Zarri napisał(a):
Karol, wydaje mi sie ze masz zle podejscie do e-fajek. Jarasz je jak prawdziwe fajki, az atomizer sie rozgrzewa do czerwonosci i wszystko ci sie psuje. To jest sprzet delikatny. Nie mozna go przegrzewac. Ja sobie pykam 3-4 chmurki na godzine lub dwie i mi starcza (a palilem 30 fajek dziennie). Kup mocniejszy liquid i nikotynki po 3-4 machach masz tyle co bys wypalil ze 2 fajki. Nie musisz ciagnac nonstop efajki przez 10 minut bo padnie z nagrzania sie.
Jakby mi wystarczyły 4 pyknięcia na godzine to nigdy bym nie wpadł na to, że trzeba rzucić palenie
Ale generalnie pewnie masz racje bo musi być jakiś powód totalnie rozbieżnych opinii na ten temat i to może być właśnie "sposób" w jaki się pali (częstotliwość, długość macha, siła ciągu etc
).
Zobaczymy za miesiąc ile osób będzie tego ciągle używało bo wrażenia "z kilku dni" nie są miarodajne.
Anyway - ja dalej próbuje.
Nie kupiłem sobie zwykłych fajek tylko zapas wkładów na tydzień, po naprawach i nowych zakupach mam w tej chwili 4 zestawy e-papierosów których mogę używać na zmianę - zobaczymy jak to się sprawdzi na dłuższa metę.
Determinację mam naprawdę sporą
P.S. Kassei: IMO e-fajka ciężko porównywać do zwykłych papierosów. Ja bym na to bardziej patrzył jak na "przenośną fajkę wodną".