Po zapoznaniu sie z ofertami, opiniami itp, poki co stawiam na Zipp Vega 125 lub Keeway Outlook 125. Jako, ze oba maja 125 cm3 pojemnosci, odpada odblokowywanie. Keeway drozszy (~6k), Zipp tanszy (~4k), wiec chyba kupie tego drugiego. Chyba, ze znajde cos jeszcze ciekawszego
X.
PS. Tak, wiem ze to chinszczyzna. Tak samo jak Romet (czyli chinski Senke)
PS2. W porownaniu Yamaha 125 to okolo 15k, Honda 125 to w okolicach 10k. Ja naprawde chce tanie jezdzidlo do dojezdzania do pracy, ale takie, ktore jakos konkretnie potrafi ruszyc spod swiatel. Jakbym chcial wydac 15k, to bym kupil normalny uzywany motocykl o pojemnosci minimum 500cc. Z tym, ze na moje zalozenia, taka maszyna jest bez sensu. Szczegolnie, ze ta pierdziawka ma robic rocznie nie wiecej niz 1k km.