Havok napisał(a):
Mark24 napisał(a):
A co ma UK do konta w PL to po pierwsze?
A po drugie dlaczego mam płacić podatki w PL jak pracuję i płacę podatki w UK?
Przypierdolić się dla zasady...?
Czemu przypierdolić się. Nie pytałem gdzie płacisz podatki bo to nie istotne, tylko czy w UK też jesteś takim reblelem czy może grzecznie płacisz to co UK nakazuje.
Pożyczki są nieopadatkowane. ZUS w UK jest 100x mniej upierdliwy - generalnie w UK musieliby by Ci udowodnić, że należy im się od tego podatek, w PL niestety Ty musisz udowodnić jakiejś tępej pani Jadzi w okienku, że się nie należy, co w większości przypadków jest po prostu niemożliwe, bo po prostu nie i już.
W UK podatki (self employed) to niecałe 10% tego co zarabiam (płacę 20%, ale z tego ~2/3 dostaję co roku jako zwrot podatku). Nie muszę być rebelem. Państwo nie okrada obywateli -> obywatele najczęściej nie okradają państwa. Dla 6-7% gra niewarta świeczki.
Gdybym dalej mieszkał w Polsce, kraju gdzie państwo łupi przeciętnego pracownika nawet na ponad 60% (przy umowie o pracę a tak pracowałem w PL), z nieistniejącym praktycznie socjalem (czyli płać debilu, ale jak chcesz coś w zamian to szpic w dupę) to oczywiście, że tak jak większość polaków pewnie bym kombinował. Tu mam komfort tego, że kombinować by normalnie żyć i nie być okradanym w świetle "prawa" po prostu nie muszę.
/flame on!! na redutę rodacy, gówno ale polskie więc bronić trzeba!