Kretynizmem jest wpadać, obrażać ludzi i nic nie wnosić do dyskusji. Masz większą wiedzę? Sprostuj, wszyscy na tym skorzystają.

Co polecacie z domowych cwiczen na rosnacy powoli brzuszek? Jego rozmiar zaczyna mnie powoli niepokoic
Tylko 'brzuszki' czy moze jeszcze cos innego?

Mniej wpierdalać.

Nie dziękuj.

Prędzej byle czego.
Jak zaczniesz robić brzuszki to będziesz miał jeszcze większy kałdun, bo napompowane mięśnie będą wypierać słoninę. :D

Rosnący brzuszek to czysty FAT możesz mieć sześciopak pod spodem a i tak nic nie będzie widać

To co, dieta mi tylko zostaje?

A o ruchu słyszał?

No to sie kurwa pytam Staram sie troche biegac + grywam w noge mniej lub bardziej regularnie, ale nie wiem czy mi to na bebech pomoze. Biegac glownie biegalem zeby kondyche podciagnac na przyklad...

Kumpel maniakalnie jezdzi rowerem dziesiatki km a beben jak misl tak ma.

powiem tak. we wrześniu zacząłem się regularnie ruszać - 3 razy w tygodniu 1,5 godziny. Waga mi w zasadzie nie spadła ale za to obwód w pasie o 4 cm.
Nie robiłem nic specjalnie na brzuch.

Mniej żryj i się ruszaj i starczy. Jak waga nie spada to albo za dużo żresz albo za mało się ruszasz. hehe A z samego brzucha schudnąć można chyba tylko przez odsysanie tłuszczu.

No ja jak już wcześniej pisałem biegam. Do tego mniej jem i rezultaty są naprawdę dobre. Kilka kilo poszło się tralala, mieszczę się w stare spodnie. Na dodatek brzuch, nogi i łapy mi się poprawiły. Polecam pić dużo wody mineralnej, zrezygnować z kolorowych napojów typu cola, pić mniej alkoholu, słodycze jeść raz na ruski rok, nie dojadać między posiłkami i pić zieloną herbatę. Na początku jest trudno, ale idzie się przyzwyczaić. Coś za coś.

bo nie chodzi o to by robic pincet kilometrów
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862
mit 10
mit 16

"Fakt 6: „Najskuteczniejsze jest połączenie treningu aerobowego z interwałowym.”

dobra dieta ?

Może dla kogoś kto układał pod siebie to tak. Nie ma diety uniwersalnej, musisz znać swoje zapotrzebowanie, ułożyć michę pod siebie a nie wyszukiwać gotowce w necie, bo nie tędy droga.

Możesz jeść wszystko byle nie przekroczyć dziennego zapotrzebowania

Zależy co chce osiągnąć. :)

No nie wiem, u mnie po półrocznej przerwie od silki i praktycznie bez większej aktywności miałem 7% bf a tylko trzymałem się paru zasad

U mnie działa tylko bieganie, rowerem trzaskałem mnóstwo kilosów i nic to nie dało. Tak samo przy pływaniu też słabo z spalaniem niepotrzebnej wagi. 30 minut dziennie biegania/marszo biegów i widać efekty 3kg w jeden miech, ale też fakt, że jakiejś kosmicznej nadwagi to nie mam, bo jeszcze 3 mniej i będzie norma. W sumie diety nie zmieniałem, niczego sobie nie odmawiam, ani myślę być królikiem, zrezygnować z alko czy wpierdalać jakieś musli na śniadanie .

żadna dieta copy&paste tez nie jest dobra.

Ja tez mam pol roku przerwy i waga ofc spadla, nie wiem nawet do ilu.
Ale ww sumie teraz mam taki plan, ze mnie to jebie i nawet się z tego ciesze.