wrzuciłem Ci wyrok, przeczytaj go sobie i zrozum, że pojazd uprzywilejowany nie może jeździć tak jak mu się żywnie podoba,
nawet na sygnale obowiązują go pewne zasady - i te zasady kierowca BOR prawie na pewno naruszył, bo w innej sytuacji po prostu nie doszłoby do zdarzenia.

w uproszczeniu: pojazd uprzywilejowany może nie stosować się do zasad ruchu drogowego, ale poza tą granicą to na nim spoczywa odpowiedzialność za ruch pojazdu


ba, kierowca seicento nawet jeśli by przyznał się do spowodowania zdarzenia na tym etapie, to mógłby się wciąż wybronić.


edit: W tej sprawie mam tylko wątpliwości czy prokuratura prawidłowo poprowadzi sprawę - i w przypadku niewinnego kierowcy seicento, jak również wobec kierowcy BOR, który moim zdaniem doprowadził do niebezpiecznej sytuacji... a gdyby akurat na torze ruchu pojazdu z Panią premier znajdowali się świadkowie zdarzenia...?

Zgadza się , ale już sady wielokrotnie przy podobnych sprawach uznawały ze kierowca uprzywilejowanym pojazdem może niestosowań się do przepisów tylko przy sytuacjach ratujących życie/mienie.
Premier jadąca w kolumnie to nie jest sytuacja ratująca życie.

Jak policjant na sygnale pojedzie po pizze i spowoduje wypadek to będzie ok?

Sam wypadek premier budzi wiele wątpliwości, od tego czy sygnał dźwiękowy był włączony. Zeznania świadków są różne, do tego w jakiej odleglości od 1 samochodu jechała premier.

to też bzdura montezuma, bitch please...


"Po zauważeniu, że kierujący samochodem C. nie zatrzymuje pojazdu i zbliża się do toru ruchu pojazdu uprzywilejowanego, kierujący samochodem M. miał obowiązek zaniechać kontynuowania jazdy do czasu całkowitego upewnienia się, że może bezpiecznie przejechać przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.

Nie czyniąc tego dopuścił się przypisanego mu wykroczenia.

Fakt, iż obwiniony kierwał karetką pogotowia, w sytuacji istnienia konieczności szybkiego udzielenia pomocy oczekującemu pacjentowi, nie zwalniał kierowcy od obowiązku zachowania szczególnej (najwyższej) ostrożności w momencie przejazdu przez skrzyżowanie, przy wyświetlonym na sygnalizatorze czerwonym świetle dla jego kierunku ruchu.

Orzekając o karze, Sąd miał na względzie okoliczności, w jakich doszło do kolizji, fakt, że D. S. (1) kierował pojazdem uprzywilejowanym i udawał się do pacjenta, u którego podejrzewano stan po zawale serca, wreszcie znaczne przyczynienie się obwinionego do zderzenia pojazdów.

Ten bowiem przyznał, że słyszał sygnał karetki pogotowia, jednak -w odróżnieniu od innych kierowców- kontynuował jazdę przez skrzyżowanie, przez które przejeżdżał pojazd uprzywilejowany.

Przy uwzględnieniu tych okoliczności Sąd uznał, że adekwatną reakcją na zarzucone obwinionemu wykroczenie, będzie odstąpienie od wymierzenia mu kary."


jak mniemam skupiacie się na jakichś medialnych doniesieniach i półprawdach, które wałkują ;o

To dwie kompletnie rozne sytuacje.

Przeciez to seicento poprostu zajechalo droge samochodowi w ktrorym byla premier.

Jedyny blad jak widze to ze kierowca powinien zepchnac seicento a nie ryzykowac udezeniem w drzewo, ale to dopiero bylaby afera. "Rzad PIS zabija ludzi". Jako czlowiek postapil slusznie, jako ktos kto ma ochraniac jedna z najwazniejszych osob w panstwie to nie bardzo.

ps. cyt. "jak mniemam skupiacie się na jakichś medialnych doniesieniach i półprawdach, które wałkują ;o "
to taranowanie to na bank wymysł gazety polskiej albo jakiegoś prawicowego kłamczuszka z miękką fają



podałem rzetelne źródło http://orzeczenia.wroclaw-srodmiescie.s ... -05-29_001
kierowca BOR powinien zostać oskarżony, a kierowca seicento uniewinniony w świetle powyższego,

a wy mi odpowiadacie jakimiś półprawdami, stwierdzam brak rzeczowej dyskusji, gg i eot.

Oni go wyprzedzali.

Druga kategoria to bezpieczenstwo, w tym bezpieczenstwo najwazniejszych osob w panstwie. Na calym swiecie samochody z VIPami poruszaja sie bardzo szybko.
Policja goniaca groznych przestepcow tez nie ratuje zycia ani mienia.

Oni go wyprzedzali a on zajechal im droge. Nie zastosowal podstawowych zasad bezpieczenstwa przy skrecie, nie spojrzal w lewo. Tym bardziej, ze to byla prosta droga.

A kolumna premier nie zastosowała się do podstawowych zasad przy wyprzedzaniu, ba w tym miejscu jest całkowity zakaz wyprzedzania. Reszta pewnie trudno było się domyślić ze samochód może skręcić w lewo.

Gdyby to był zwykły samochód, kierowca premier by dostał z miejsca mandat.

ale nie był.
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisyno ... 1,3,0.html

ale, ze kolumna miala zwolnic, zeby seicento moglo skrecic w lewo z prawego pasa?
montezuma chyba tez ma kierowce.

Normalnie to pierwszy samochód blokuje możliwość skrętu temu seciento, 2 kolejne jada dalej.

Problemem jest to czy kolumna miała włączone sygnały dźwiękowe. Już się zdarzało ze premier wieczorami jechała z wyłączonymi sygnałami dźwiękowymi, a wtedy to nie jest kolumna samochodów uprzywilejowanych.

a gdzie maja jechac?

do tyłu. Do przodu się nie da - bo blokujące auto. W bok też nie - bo z jednej strony seicento, z drugiej rów...

montezuma masz racje z sygnalem dzwiekowym.
ukarany powinien byc i kierowca bmw, jak i kierowca seicento.
nie wiem tylko czemu musi byc tyle zamieszania dookola tego.
po mandacie, punkty karne i po sprawie.

montezumo, oczywiście że zwykły kierowca by dostał mandat, przypuszczam nawet że miałby zatrzymane prawko, a mandat oj byłby konkretny, podwójna ciągła, ograniczenie, wyprzedzanie pojazdów skręcających w lewo i pewnie jeszcze by się parę innych tam znalazło bo przejście dla pieszych mogło tam gdzieś blisko być.

Większość plebsu obojętne z jakiej partii zawsze była wściekła na to jak się politycy zachowują na drodze w swoich limuzynach, to taki zwykły cebulowy odruch, tu się nie ma co dziwić, zawiść, zazdrość itd. do przywilejów polityków nadal trudno się przyzwyczaić.

Co przemawia za kierowca cinkusia, został oszołomiony przejazdem pierwszego samochodu i spanikował ?
Co przemawia za kierowcą limuzyny, został zaskoczony przez manewr cinkusia i wybrał próbę wyminięcia, która jednak nie wyszła ?

Politycy PiS, próbują coś ugrać na tym że został uruchomiony gigantyczny hejt, do którego oliwy dolewa po i nowoczesna.
Politycy PO i Nowoczesnej, próbują ugrać na tym co wcześniej wspomniane o cebulowych zwyczajach społeczeństwa, banalne.

Jak widać pelikany łykają wszystko co im PO i Nowoczesna podsunie, aż dupcie się rozgrzewają na ich nadlatujące dildosy w barwach PO i Nowoczesnej.

Mamy osoby które wylądowały w szpitalu na 7+ dni. Na mandacie nie może się skończyć, będzie sprawa w sądzie.

Kolumny pojazdow uprzywilejowanych nie musze sie stosowac do przepisow ruchu drogowego. Moga wyprzedac na podwojnej ciaglej, przejezdzac na czerwonym, przekraczac dozwolone predkosci itp

Co do sygnalu dzwiekowego to tylko gdybanie. Dowodow brak.

Za co powinien zostac ukarany kierowca BMW??

Chyba za to ze nie staranowal cinqueceto, a zamiast tego narazil premier na wypadek.

This.