moznaby tez ich pozatrudniac na te pol roku, liste plac by podpisywali zus mniejszy na koniec nowa firma oglasza upadlosc. sa tez jakies inne programy jesli sie zatrudnia bezrobotnych moznaby polaczyc.

reasumujac na chuj pracowac lepiej kombinowac. ot takie mamy panstwo.

Polska wersja American dream

czyli nie będzie nigdy szans na poprawe
skoro nie da się normalnie to trzeba się przyłączyć do reszty?

niestety ale od ciezkiej uczciwej pracy to jedynie odciskow mozna dostac ;/ byl swego czasu (byc moze jeszcze dziala) taki myk ze jak kobieta byla w ciazy miesiac przed porodem zakladala firme placila zus cos 6-7k po miesiacu porod, urlop macierzynskim firma oczywiscie zawieszona a zus placilo po 6-7k co miech na urlopie macierzynskim. w sumie problem malejacej u nas populacji rozwiazany

Nadal tak jest.
Co najśmieszniejsze ZUS może Ci skoczyć.

To trza stworzyć kącik porad "jak wydymać państwo zamiast być dymanym".
W końcu niby nam tę kasę najpierw odebrali ;p

tu macie linka:

http://zus.pox.pl/zus/jak-podwyzszyc-zasilek-macierzynski.htm

No ja tak planuje aby zrobić drugą "pociechę nerwicy umysłowej młodego człowieka"

I nawet nie czuję się jakoś oszustem. Jak te pieniądze ZUS i NFZ rozpierala i źle gospodaruje.
Przykład z życia wzięty. Moja matka miała zabieg prywatny za 6000zł - wycinali jej żyły w nogach co były "nieczynne".
NFZtowa wersja polega na operacji ich wyrywania, z możliwością nawrotów i musi leżeć 14dni w szpitalu. Powiedzcie mi, gdzie tu kurwa jest ekonomia w tym? 14 dni pełnej opieki szpitalnej, operacja a nie zabieg, wysoka możliwość nawrotu objawów. NFZ ta cała szopa kostuje więcej jak sam zabieg plus strzał w kolano budżetowi z ponownym zachorowaniem.

Ile zarabiają specjaliści?
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ile-zar ... 17750.html

bidnie ;]

gites, nie jest ze mna najgorzej, zarabiam wiecej niz najgorsze 25% populacji specjalistow

Bo nie jestes oszustem tylko janosikiem. Sorry ale ZUS wykorzysta kazdy kruczek prawny by odeslac Cie z kwitkiem, wiec Ty mozesz wykorzystac kazdy kruczek prawny by wyrwac od tych zlodzieji jak najwiecej.

Odnosnie tego macierzynskiego to fajny moralizujacy artykul na ten temat czytalem. Ze nie powinnismy tak tego wykorzystywac, bo to nie honorowo, to wykorzystywanie luk, postawa roszczeniowa i w ogole.
Kiedys natomiast czytalem artykul ze ZUS odmowil prawa do renty czy tam emerytury bo facetowi brakowalo kilku swistkow sprzed 30 lat. Odmowil bo mogl.
Z drugiej strony zupelnie nie rozumiem dlaczego dziurawa ustawa nie zostanie zalatana, ba tworzy sie nastepne babole prawne (jak to o czym pisal Piszpan) tak glupie, ze 3-letni Jasiu by sie tarzal po podlodze ze smiechu, przy okazji roztrwaniajac miliony publicznych pieniedzy.

w Irlandii? ;p

??
i do tego to sa kwoty brutto.

na zmywaku wiecej w Irlandii pewnie wyciagaja niz ta polska dyrektorska mediana.

może chodzilo o najlepsze 25% a nie najgorsze ;p

Dzisiaj dostałem na maila negatywną decyzję. Ja pierdolę.

byles za drogi hehe ;p

http://unity3d.com/
Rób gre Jak ci nie wyjdzie to się przynajmniej czegoś nauczysz, lepsze to niż siedzenie na pracuj.pl.
Tutorial:
http://www.vtc.com/products/Introductio ... orials.htm

teraz to juz UE4 a nie unity ;p

aaa to w PLN...ja myslalem ze w Euro

Czy ktoś tutaj może się wypowiedzieć odnośnie pracy dla "początkujących" programmerów albo supportu aplikacji połączonego z pisaniem drobnego kodu(powiedzemy 2nd albo 3rd lvl)? Konkretnie to chodzi mi o Wrocław. Tester aplilacji w sumie też nie był by zły chyba.

Technologia w której pracuje zaczyna mi trochę doskwierać(ale jak to mówią stara ale jara ). W sumie to jestem raczej młody niż stary. Nadal mi się chcę i lubię zapierdalać jak trzeba i ktoś to docenia. Niestety obecnie w firmie jest raczej tak, żeby robić po staremu i nie wnosić innowacji bo jeszcze się za drogo zrobi i zbyt wydajnie a przecież praca musi być dla każdego i to najlepiej 4h max w ciągu 8godzinnego dnia pracy(ale udawaj, że 8h pracujesz;)) - przynajmniej w supporcie ;0. Szczerze to wolałbym mieć zapierdziel i zdobywać wiedzę póki mogę i mózg chłonie niż siedzieć i bąki zbijać...

Pytam, bo z tego co pamiętam to jest na forum chyba kilka osób co siedzą w corpo albo w większych firmach programistycznych. Ja w sumie w corpo siedzę od 1,5r - wcześniej bujałem się w telecomie i siedziałem w IT gdzie byłem od wszystkiego. Zapierdziel jak w gułagu ale można się było sporo nauczyć i to było na plus.

Ktoś ma jakieś doświadczenie i może się wypowiedzieć czy tutaj każdy na własnej działalności:)??