Siemanko koleżcy
@sula, również łudziłem się, że non-target w MMO będzie udanym wynalazkiem, jednak, puki co nie zapowiada się aby mnie mile zaskoczył. To już są całkiem inne gatunkowo gry.
@candidoser, ja uwielbiałbym Bethesde gdyby zamiast TES
CO zajęła się edycją kolejnego Elder Scrolls z rozwiniętą opcją multiplayer i to wszystko.
Seria Elder Scrolls to gry w których warto wczuwać się w fabułę i kameralną, klimatyczną rozgrywkę. Do pełni szczęścia (przynajmniej mojego) wystarczyłaby możliwość takiego wczuwania się ze znajomymi na multiplayerze. Obawiam się, że massive online może się zbytnio różnić klimatem. Po za tym, po screenshotach już uznaję sety postaci w TESO za "zbyt kolorowe". Wolałem te z chłodnego Skyrima
To, że sticky target is dead zależy od Nas - od graczy. Może jestem staromodny ale ja po prostu lepiej się bawiłem z klasycznym systemem celowania. Mam pytanie do Was. Czy gdyby wyszło jeszcze mmo z nienagannym klimatem, grafiką, przystępnie zbilansowanymi klasami ale
w staromodnej konwencji sticky target to gralibyście czy, Waszym zdaniem, sticky target is really dead i chcecie coś (byle)nowego?
@Ravushimo, Nie jestem filologiem gatunków gier komputerowych i nie oburzałbym się gdyby ktoś mówił o Skyrimie że to RPG z elementami FPSa albo na odwrót - jak kto woli