Atherius napisał(a):
Rza ma rację, zobacz sobie na koszykarzy i ich wątłe łydeczki.
Nie wpadłeś na to że ich treningi sa na tyle intensywne ,że łydki i uda (jak i górne partie) siłą rzeczy rosną.
Biegacze ,rowerzyści też mają rozjebane nogi a smiem twierdzić,że nie są bardziej skoczni ,niż normal human being.
Zwkły przykład z autopsji moge podać.Znajomy piłkarz ( 3 liga ale chuj z tym) ,teoretycznie powinien mieć mocniejsze mięsnie dwugłowe ud ,a jego możliwości w przysiadzie są nie porównywalne do moich ,rzekłbym iż wypierdalam jego i mu podobnych praktycznie w każdym siłowym ćwiczeniu na nogi ,ale z kolei nie kopne tak mocno piłki jak on,jak i nie pobiegne tak szybko.
Reasumując siła jaką ktoś ma ( jak i widoczne obwody danej partii) nie świadczą o tym czy wysoko skacze ,czy jak w wymienionym przeze mnie przykładzie,mocno kopie piłke.
Jeśli ktoś chciałby się dowiedzieć wiecej o temacie ,poprawienia skoczności moge spytać ,mam kilku znajomych grających zawodowo w kosza.