Zacząć ogolnie raczej łatwo. Logistyka bardzo szerokie pojęcie. Literatura ogolnie rozróżnia wiele pojęc ale zazwyczaj wszyscy wrzucają do jednego wora. Spedycja, zakupy, dystrybucja, zaopatrzenie produkcji, floty to różne pojęcia a niektórzy nawet pod logistykę podciągają planowanie produkcji. Nie mówiąc, że w samej spedycji jak ktoś zajmuje się przewozem łądunków niebezpiecznych to zupełnie inna bajka niż przewóz kartofli. Jak zresztą transport lotniczy, pociungi, auta, statki itp. itd. Ogólnie roboty w bród. Nie wiem w sumie gdzie najlepiej.
Ogolnie jak się czyta rozne rzeczy to calkiem pro i w ogole fajnie, ze można się tego i tamtego nauczyć itp. Ale realia są imo inne. Jeśli nie jesteś w jakiejś pro firmie w stylu Volkswagena to szybko nie ma już się czego uczyc. Bo się uczysz głównie przez doświadczenie wiec musisz mieć gdzie i od kogo. Bo jak czytasz o jakiś high end metodach zarządzania produkcji to często poczytasz o tym tylko w książkach
No i tylko takie duże firmy są w stanie konkretniej zarobić. VW chyba czasem rzuca kwotami 11k brutto za specjaliste ds. logistyki. Z tym, ze im dalej to imo pachnie pro elo korposzczurstwem z dresscodem... No i czasem spedytorzy ok zarabiają co maja jeżyki ang, ger, rus
No i jakby się dalo to dobrze byłoby zacząć swoją firme handlową. Co lepsze firmy doceniają tez podejście, ze 'cos można zrobić lepiej' ale chyba częściej napotkasz beton w stylu "my od 10 lat zamawiamy 100 szt, bo tak"
A najwięcej ofert jest pewnie dla kierowcow, którzy generalnie 10k brutto mogą zarabiać i nie raz dużo więcej niż biurkowcy. Ale to przejebana robota.
Ja siedze w niezbyt dużej firmie dystrybucyjnej, obecnie części zamienne do naszych produktów, reklamacje, organizacja blablabla.
Widzialem tez oferte dla logistyka w bazie w Afganistanie za sporo hajsu, może jedź planować konwoje hehe