dzieki Kassei:) ale w sumie dyskusja o autach tak czy siak zawsze ciekawa. Dla mnie gaz bedzie zawsze skazany na porazke z jeszcze jednego wzgledu. nie po to kupuje auto zeby wozic z tylu butle na pol bagaznika (o miejscu w kole zapasowym i dobiegowce to nawet nie wspominajcie). jesli chodzi o oszczednosci benzyne czy diesel etc. to jasne ze nawet majac kase na auto wole rocznie przykladowo wydawac 6-7k pln na paliwo niz 10k. Auto bedzie tez z homologacja na ciezarowe i wtedy masz odliczenia z paliwa ale i tak ciagle zostaje diesel inna opcja nie wchodzi. inna bajka ze po prostu lubie diesle.

Mowisz Kassei kup se ladne auto. Kiedys kupilem zonie ladne auto alfa romeo po roku cos stracilo okolo 9-10k pln plus naprawa skrzyni w automacie... fakt auto piekne super sie prowadzi ale mowie raz awaryjne dwa traci na wartosci jak przechodzona dziwka. Fakt auto chcem zeby bylo ladne ale to nie wszystko. Napewno za 4-5 lat bede je zmienial lub troche pozniej wiadomo. Chcialoby sie zeby za duzo nie stracic. Taki przyklad kupilem zonce audi a3 sliczne zlote dobrze wyposazone rzucalo sie w oczy po roku sprzedalem bo rzadko kiedy jezdzila i sie kurzylo w garazu. Stracilem przez rok jakies 400 zl.

Nie wiem jak z amerykancami wlasnie bo grand cheroke jest nawet fajny tak samo chrysler jest tez taki terenowy no i dodge (ale dodga chyba nie ma w dieslu) Toyota raczej odpada, kiedys mi sie podobal hilux ale jednak nie nawarra czy misthsubishi l-200 tez raczej nie. Kurde i zwykle jak juz znajde ladne autko w ktorym mi wszystko pasi to cena 120-130k a to juz za duzo. Osobowki raczej odpadaja od jakis 10 lat jezdze vanami i polubilem wygode przy wsiadaniu i wysiadaniu i sama jazde. terenowki czy suva nie mialem. Jest jeszcze taki duzy van mercedesa klasa R i tez w sumie wchodzilby w gre. Ogolnie kupno auta niby prosta sprawa ale jednak nie. Szukam auta z jasnymi skorami w srodku, beze badz braz lub czerwien tez moga byc, fabrycznym gps, szyberdachem, diesla, rocznik minimum 2005 ale tak raczej 2006-2008 koszt do 80k, z mozliwoscia homologacji na ciezarowe, abs itd norma wiadomo, malo tracace na wartosci, malo sie psujace tylko tyle

jak kupie to wkleje foty.

ok jakby ktos kto sie znal pomogl w wyborze albo po prostu napisal jesli ktory to dlaczego. bylbym bardzo zobowiazany:
http://otomoto.pl/audi-q7-3-0-tdi-C18875565.html
http://otomoto.pl/audi-q7-3-0tdi-233km-homolog-f-vat-23-C18826103.html
http://otomoto.pl/audi-q5-2-0tdi-170km-C19111060.html
http://otomoto.pl/audi-q5-2-0tdi-s-line-pack-C19063170.html
http://moto.allegro.pl/mercedes-ml-cdi-skora-krem-monitory-dvd-full-i1630767375.html

Dziwne ze umieszczasz q5 kolo np. ML/Q7 - to sa auta roznej klasy.

no ok ale oba sa suvoterenowo podobne spelniaja moje kryteria marki silnika etc. mysle tylko ze moze q5 i ml sa duzo mniejsze od takiego q7.

ML/Q7 to jedna klasa... Q5 i GLK to tez jedna klasa...

Ja rozumiem, ze to sa SUVy, ale stawiasz do porownania auta z dwoch roznych klas. Musisz sie zdecydowac czego szukasz. To tak jakbys stawial BMW 3 i 5 albo Mercedesa C i E w jednej kategorii.

Druga sprawa ten q5 S-Line za 66 tysiecy? A ten drugi ledwo co dwuletni diesel z 61? Cos smierdzi:)

To za 60 kola rozumiem: http://otomoto.pl/audi-q5-C17932843.html

no wlasnie dzwonilem do kolesia od tego audi q5 auto jest w niemczech ale mi podprowadzi praktycznie pod dom (najpier wizyta w serwisie) wysle mi orzeczenie ze auto 100% sprawne itd itp niebite itd itp ale chce 10% zaliczki z tym ze jesli auto bedzie niezgodne ze zdjeciami badz tym co napisal to wtedy moge sie wycofac zwrot zaliczki itd. nasle na niego jeszcze szwagra ze skarbowki zeby wypytal ale oferta dziwnie niska. kurwa cudow nie ma. sam nie wiem.

No mój wujek pracujący w serwisie samochodowym pare lat temu przejechał pół polski żeby oglądnąć bezwypadkowe (wg sprzedawcy) auto, dobrze wg niego wyglądające na zdjęciach, żeby kupić. Na miejscu gołym okiem widać było że drzwi mają inny odcień niż reszta karoserii.

Przy takich cenach lepiej uważać bo oprócz szpachli używają też photoshopa.

Piszpan jedna rada, nie szukaj daleko, bo tylko pieniądze na paliwo i czas stracisz. W tamtym roku szukając auta zjeździłem pół Polski. Auta wyglądały super fajnie na zdjęciach, a na miejscu widać było z 10 m kit nakładany chyba szpachlą. Ostatecznie znalazłem tego co szukałem 5 km od mojej miejscowości lol. Jestem zadowolony do dzisiaj.

Audi Q7 w roczniku, który szukasz kosztują grubo ponad 100k, dochodzą do 140k nawet.

Lepiej uważaj bo kupując takie auto możesz się wpieprzyć. Wizytę w serwisie też da się sfingować, szczególnie jak sprzedający ma w nim kontakty (a mają przy autach za te pieniądze).

Poproś o numer VIN i niech Ci znajomy sprawdzi, a jak takiego nie masz, to wrzuć na forum bezwypadkowy.net i tam ktoś na pewno rozkoduje.
Jak dwa sobie upatrzysz i sprawdzisz po VIN, to dopiero jedź oglądać. Ja i tak zawsze z miernikiem lakieru jeżdżę na oględziny ;F

Ja swojego czasu kupiłem auto z regenerowaną skrzynią auto, która padła.

Oczywiście po regeneracji skrzyni śladu nie było, serwis nic nie pokazał bo nie testują skrzyni dynamicznie tiaa...

Byłem z miernikiem, sprawdzony w khem khem ASO, itp. itd.

No zawsze się może trafić. Bazarowy miernik, właściciel fury mający wtyki w ASO or whatever.
Warto też znać się na wyglądzie danego modelu, czy konkretny rocznik właśnie tak wygląda.
Często dresiwo przy szpachlowaniu wymienia jakiś fancy spojlerek, zderzak, zmienia kolor/kształt lamp i można łatwo się po tym skapnąć.
O różnicach w łączeniach, szparach nie wspominam, bo to obvious thing ;F

Jak już przy ASO jesteśmy to fajne wałki Auto-Fus robi - ściąga powypadkowe bmw z Niemiec, odnawia i sprzedają jako poleasingowe z polskiego salonu, bezwypadkowe, od prezesa ;F

tak tylko ze koles jest cos tam kolo swiecka granica polsko-niemiecka. powiedzial ze jego pracownik przyjedzie autem do najblizszego serwisu audi kolo mnie czyli bialegestoku i nawet jka trzeba prznecouje w hotelu (ja oplacam hotel i droge) zeby wszystko sprawdzic w serwisie audi w bialym. czyli znajomosci w serwisach odpadaja auto ma byc pewne. gorzej z zaliczka niby ma byc na konto firmowe etc. zaraz wrzuce nazwe firmy moze huragasn cos wynajdzie.

ok firma nazywa sie trochim maxi google zapodalo taki link:
http://www.forumsamochodowe.pl/uwaga-oszusci-na-otomoto-vt12274,105.htm

kurwa kocham google bo bym wtopil w chuj kasy.

Piszpan ale tu wystarczy zdrowy rozsadek ... Jezeli wszystko kosztuje 90k+, rozbite 55-60, a tu gosc Ci wyjezdza z S-Linem za 61kola to widać gołym okiem, ze to jest wielki wał. Sa desperaci ktorzy obniza pare tysiecy, ale strata 30-40 tysiecy na aucie to tylko w tanich filmach kryminalnych.

no niby tak ale jak cie koles nakreca firma zabezpieczenia auto demo bla bla wszystko do spartwdzenia moze pan nawet po auto do niemiec przyjechac. sam czulem ze cos nie tak ale w sumie myslaem ze moze jednak zaryzykowac. heh czasem myslenie sie wylacza. ale mowie poprosilem o nazwe firmy wiec ej danych itd. i dobrze. anyway napalilem sie na te q5 i widze ze w sumie za 109 netto mozna nowke kupic tylko znowu pytanie czy to nie next sciema.. pewnie zrobie jak kess i kupie cos w bialym chociaz nie ma tam z czego za bardzo wybierac.

Za 109 tysiecy to sobie kupisz ladne uzywane 3.0 TDI z przebiegiem ~80 tysiecy. Nowka? Kurwa prosze Cie.

Wejdz sobie tutaj: http://konfigurator2.audi.pl
Sama podstawa to: 3.0 TDI 240 KM (176 kw), S tronic, quattro 215 200 do tego lakier, nawigacje, felgi i masz ladna sume.

Nie wiem kto moglby sprzedawac nowe auta 100 tysiecy taniej? Chyba ktos sobie sam w garazu je klepie.

filtr cząstek stałych i cała to dbanie o środowisko to porażka. Natomiast co do diesla się nie zgodzę. Imo jeździ się o wiele przyjemniej niż benzyną, zwłaszcza poza miastem. Być może to dla tego, że nie ma dla mnie znaczenia kto pierwszy ruszy ze świateł.

imo pierwsze auto powinno być:
-raczej małe, benzynowe, z niezbyt drogim AC . Chyba ze z góry zakładasz dłuższe trasy, wówczas siłą rzeczy min. kompakt

bosz, ale ty Piszpan jestes jednak naiwny Jak male dziecko.. no ale od graczy Rifta nie mozna zbyt wiele wymagac

ty no hurri w pierwszym momencie sie z deka napalam pozniej to analizuje i tak jak napisalem wychodzi na to ze sciema. lepiej bys tego kolesia pokazal z tej firmy.

wracajac do tematu. i co tu kurde kupic nie chcem za bardzo wydawac te 100 czy wiecej kasy. wolabym szczerze tak max do 80k. czyli audi i ml odpadaja. zostaje chyba volvo xc90. chyba ze macie cos ciekawego do zaproponowania. skoda yeti?:P