Kto ma, używa do biegania i chodzenia? jak wrażenia? warto wydać 5 stów do trekingu i normalnego chodzenia? Ich design po prostu zamiata wszystkie sandały i buty razem wzięte, no i ta technologia...

Dla zainteresowanych:

OFFICIAL Site --> http://www.vibramfivefingers.com/index.htm

Sklepów nie będę wklejał, ale są 4 w Polsce, trzeba uważać na podróbki na Allegro itd.

Przykładowy but to komodo który prawdopodobnie sobie sprawie, nie zdecydowałem jeszcze ale są po prostu cudowne... no i samo to, że moje 5 palców będzie stawało w innym kierunku mnie ciekawi dosłownie jak jaszczurka.

Chuj jak bym coś takiego założył na swojej wsi, to by się na mnie z widłami rzucili. ;\

Jak kupisz to daj znać jak się sprawdza.

Ja miałem 2 sezony Water Caty Nike, równie oryginalne ale zahaczyłem w pracy o coś i zerwałem jeden pasek ;< no ale te 5 fingersy są nie do pobicia

Pewnie że znam te strony dzisiaj od 14 buszuje po necie po prostu pytam tam gdzie jeszcze nie pytano

W takim dziwadle chyba łatwiej o kontuzję palców

porady o buty biegowe na mmorpg? seriously?


Widziałem w zeszłym roku w Rzymie turystę z takimi butami i wszyscy się na niego gapili jak na kosmitę + pokazywali palcami.
Nie powiem, że dla mnie widok też był "dziwny" mimo, że dużo wcześniej czytałem o tym wynalazku. Inaczej... co by marketingowcy nie powiedzieli to zwyczajnie wygląda się jak kosmita, nie ma co owijać w bawełnę.

A do trekingu? W górach? - niezabezpieczone kostki....

Do biegania? Pobiegaj sobie przez tydzień w skarpecie po asfalcie.

Ludzie pierdolą, że niby zostaliśmy stworzeni do biegania boso, ale sorry mnie nikt nie przekona gdy pomyśle zwyczajnie co się dzieje z energią itp., a już tym bardziej nie jacyś marketingowcy elo filmiki i inni maniacy, w światku biegowym jest więcej popierdoleńców marek niż wyznawców maca. Setki ludzi popierdala w poznaniu w butach biegowych i tego wynalazku jeszcze nie spotkałem, a cena nie jest zaporowa, towar wcale nie taki nowy i każdy kto biega się o tym naczytał, a porządne buty biegowe kosztują podobnie.


a jak kupisz daj znać co i jak, szczególnie ciekawi mnie bieganie po lesie gdzie leżą kamyczki, korzenie patyczki i inne nierówności.

No racja racja, trzeba się moooocno zastanowić nad nimi. A jeżeli chodzi o design, jest po prostu ZACNY i nie ma bata na lepiej wyglądające buty

A skarpety dają w komplecie ?:P

Będziesz królem wśród hipsterów.

Do biegania nie potrzebujesz pięciopalczastych, ten sam efekt (prawie bosej stopy) uzyskasz z normalnymi najlzejszymi butami do biegania.

Trampki sobie kup.


PS. RL issue thready roballa przynajmniej byly zabawne w swojej glupocie, te wasze ostatnie podpadaja pod forum filipinki juz.

japonki rox do biegania.

wyglada chujowo.

adasie i do lasu biegac a nie po betonie.

Ale ja nie chce w nich biegać (pewno i tak się skuszę parę razy), nie będę ukrywał ale te buty mają być oryginalne, wygodne i mega lansiarskie. Tyle.

Jak chcesz, zeby ludzie cie na ulicy wytykali i na kazdym kroku komentowali twoja inteligencje to jest to strzal w dziesiatke. Zwlaszcza jak im powiesz ile kosztowaly.

Serio, jak chcesz wydac 500 stow na buty do normalnego chodzenia to kup jak zwykly czlowiek Air Maxy Nike'a. Mega wygodne (serio, w niczym mi sie tak dobrze nie chodzi. Zadne inne modele Nike'a, Reeboka, Osirisa, Adidasa nie daly mi takiego komfortu) i lansiarskie (wsrod gimbusow i licealistow oczywiscie. No bo chyba zaden dorosly czlowiek nie bedzie kupowal butow tylko pod lans). Nie sa zbyt oryginalne, ale wystarczy zamowic customowy wzor, albo chociaz zestaw kolorow zaprojektowany przez ciebie (da sie online).

Wolałbym coś z serii sandało-butów, aczkolwiek te najacze są dobrym pomysłem.



Ciekawe w jaki sposób. W VFF masz każdy palec osobno stawiający na ziemi, w butach masz wszystko schowane do środka, takiego efektu nie doznasz. Poczytaj tego linka do forum gdzie wiara się wypowiada na ich temat. Przez pierwsze kilka km goście się bali chodzić takie wrażenie, po kilku km jak się noga przyzwyczaiła i blokady w mózgu zeszły nie chcą ich ściągać w domu. No i pamiętaj że but ma kilkanaście mm grubości podeszwę, VFF mają 2-4mm.
Moja siostra jest buddystką i pewien świr w Hiszpanii na wykładach miał VFF, pozytywnie się o nich wypowiadał bardzo, oprócz tego że kamyczki czuć na stopie.

--------------------------------
BTW jest jeszcze jedna bardzo dobra firma, i znacznie tańsza - new balance.
Mają model http://www.newbalance.pl/nowosci/obuwie ... nimus.html też mi się podobają, lubię takie oryginalne jak Cejrowski koszule ;< co mam począć z tym.

czemu od razu nie na bosaka?
Po roku skora sie utwardzi i idzie lazic po wszystkich za wylaczeniem jakis zjebanie ostrych rzeczy w stylu szklo etc.

Nie kumasz minimalistic butów, tu nie chodzi o bieganie na boso (swoją drogą człowiek ma niby skonstruowaną stopę do tego) tylko o to, żeby mieć mega lekkie wyjebanie designersko buty na stopach. To samo się tyczy CROCSÓW, są tak samo wyjebane jak te VFF bo są mega oryginalne i mają opatentowaną mieszankę gumy która nie śmierdzi (no serio nie śmierdzi, ten kto ma to wie).

http://www.minimalistshoes.org

Strona która pokazuje jak wyglądają minimalistic shoes :< bo widzę że się trampki zaczęły pojawiać jak potrzebować będę na WF to sobie kupię ;P

vansy to nie trampki, to styl zycia. Choc nie są az tak duzego fejmu jak kuboty.