Mark24 napisał(a):
I Goatus style: mam nadzieję, ze kiedyś, wasza córka zostanie potrącona przez takiego kierowcę oczywiście po tym jak to wtargnie na pasy.
Nie wiem czy jesteś za głupi żeby zrozumieć do czego piłem czy po prostu udajesz idiotę żeby nie przyznać się do błędu. Uznajmy, że po prostu jesteś za głupi (nie chcę ci zarzucać złej woli w końcu...) więc ci to wytłumaczę łopatologicznie. Jeżeli wejdziesz prosto pod nadjeżdżający samochód (nawet taki jadący z nadmierną prędkością) to jest bez znaczenia czy przechodziłeś po pasach czy nie, wina jest po twojej stronie.
Tak na marginesie ja nawet się nie odnosiłem do tej konkretnej sprawy, bo mnie ona nie obchodzi, i mam za mało informacji. Tylko do debilizmu który napisałeś:
Cytuj:
Dla mnie sprawa jest smieszna - bo jak pieszy moze byc winny tego, ze ktos go rozjechal na pasach?
W sumie mogłem ci po prostu odpisać: normalnie kurwa...
I tak do ciebie nigdy nic nie dociera, więc niepotrzebnie się produkowałem.
BTW jeżeli miałbym dzieciaka to uczył bym go rozglądać się nawet przy zielonym świetle