facepalm #1
Logika na poziomie przedszkola.


facepalm #2
Zapewne dopłaca to z wirtualnych pieniędzy, które bierze z powietrza...

Pewnie jakby skladka emerytalna byla oplacana w calosci przez pracodawce, Monti oglosilby, ze w Polsce emeryture ma sie za darmo.
Ty Monti jestes jak rachunek za energie - rozbijasz wszystko na 10 tysiecy pozycji i mowisz, ze koszty nie sa wysokie.

wiem mrynar, dlatego z chęcią bym porównał realne obciążenia podatnika zarabiającego w okolicy średniej krajowej. Imho nie będzie jakiejś kolosalnej różnicy.

ja pisze składka emerytalna, ty składka zus. Składka emerytalna jest JEDYNIE częścią składki zus. Jakbym rozmawiał z dzieckiem Płacisz 13.71% i w to wliczone jest składka emerytalna 9.76+składka rentowa 1.5%+składka chorobowa 2.45%. Jezeli umrzesz przed przejściem na emeryturę to twoje składki w zus zgromadzone są przeznaczone na wypłatę innych emerytur. Jeżeli miałeś rodzinę to zus bedzie wypłaca im rentę rodzinną w oparciu o twoje składki emerytalne. Prosze nie mylić ze składką zus



mogę tak pisać, ponieważ mówimy o składkach i podatkach jakie płaci pracownik i to nie jego problem ile płaci pracodawca, zresztą dla pracodawcy zatrudnienie pracownia jest kosztem działalności i od tego nie płaci podatku ( w uproszczeniu)



nie, pracodawca oddaje ok 1000 zł, średni podatek vat jest niższy 23% ponieważ żywność jest opodatkowana na 5-7% i stanowi jeden z głównych wydatków polaka. Teraz pytanie ile państwu oddaje pracownik, a nie pracodawca. Czyli 13.71% +18% pit czyli pracownik płaci "podatek" w wysokości ok 32% nie licząc vat przy płacy 5000 zł brutto

Nie wiem po chuj ta dyskusja pomiędzy faktami a rzeczywistością
Montezuma ma rację bo cytuje jak to wygląda od strony zapisów - tak właśnie jest.
Wy natomiast poruszacie emocjonalne kwestie tego, że jest chujowo (i też się zgadzam).
Nie, nie opłaca się prowadzić w Polsce działalności jesli nie wykręcasz co najmniej 7k+ netto w fakturach i nie masz dużych kosztów utrzymania.
W innym wypadku co najmniej 10k+ netto jest zalecane.
Dokładnie jest tak, że Państwo w ogóle w tym nie pomaga a wręcz odwrotnie, przeszkadza.
Wystarczy wziąć każdy jeden kraj z brzegu żeby zobaczyć, że można inaczej.
Co do pracownika to koszty nie są wprost proporcjonalne do socjały bo Polska jest biedna. Stąd ból dupy.
Więc jeszcze raz - na chuj ta dyskusja?

nie moj drogi, pisales o zus'ie, wiec my tez piszemy o zusie. przestan klamac w zywe oczy.
to jest problem pracownika, wiec przestan klamac i oszukiwac bo naprawde nie da sie czytac juz tego co wypisujesz.

podatek vat wynosi 23%, poniewaz polak kupuje ksiazki, ubrania, perfumy, alkohol, placi za dziesiatki roznych rzeczy i do tego zywnosc.


jak skad radziu? jak zawsze, z dupy

No dokladnie tak jest. Dopoki wykrecalem ze wspolnikiem 20k+ zysku to bylo spoko. Jak zysk spadl ponizej 10k (po 5k na glowe) to dalem sobie spokoj. To nie jest kasa warta stresu, nerwow i modlenia sie zeby przypadkiem nie trafily sie 2-3 chujowe miesiace pod rzad, bo wtedy juz robi sie goraco.

Dodam jeszcze ze dawalem prace wielu ludziom (na umowe o dzielo), ale juz nie daje.

Oczywiscie kazdy polski polityk na mownicy wspiera takie firmy jak moja. Gorzej z realiami.

No bo szara rzeczywistość zawsze zweryfikuje papier :)
To tak jak ktoś liczy koszty życia, że to mieszkanie + żarcie i się cieszy, że mu styka.
A środki pierwszej potrzeby? Ciuchy? A dentysta czy dziecko? :)
Potem się robi klops.
Tak u nas jest chujowo i naprawdę trzeba się namęczyć albo mieć farta żeby solidnie żyć.
Mi się powoli już odechciewa zapierdalać po 18h żeby wpierdalać ser z truflami i lać paliwo za 2k miesięcznie, serio.
Jeszcze chwila i się zawinę do innego kraju :)

Jak rozmawiasz o swojej pensji przy zatrudnieni to pytasz się ile ty będziesz zarabiał czy ile pracodawce będziesz kosztował?



z innych podatków, jak vat/cit/pit akcyza



Nie wyraziłem się zbyt dokładnie, chodziło mi oczywiście o składkę emerytalna.



teoretycznie, biorąc pod uwagę ulgi. zwolnienia to średni vat jest znacznie niższy. Koszty mieszkania i żywności to są główne koszty życia przeciętnego polaka,

Indykpol - inwestycja 200mln zł - 1200 pracowników - zero zwolnień i ulg
Nestle - inwestycja 300mln - 200 pracowników - pełny pakiet zwolnień i ulg

tz dokładniej może. Co oznacza pełen pakiet zwolnień i ulg i ile zaoszczędzili?

Coś sporo problemów z kartami do głosowania
+
https://www.youtube.com/watch?v=Q7q-GsmzX8c

Bylem na wyborach pierwszy raz od lat!

Zaglosowalem na mojego sasiada - soltysa Maczuge i na jego kumpla wojta, a do Sejmiku na KNP (tylko na tej liscie byli).

w Gdyni mialem full zestaw, ale Dziambor to sie chyba nie mogl zdecydowac, czy zostac prezydentem, czy w sejmiku zasiasc.

Skoro mogl startowac w obu, to startuje, szczegolnie ze na prezydenta raczej szans nie ma, ale jest to zawsze dobry PR, za to na radnego ma realne szanse.

montezuma ty masz coś nie tak z logiką.
Bo dla mnie logiczne jest, ze jeżeli pracownik kosztuje pracodawcę pensja brutto + opłaty za pracownika to koszt zatrudnienia każdej osoby liczy sobie sumując te wydatki. Bo tyle realnie za pracownika płaci. I nie mniej a 40% oddaje państwu.
To, że rząd sobie podzielił to co zabiera na składki, podatki, opłaty to wcale nie oznacza, że nie powinno się tych cząstkowych wpłat sumować bo one wszystkie tworzą koszta.
Do tego należy dodać VAT.

I mamy realną stawkę opodatkowania w Polsce, na poziomie ~60%.

Jeżeli pracodawca płaci pracownikowi brutto 5000zł + odprowadza za niego składki na kolejny 1000zł to ile w sumie kosztuje go ten pracownik? Bo próbujesz wszystkim naokoło wmawiać, ze jedynie 5000zł. Koszt zatrudnienia osoby należy liczyć od pensji brutto + obowiązkowych opłat bo tyle realnie za pracownika płacimy.

jeżeli pracodawca płaci 5000 zł pretensji i dodatkowo 1000 zł na "zus" to 16.6% "oddal" państwu. Teraz pracownik płaci składki+podatek od tych 5000 zł. Dla ciebie pracodawca i pracownik to to samo a tak nie jest.



i znowu to samo, Jak masz umowę o prace z pracodawco to tam jest podana twoja płaca brutto czy koszt zatrudnienia ciebie przez pracodawce? nigdy nie pisałem ze koszt zatrudnienia to pensja brutto pracownika, to ty liczysz ze koszt zatrudnienia to pensja brutto pracownika, i dlatego piszesz ze pracownik płaci tak wysoki "zus"

Ten zjeb napisze wszystko tylko by uwierzytelnic jego pojebano wizje polski jako niby kraj mlekiem i miodem plynacy, z niskimi podatkami, wysokimi zarobkami i najlepszym rzadem na swiecie. Typowe pierdolenie POwca i TVNu, i dokladnie tak samo pieprzone non stop w zaparte. Zaczyna to byc nudne. Jakbym chcial non stop sluchac takiej propagandy to bym wlaczyl TokFM, TVN czy poczytal Gowno Wybiorcze, ale nie, jakis POwski studenciak na zlecenie pierdoli te same pojebane wizje na tym forum.

Idz sie zabij i zabiesz ze soba reszte zjebow ktorzy niszcza ten kraj.

Jeżeli rzeczywiście robi ty polityczną agitkę to dobrze mu idzie. Odpowiada wam spokojnie, z sensem czy nie, a wy go wyzywacie i wychodzicie na fanatyków.