Aldatha napisał(a):
Jestes pewny siebie , zobaczymy czy bedziesz taki dalej kiedy twojej sie zamarzy bialy welon i zrozumie za pare lat ze z biologia nie wygra
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Umiejętność czytania ze zrozumieniem się kłania
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Alda ja wiem, że Ty teraz pod pantoflem siedzisz
![:D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Ja też cały czas
![:D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Ale... Ja jestem świadomy, że kiedyś ślub nas czeka - nie zaprzeczam temu. Zaprzeczam zaś, iż kościelny. Bo będzie zbędny. Natomiast całkowicie nie kumam związku z biologią... Z brzuchem ciężko się kończy studia, robi karierę i świat zwiedza. My chcemy potomstwu zapewnić godny byt, a nie potem całe życie żałować, wypominać jak nasi znajomi, którzy już od paru lat muszą pieluchy przewijać...
Tor: tak masz rację
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Jednak ja bym nigdy się na to nie zgodził...
nie no luz , ja ci zycze wszystkiego najlepszego , ale nie musisz sie obnosic jako antykatol rebel