mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2900 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 145  Następna strona
Autor Wiadomość
***
Avatar użytkownika

Posty: 12370
Dołączył(a): 23.04.2002
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 11:09 
Cytuj  
Highlander napisał(a):
Nyx napisał(a):
Do szkoly nie dostanie sie nawet gdyby mial cv ze zlota;c, a jak juz myslec o korkach to jak najbardziej ale samemu. Nee bawic sie w ŻADNE szkoły prywatne.

Czyli trzeba mieć plecy ;)

No wiadomo, ze prywatnie na czarno a nie w jakiejś szkole ;]


dziwisz sie ? :)

nauczyciel = nie mozna wyjebac z roboty (mianowany) , 13-stka , dodatki funkcyjne / stazone , zawod faworyzowany w kredytach , roczny urlop na podreperowanie zdrowia , w chuj wolnego (mozliwosc dorobienia)
emerytura nie blokuje mozliwosci pracy dalej


_________________
"Trust your heart if the seas catch fire, live by love though the stars walk backward."

******
Avatar użytkownika

Posty: 4849
Dołączył(a): 5.02.2004
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 11:14 
Cytuj  
Wodny masz trochę przejebane z tą filologią jak jest angielska. Dlaczego?
A to dlatego, że za moich czasów mój kierunek może był pionierski - ekonomia w całości wykładana w j.angielskim. Ale teraz, to produkują absolwentów ekonomii i europeistyki wykładanej w twoim języku masowo. I oni też za te pieniądze przychodzą zaczynać swoją karierę.
Współczuję - lepiej idź na produkcje w stali czy gdziekolwiek to powinieneś dostać 1600-2000 na rękę i spieprzaj na zaoczne jakiekolwiek techniczne. I koniecznie wyciągnij z tych 3 lat inżynierki jak najwięcej.
Po tych 3 latach już możesz mieć brygadzistę w produkcji, a po dyplomie może wskoczysz na jednego z kierowników produkcji. Ale swoje musisz wycierpieć.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 11:17 
Cytuj  
alda- on nie będzie tam pracować, to przyjdzie ktoś inny. I co mu po tym 'psuciu rynku' ? Takie realia. Nie lepiej przemęczyć się za grosze i wypierdalac przy 1 okazji?

A co do nauczyciela- to pewnie tylko jak ktoś zaciąży to można isc na zastępstwo.

ogolnie slyszalem o dzieciakach w copywritingu, co wyciagaja 2k z pisania tekstow w ang.


_________________
.


Ostatnio edytowano 14 kwi 2014, 11:28 przez Highlander, łącznie edytowano 1 raz
**
Avatar użytkownika

Posty: 9516
Dołączył(a): 5.08.2004
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 11:28 
Cytuj  
Oyci3C napisał(a):
Atherius napisał(a):
Koleżanka nauczycielka historii, w szkole państwowej wiadomo pensja ujowa i użerała się z motłochem, poszła do prywatnej, zarobki skoczyły 3x a i dzieciaki są na poziomie także ona nie żałuje zmiany.

Co do języka to kumpel był w norwegii na jakieś zlecenie właśnie robił tłumaczenia (polskie robole pracowały, tłuki co do słuchawki tylko halo po angielsku) i zarobiony jak świnia przyjechał. Jak się zna perfect eng to na prawdę w każdej branży można nieźle zarobić.


Ano, mam znajomego, który jedyne co dobrze potrafił to mówić i pisać po angielsku:) Pojechał do Norwegii jako tłumacz, siedzi tam już hmm 5 lat, postawił w PL chatę, dwa lexusy, lata tam na 3tyg i tu siedzi 3 tyg, zarabia naprawdę ludzką kasę za zerowy wysiłek.
Oczywiście to są tylko przykłady.


ale pewnie kontakt do norwegi podlapal w jakiejs gorszej robocie wczesniej.

pieszczoch ale on gdzies musi zlapac expa i liste znajomych. ja pamietam ze kiedys to byl standard ze brales robote i na drugi dzien kupowales wyborcza poniedzialkowe wydanie i szukales lepszej. nawet w najgorszej robocie mozesz trafic na typa ktory ci np. powie pierdole to znajomy zalatwil mi robote w norwegi na tlumaczenia a ty pytasz czy moze szukaja wiecej on ze nie ale moze zadzwoni za pol roku i powie jak cchesz to przyjedzaj.

dobra wodny masz zadania domowe na dzis :)

tu masz 3 firmy z bielska podlaskeigo, buduja domy na zachodzie na kontraktach, moze w twojej okolicy tez takie sa (google domy modulowe fabryka etc.) ale sprobuj podzownic do tych moze akurat ci sie trafi cos, robota i tak za granica czyli moze na wschod nie bedziesz musial jezdzic. i tu widzisz wodny kontakty sie przydaja bo gdybys znal kogos kto pracuje w takiej firmie to mialbys pewnie latwiej :)

http://unihouse.pl/
http://www.nordhus.com.pl/strona,fabryka-domow-modulowych.html
http://www.danwood.pl/

sprobuj tez w biurach podrozy czasem pilot moze rezydent, w takich malych prywtanych, w styczniu znajoma szukala wlasnie na pilota i rezydenta ale juz raczej nieaktualne.

i nie sluchaj pieszczocha idz do kazdej pracy najlepiej jak najciekawszej, kontakty to jest wszystko.


generalnie do tych 28-30 lat mozesz fikac po 30 musisz sie juz ustawiac i tu najlepiej zebys wlasnie juz mial pomysl na zycie, chociaz wiadomo zycie to niespodzianki. jeszcze raz napisze kontakty bo dzieki kontaktom gdybym chcial pracowac u kogos to moglbym wybierac z dlugiej listy i to robot za ktore 10 lat temu dalbym sie pewnie pociac a ktore teraz kompletnie mnie nie interesuja. jak lapac dobre kontakty nie bede cie uczyl ale warto czasem ludziom okazac dobroc i zrobic jakas przysluge :) dobra starczy mego zdziadzialego smecenia :)


_________________
Obrazek
http://www.pathofexile.com/forum/view-thread/611443


Ostatnio edytowano 14 kwi 2014, 11:33 przez Piszpan, łącznie edytowano 1 raz
***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 11:31 
Cytuj  
Piszpan napisał(a):
kontakty to jest wszystko.

a dla mnie to w dużym stopniu psuje rynek pracy, takie kolesiostwo i często pracują osoby takie jakie nie powinny. No ale prywatna firma, to wolność tomku w swoim domku, oni zaplaca za chujowego pracownika.

Ale ogolnie wole reguly, które wszystkich dotycza te same.


_________________
.

***
Avatar użytkownika

Posty: 17021
Dołączył(a): 21.11.2001
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 11:32 
Cytuj  
Oczywiście, że z polecenia pojechał.
Tylko na dodatek miał trochę szczęścia bo z 12miesięcznego kontraktu został zatrudniony na stałe przez Norwegów :)

Cytuj:
a dla mnie to w dużym stopniu psuje rynek pracy, takie kolesiostwo i często pracują osoby takie jakie nie powinny. No ale prywatna firma, to wolność tomku w swoim domku, oni zaplaca za chujowego pracownika.


Sorry ale ja wolę robotą się podzielić z kimś kto dostanie od mojego znajomego rekomendację: jest zajebisty.
No raz się nadziałem nawet na polecenie.

****
Avatar użytkownika

Posty: 1713
Dołączył(a): 2.11.2009
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 11:40 
Cytuj  
Kwestia jest taka, ze w dzisiejszych czasach spora czesc mlodych zna ten jezyk na poziomie ~C1, co jest wystarczajace do wykonywania takich lekkich zlecen jak wlasnie praca z dokumentami, weryfikacja danych, opiekun cebulakow za granica, zy praca na sluchawce. Tlumaczenia przysiegle to juz inna bajka, ale tez i wymagane umiejetnosci sa o niebo wyzsze.
Ja sam jak jeszcze mialem okres, ze myslalem o studiach to chcialem wlasnie isc na filologie angielska i w sumie potem po relacjach znajomych po tym kierunku wyszlo, ze w sferze zawodowej gowno by mi to dalo, bo znajomoscia jezyka specjalnie nie odstaje, a moja nauka ograniczala sie do anglojezycznego gimnazjum + przebywanie w miedzynarodowych srodowiskach w internetach(so called gildie :D). Ofc nie poznalem kultury, czy literatury krajow anglojezycznych, ale poki nie planuje sie pracy naukowej to przydatnosc tych zagadnien jest raczej znikoma.

No i praca 'biurowa', ktora ogranicza sie do pracy z dokumentami i nie wymaga zadnej specjalistycznej wiedzy bedzie z zalozenia najbardziej oblegana z posrod innych slabo platnych prac, bo jest niefizyczna i stosunkowo luzna.

@Aldatha
Przy takim bezrobociou jakie jest w PL przy pracach nie wymagajacych specjalnych kwalifikacji to pracodawca dyktuje warunki, a nie pracownik. Wiec takie pierdolenie, ze tylko umowa o prace itp mozna sobie darowac, bo sie z glodu umrze.


@High
A co jest zlego w kolesiarstwie? Logiczne jest zatrudnienie w pierwszej kolejnosci osob nam znanych/bliskich, bo raz to sa to osoby z ktorymi polaczeni jestesmy jakas wiezia, wiec automatycznie preferujemy wesprzec te osoby, a nie randomy; a dwa to automatycznie odpada nam faza poznania danego kandydata.


_________________
Abuchat.com/bettingnation - otwarta grupa non-profit dla entuzjastow esportowych.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 11:41 
Cytuj  
Nie mam nic przeciwko jeśli ktoś rzeczywiście jest dobry i zajebisty.
Ale nie jest to reguła i o to mi chodzi. Nie poleciłbym kogokolwiek jakbym nie miał chociaż malej pewności, ze ktoś jest dobry. Robota ma być zrobiona, a nie by ktoś dostal wyplate.

Zresztą na rekrutacji ludzie potrafią być kozakami, w praktyce słabi, wiec nie ma reguly.


_________________
.


Ostatnio edytowano 14 kwi 2014, 11:43 przez Highlander, łącznie edytowano 2 razy
******
Avatar użytkownika

Posty: 4849
Dołączył(a): 5.02.2004
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 11:41 
Cytuj  
Z polecenia to jest obustronne.
Większe zaufanie i osoba polecona czuje się zobowiązana aby nie zawieść tego kogoś.

Piszpan, ale ja podobnie mówiłem bez nacisku na kontakty.
Jak myślisz, czy jak awansuje na brygadzistę i później na kierownika bo studia dodatkowe zrobił (często tak jest, pokornych i ok ludzi promują na takie coś) nie złapie kontaktów?
Po 3 latach stażu i jak uda się wskoczyć na kierownika to może liczyć na te 4-5k na rękę - zależy jaka to firma. Źle przed 30tką?

******

Posty: 4303
Dołączył(a): 27.04.2005
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 11:43 
Cytuj  
High, Niestety angielska. Z elementami biznesu. Po pijaku wybrałbym lepiej. Do szkoły trzeba mieć uprawnienia pedagogiczne. Udzielam korków na własną rękę czasem. Współpraca z agencją tym się zajmującą lub otworzenie własnej działalności nie opłaca się za cholerę.

Oyci3C, a co te tak zwane korporacje robią by pracowników wartościowych zatrzymać? Chyba mało, bo są różne firmy, które ciągle mają ogłoszenia na dane stanowisko i olbrzymią rotację. Zamiast dać trochę więcej komuś kto się sprawdził wolą tracić czas na zatrudnianie żółtodziobów.

Piszpan, dzięki. Często gadam ze znajomymi i mówili mi, że upatrzyłem sobie robotę z angielskim jak jakiś głupi. Może za dobrze gadam? Może jak Pani na rekrutacji zada mi nieporadnie pytanie w tym języku a ja potem nawijam minutę, to robi się jej głupio i bierze mnie za jakiegoś mądralę. Sam nie wiem. Składam do tych zapytań ofertowych z marnym skutkiem. Jakiś czas temu miałem rozmowę w jednym małym miasteczku. Po rozmowie zero odzewu, więc postanowiłem działać i sam zadzwoniłem. Odpowiedź, którą dostałem mnie rozbroiła i nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać. Teraz składam na praktycznie same oferty gdzie wymagania spełniam w 100%. Na 200 aplikacji gdzieś jak pisałem odezwała się więcej niż 1/20. Masakra. Człowiek naprawdę może zwariować i stracić wiarę w siebie przy szukaniu pracy. Nie szukam w jednej branży, ważne by był ten angielski. Nawet jak nie jest wymagany a ogłoszenie lub firma są OK, to wysyłam.

Aldatha, zgadzam się z tym co piszesz, ale życie zmusza częstokroć człowieka do podejmowania decyzji, które czasami mają się nijak do jego oczekiwań lub przekonań. Umowa zlecenie ma taką zaletę, że mogę zrezygnować z danej pracy kiedy chcę. Nie żebym szukał z takim zamysłem, ale jednak jest to po części dobre. Chciałbym umowę o pracę, ale nie ma tak fajnie. Rodzice mnie utrzymują, ale mam szacunek do kasy i spora część pieniędzy, które ostatnio zarobiłem nadal jest na koncie. Nie jestem rozrzutny. Na rozmowach podaję, że chcę zarabiać tak 1400zł na rękę. Dojeżdżałem do liceum, na studia, do różnych prac i dawałem radę. U mnie w mieście roboty dla mnie nie ma. Dzwoniłem, chodziłem, składałem CV i nic. O Urzędzie Pracy nie będę się rozpisywał, bo gdyby nie darmowe ubezpieczenie, to nigdy bym się tam nie zarejestrował. Chcę pracować dla doświadczenia, ale mi nie dają jakoś.

Pieszczoch, jakbyś wiedział jak moi ludzie z roku mówili po angielsku a mimo to mają licencjat to byś nie uwierzył. Jak znajdę pracę to uczę się kolejnego języka, może hiszpańskiego i idę na magisterkę. Póki co brak kasy.

Piszpan napisał(a):
generalnie do tych 28-30 lat mozesz fikac po 30 musisz sie juz ustawiac i tu najlepiej zebys wlasnie juz mial pomysl na zycie, chociaz wiadomo zycie to niespodzianki. jeszcze raz napisze kontakty bo dzieki kontaktom gdybym chcial pracowac u kogos to moglbym wybierac z dlugiej listy i to robot za ktore 10 lat temu dalbym sie pewnie pociac a ktore teraz kompletnie mnie nie interesuja. jak lapac dobre kontakty nie bede cie uczyl ale warto czasem ludziom okazac dobroc i zrobic jakas przysluge :) dobra starczy mego zdziadzialego smecenia :)

Dzięki raz jeszcze. No w maju będę miał 26 lat. Masakra. Ostatnio znajomy z Krakowa polecił mnie swojemu znajomemu i o mały włos nie dostałem dobrej pracy. Powód - nie potrzebowali po namyśle drugiej osoby do tego projektu. Szkoda. Wychodzi na to, że znajomych mam chujowych, bo większość pracując gdzieś na przykład w firmie gdzie zajmują się produkcją i potrzebują ludzi z dobrym angielskim, nie chcą mnie polecić i tylko mówią, że muszę się gdzieś zaczepić i popracować pół roku czy rok. Łatwo powiedzieć.


_________________
We are all but specks of dust in the dream of the Grand Butterfly.

******
Avatar użytkownika

Posty: 4849
Dołączył(a): 5.02.2004
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 11:48 
Cytuj  
Pieszczoch, jakbyś wiedział jak moi ludzie z roku mówili po angielsku a mimo to mają licencjat to byś nie uwierzył. Jak znajdę pracę to uczę się kolejnego języka, może hiszpańskiego i idę na magisterkę. Póki co brak kasy.

Mówisz w sensie że zajebiście czy zajebiście do dupy?

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 11:49 
Cytuj  
Pieszczoch napisał(a):
Po 3 latach stażu i jak uda się wskoczyć na kierownika to może liczyć na te 4-5k na rękę - zależy jaka to firma. Źle przed 30tką?

Jakoś wątpie z tym kierownikiem, gdy często tacy są w słusznym wieku...

Przy produkcji to warto niemiecki i chyba będę się douczal.


wodny- jakie województwo?


_________________
.

******
Avatar użytkownika

Posty: 4849
Dołączył(a): 5.02.2004
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 11:50 
Cytuj  
High, zależy jak wielka firma.
Jak kierownik jest jeden bez dyrektora to tak.
Jak kierowników jest 12, brygadzistów ponad 30, a dyrektor ma zastępce to przed 30tką da się. Widziałem takie struktury.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 11:52 
Cytuj  
Ale przyznaj, ze takich firm tak znowu dużo nie ma, a szkoda.
Bo to dobre miejsce niemal dla każdego by się rozwinąć.

sam trochę lukam obecnie na produkcje i mam cos konkret na oku.


_________________
.

******
Avatar użytkownika

Posty: 4849
Dołączył(a): 5.02.2004
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 11:53 
Cytuj  
No nie ma.
U mnie w regionie to są:
Cargotec
Bridgestone
LM Windpower

Może jeszcze kilka się znajdzie, ale nie mam info.

***
Avatar użytkownika

Posty: 17021
Dołączył(a): 21.11.2001
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 11:57 
Cytuj  
W Polsce jest jeszcze jeden duży problem jeśli chodzi o pracę - mobilność społeczeństwa no i trochę chujowa infrastruktura (chociaż z tym powoli jest lepiej).
Gdybym ja miał patrzeć tylko na firmy i kontakty ze swoich okolic to dawno już bym robił coś innego i pewnie dla kogoś pracował a tak nie jest dla mnie problemem mieć klientów z Krakowa czy Rzeszowa pomimo, że siedzę w Trójmieście.
Autentyczny cytat kolesia, którego poleciłem do jednej firmy: nie, sorry ale nie będę do pracy dojeżdżał codziennie 20km!
No sorry...

**
Avatar użytkownika

Posty: 9516
Dołączył(a): 5.08.2004
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 12:02 
Cytuj  
ech wodny zebym ja znal angielski jak ty i wiedzial to co wiem teraz to milion bym zrobil przed 30 a nie po 40. gdzie ty wogole mieszkasz? bo jak w ciagu 2-3 lat nic nie znajdziesz to moze pomysl jednak o wyjezdzie na zachod. a tak to idz serio gdziekolwiek nawet do marketu bo np. zlapiesz troche doswiadczenia budowlanego (uja tam zlapiesz ale napiszesz na papierze:P) ja jestem leniwy ale kurde mozna wszystko robic, znajac angielski to nawet nie wiem pogadac z pieszczochem zlapac jakis kontakt za granica i ciuchy sprowadzac. i serio jak nic nie znajdziesz to albo mysl o wlasnym biznesie albo wyjedzaj na zachod.


_________________
Obrazek
http://www.pathofexile.com/forum/view-thread/611443

******
Avatar użytkownika

Posty: 4849
Dołączył(a): 5.02.2004
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 12:03 
Cytuj  
Hehe 20km?!
Ja sobie spokojnie dojeżdżałem 32km do Goleniowa (Park Technologiczny) i z resztą tam zawoziłem młodego do przedszkola, bo babcie ma w Goleniowie.
Heh jakby nie pomyśleć, to do centrum mam 18km bo Szczecin to jednak wielkie bydle jest.

***
Avatar użytkownika

Posty: 17021
Dołączył(a): 21.11.2001
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 12:05 
Cytuj  
No ja potrafię dziennie 200-300km zrobić jeżdżąc po samym Trójmieście i okolicach jak JUŻ MUSZĘ dupę ruszyć :)
Wcześniej dojeżdżałem codziennie 35km w jedną stronę.
Ale serio, dokładnie takie odpowiedzi słyszałem wielokrotnie.
"O jeju to ja muszę o 6 wstać... ja jebię."

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 14 kwi 2014, 12:07 
Cytuj  
@Szczoch, w sumei jeszcze jedno, teraz to by na produkcji się zatrudnić to pewnie tylko na zlecenie przez agencje, a później jeszcze walka by być zatrudnionym przez firme matke.

btw. ostatnio w sumie znalazłem oferte dla siebie przez agencje, a na stronie glownej firmy oferty nie było.

ja jezdze 35 km w jedna strone.

@Piszpan, dawaj receptę na milion. ;p


_________________
.


Ostatnio edytowano 14 kwi 2014, 12:08 przez Highlander, łącznie edytowano 1 raz
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2900 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 145  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.