Witam
Orientuje sie ktos moze na jaki zawod jest teraz najwieksze zapotrzebowanie? W tym roku pisalem mature i musze dokonac wyboru na jakie uczelnie chce zlozyc papiery

Po prostu mowiac chodzi mi o robote ktora latwo dostane po zakonczeniu studiow (oczywiscie w miare dobra) xD

Na necie nic nie moglem znalesc wiec zwracam sie o pomoc tutaj ^^

po tym poscie powinienes isc do studium zawodowego a nie na studia.

Kurs dekoratora wnętrz i do UK!

Marketing i zarzadzanie oczywiscie. Nie traktuj tego jako zarcik, przedsiebiorstwa w naszym pieknym kraju potrzebuja wiekszej ilosci przyszlych kierownikow/dyrektorow/prezesow. Przemysl to!

Automatyka i robotyka, biotechnologia, budownictwo, chemia, energetyka, fizyka/fizyka techniczna, informatyka, inżynieria materiałowa, inżynieria środowiska, matematyka, mechanika i budowa maszyn, mechatronika, ochrona środowiska, wzornictwo.

to sa kierunki strategiczne dla rozwoju kraju niby, cos pewnie jest na rzeczy i ja bym pomyślał nad czymś z tej listy,albo "naokoło niej".

biotechnologia, na nasz kraj to bida, za granica ok...

a tak w ogole wyzsza szkola pielegnacji i urody <3

jak skonczysz studia to tez bedzie inne zapotrzebowanie.

Do lopaty - jak nie wiesz kim chcesz zostac to se daruj studia.

Jak mowi Pieszczoch.

Dzisiaj wybierzesz studia - za 5 lat sytuacja obroci sie o 180 stopni i co?

Pójdzie do łopaty i co kurwa potem? Nic tylko do śmierci żyć, z dnia na dzień nudząc się i czekając na koniec.. pierdolić takie życie!

oceanotechnika - roboty wbrew pozorom w ch. Najwieksze stocznie upadly, ale nikt nie mowi o setkach mniejszych, ktore sobie zajebiscie radzą.

A może tak jakieś zainteresowania, preferencje czy predyspozycje byś pod uwagę wziął. Pójdziesz na coś co cię nie "teges" i albo się zanudzisz albo zamęczysz, a jeszcze wyobraź sobie, że miałbyś tak pracować.

No ale chyba bierzesz pod uwage jakies kierunki, bo po co pytac sie na co pojsc, dostaniesz odpowiedz ze na matematyke, a na maturze zdawales wos i przedmiotow scislych nie trawisz.
Sam tez mam problem z wyborem studiow, ale najbardziej pod uwage biore uniwersytet ekonomiczny w Poznaniu, tyle ze zastanawiam sie nad konkretnym kierunkiem. Duzo osob wlasnie mowi zeby pojsc na inzyniere i wszystko co z tym zwiazane, bo rzeczywiscie specjalisci w tych dziedzinach sa potrzebni. Mnie to nie kreci i mam jedynie nadzieje ze na roznych masci bankowcow i ksiegowych bedzie tez jakies zapotrzebowanie

Nie da sie studiowac czegos co cie nie interesuje. Nastawienie tylko na kase to fail.

ja tak mam...
znaczy ja jeszcze nie studiuje ale nic mnie nie interesuje jedynie zabijam czas...

zapotrzebowanie jest, ale wiekszosc stanowisk w banku nie rozni sie za bardzo od podobnych w salonach operatorw gsm, czy jakichs innych firm - generalnie obslugujesz klienta korzystajac z tego co Ci wpoili na szkoleniach korporacyjnych - syf nie robota imho.
znam pare osob pracujacych w bankach, i zadna nie jest po AE.

Lol, widziałem wielu studentów co szło na mój kierunek "bo w marketingu politycznym można miliony zarabiać". Ci co szli z taką motywacją albo już odpadli, albo nadal studiują ale znaleźli sobie robotę byle gdzie i liczą na przeczekanie do piątego roku.


Popieram.

Z takim podejściem to najlepiej od razu się powiesić

marketing to gowno ;p imo prawo jest pelne takich co ida i sie zmuszaja bo hajs, szkoda tylko, ze nikt tym studentom nie powiedzial, ze hajs bedzie ale jak sie ma znajomosci

najlepiej na lekarza, jak sie umie i nie brzydzi ;p

a jakie studia są lekko-strawne i dają jakieś perspektywy? xD

na jakiejs gownianej prywatnej uczelni - wyzsze bedziesz mial, to zawsze jakis plus