nie wszedzie, metoda elementow skonczonych, mechanika plynow, termodynamika - to sa przedmioty z ktorymi nie ma szans poradzenia sobie bez odpowiedniego opanowania "materialu matematycznego" z pierwszego roku studiow. Piszac odpowiedniego, mam na mysli conajmniej dobrze. u mnie na wydziale wiekszosc osob odpada przy wytrzymalosci materialowej, a to dopiero wstep do stosowania "wyzszej" matematyki.

Nie wiem jak u was, ale np we wrocku jak ktoś skończy matme na polibudzie (wydział PPT) to jak wychodzi z dyplomem to jest do niego już sznureczek chętnych z banków/firm/innego badziewia. Pewnie dlatego, że zaczyna kilkuset a kończy ~30.

Pewnie tak. Ale w takiej codzienniej pracy. No to no tego.. Szczytem mamtemtyki jaki mi sie przydał poza studiami, był ruch po okręgu i trygonometria. A i to, poprostu sprawdzilem w tablicach matematycznych bo nie pamietalem .

Ale naprawde, taki matematyk, poza matematyka to nic nie potrafi. To jest swietny kierunek jak ktos chce miec kariere naukowa. A jak chce robic cos innego to i tak musi sie dokształcic.

vorten, juz nie przesadzaj, to i tak studenci stoja w sznureczku z CV do tych bankow i firm

ps. uhm niedoczytalem, ze chodzi o konkretny wydzial

Przesadzacie... jak juz ktos powiedzial, jakakolwiek fizyka czy inzynieria to przeciez ani rusz bez matmy. A na inzynierow jest teraz takie zapotrzebowanie ze ho ho

Na informatyce też Matma bardzo się przydaje Nawet na niektórych specjalizacjach jest niezbędna

No co ty?

Przydaje zeby przejsc przez studia. Wiekszosc osob i tak nie wymysla algorytmow, tylko szuka gotowych na google :E.

mi sie nie zdarzyło

Szukac czy wymyslac ?

Przejsc przez studia.

Ach, za duzo kombinacji. Uzyj metody Newtona. W kilku rownaniach znajdziesz rozwiazanie i mozesz bezproblemow pokazac, w jaki sposob doszles do wyniku^^. Metoda Newtona dziala bezproblemow, nawet gdy niewiadoma jednoczesnie w potedze i rownaniu jest.

doszłem doszłem

Jakim códem? Bo ja kórwa nie doszłem, a prubowałem.

Sciagnij filmik o innej tematyce seksualnej niz zwykle.