czekał i czekał, ale czarnucha cały czas jakoś nie było! Koleś załamany, patrzy przez okno a tu kurde ten czarnuch wsiada do jakieś taksówki przy lotnisku. Koleś natychmiast wybiega i bierze taksówkę z postoju po czym każe jak najszybciej jechać za tamtą taksówką z czarnuchem! Tak jadą i jadą, w końcu wyjechali zupełnie z miasta i jadą szosą przez teksańską pustynię. W pewnym momencie taksówka z czarnuchem nagle się zatrzymuje, a czarnuch wybiega i zaczyna sp******ć w głąb wielkiej pustyni. Koleś niewiele się zastanawiając zapłacił taksówkarzowi dwie stówy dolców, bo przecież przejechali kawał drogi, no i wybiega gonić czarnucha! Tak myśli sobie:
- "k****, zabiję tego j*****go czarnucha!! Trzy kafle w plecy za bakę! Dziesięć kafli za przelot i jeszcze dwieście dolców za tą taryfę! Zajebę sk***iela!"
No więc tak biegną i biegną przez tą pustynię, z kolesia już się pot leje kompletnie, ale niestety nie może dogonić czarnucha. W pewnym momencie już nie wytrzymuje i pada na ryj widząc tylko oddalającego się i znikającego już z pola widzenia czarnucha. Załamany koleś, prawie już płacze, tyle wysiłku, tyle pieniędzy, wszystko to na nic! Tak leży sobie na tej pustyni biedak i nagle w pewnym momencie potwornie mu się zachciało srać. No więc wstaje, ustawia się przy jakimś kaktusie i zaczyna srać.
Sra sobie spokojnie a tutaj nagle ktoś go puka w ramię. Koleś odwraca się, patrzy - a to jest ten czarnuch, który mówi do niego:
- "Tee, koleś - w saunie się nie sra debilu!!

**

Posty: 373
Dołączył(a): 28.08.2005
Offline
PostNapisane: 6 gru 2005, 21:41 
Cytuj  
http://shell.sinuspl.net/~piter/file/walka_zuli.wmv

Jak było to przepraszam. Oglądałem to o 24, i tak się śmiałem że matula mi do pokoju wpadła i pyta się mnie czy nic nie brałem... A ja to spojrz na to, i się śmiałem z matula przez 10 min. hehe


PS. Znalazłem to na Forum : forum.unreal.pl


_________________

...:::
Carpe Diem :::...
bądź sobą to nie boli

****
Avatar użytkownika

Posty: 1032
Dołączył(a): 10.06.2005
Offline
PostNapisane: 6 gru 2005, 22:01 
Cytuj  
http://www.maxior.pl/?p=index&id=5312&8

Zobacz ten :lol:
Ten prezenter to normalnie mistrz !!! :D
haha ale śmiech :P Ja przy tym turlałem się ze śmiechu :D

Oczywiście jak było to wielkie sorry.

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 6 gru 2005, 22:12 
Cytuj  
Obrazek

****

Posty: 1042
Dołączył(a): 27.11.2001
Offline
PostNapisane: 7 gru 2005, 04:29 
Cytuj  
http://img320.imageshack.us/my.php?imag ... 9ul8dh.jpg


_________________
"I forgot that I might see,
So many beautful things.
I forgot that I might need,
to find out what life could bring."

****

Posty: 1073
Dołączył(a): 30.01.2005
Offline
PostNapisane: 7 gru 2005, 14:39 
Cytuj  
O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor, wszystkie płyty CD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera wyrzuciła przez okno, a drukarkę utopiła w wannie. Potem wróciła do sypialni, do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego nic nie podejrzewającego, śpiącego męża. Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość. Zasnęła...

Do końca życia pozostały jej jeszcze niecałe cztery godziny...

=================================================

http://tusoffka.net/dumm/test/p1129026646.jpg


pozdrawiam

*

Posty: 101
Dołączył(a): 29.05.2005
Offline
PostNapisane: 7 gru 2005, 20:04 
Cytuj  
www.pozer.mblog.pl co za idioci<lol2>


_________________
Obrazek

*

Posty: 111
Dołączył(a): 29.10.2004
Offline
PostNapisane: 7 gru 2005, 20:05 
Cytuj  
stare ale co tam, podoba mi sie 8)

Obrazek


_________________
One must feel chaos within, to give birth to a dancing star.

**

Posty: 349
Dołączył(a): 3.08.2005
Offline
PostNapisane: 7 gru 2005, 20:51 
Cytuj  
Może było wcześniej ale ten kawał i tak jest dobry:

Gościu kupił nową brykę - po prostu cud techniki : Ferrari XL Oral 400Km 0-100km/g w 8s itp. No to wyjeżdza na ulicę i tak jedzie z 120km/h. Patrzy do lusterka, a tam kurwa bierze go syrenka. Myśli : "Co jest kurwa", dodając gazu przyspiesza do 180Km/h. Znowu patrzy i sytuacja się powtarza, syrenka lada moment ma go wymijać. Gościu myśli :" Nie prawdo kurwa podobne", wkurzony na maxa ciśnie ostatnie siły w pedał gazu. 240, 250,260 km/h silnik juz ryczy jak szalony, facet patrzy do lusterka i co widzi ? Syrenkę która lada moment go weźnie. Facet nie wytrzumuje, w momencie kiedy syrenka go zaczyna wymijać otwiera okno i pyta się kierowcy syrenki:
- Panie powiedz jak to możliwe, że mając syrenkę wymija moje Porschee ? Toż to nie prawdopodobne.
Kierowca syreny odpowiada:
- Weź mi tutaj kurwa Pan nie pierdol farmazonów, a powiedz jak się dwójkę wrzuca :lol:


Za wszelkie przekleństwa przepraszam ale kawał nie byłby ten sam bez nich ;)

***

Posty: 502
Dołączył(a): 13.02.2004
Offline
PostNapisane: 7 gru 2005, 23:54 
Cytuj  
Bo to Polska..
http://rapidshare.de/files/8352550/cap.wmv.html


_________________
A man who knows he is a fool is not a great fool.

******
Avatar użytkownika

Posty: 4474
Dołączył(a): 20.11.2001
Offline
PostNapisane: 8 gru 2005, 09:36 
Cytuj  
Obrazek


_________________
ǝuʍɐqɐz ʇsǝظ ıɯɐbou ʎɹob op ǝıuɐsıd
¡ lɐʇod lɐʇod

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7159 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55 ... 358  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.