Xender napisał(a):
Ja nie mówię że BTC nie jest zagrożony, oczywiście banka może pęknąć, ale nie musi. Jeśli BTC nie upadnie, to się umocni. Kwestią jest to co jest bardziej prawdopodobne.
Mój obecny poziom wiedzy, oraz "intuicja" sugerują mi że kryptowaluty dadzą radę utrzymać pozycję na rynku, ale tak jak mówisz warto poczytać teksty stojące po obu stronach barykady.
a nie niepokoja Cie ograniczenia? Bo na razie zachlystujemy sie pozytywami, marginalizujac problemy. Siec rozproszona - no łał, naprawde łał tylko, ze dla przecietnego uzytkownika nie ma to absolutnie zadnego znaczenia.
Za to ograniczenie do 7 transakcji na sekunde ma juz kolosalne znaczenie i moim zdaniem tak niski limit praktycznie uniemozliwia jakiekolwiek rozpropagowanie btc jako srodka platnosci. Do tego to limit teoretyczny - w praktyce sa to 2-3/s.
Inwestujac w cos bierzesz pod uwage potencjal. Potencjal nie w znaczeniu do jakich rozmiarow uda sie nadmuchac banie ale co naprawde sie kryje pod tym w co inwestujesz. Wiec jak wykorzystamy btc? Wlasnie doszlismy do wniosku, ze absolutnie nie sprawdzi sie on jako powszechny, wygodny i anonimowy srodek platnosci. Wiec jak mozemy go "uzyc"?