Zapewne masz racje, co nie zmienia faktu, ze nikt mi zarzucac nie bedzie, ze kocha kraj bardziej niz ja bo nie wyjechal tylko ciezko pracuje i placi podatki w Polsce...

A wszystkim "prawdziwym patriotom" mielacym ozorami o honorze i poswieceniu mowie stanowcze nie.
100 razy bardziej przydaje sie emigrant pracujacy ciezko i slacy kase do Polski niz koles siedzacy za 800zl/miech w Polsce i wyciagajacy reke po kazdy dostepny socjal.

A i jeszcze cos mi sie przypomnialo odnosnie zarobkow:
Ktos napisal, ze zycie w Londynie jest tansze. Relatywnie jest i doswiadczyc mozna tego bardzo latwo wyjezdzajac. Polecam wszystkim niedowiarkom...uczy zycia i poszerza horyzonty - nie tylko finansowe.

PS. Mieszkam w Dublinie, ale ceny iscie londynskie tu mamy.

PS2. A poniewaz to flames od razu odpowiem na przyszle przytyki:
- nie, nie pracuje w kebabowni
- nie, nie mieszkam z 20 osobami w 4 pokojowym mieszkaniu. Mam 1 beddroom tylko dla siebie i dziewczyny i place za to 900E/miech

Jezeli chodzi o to na co sobie mozna pozwolic, to w Danii ktory jest jednym z drozszych krajow europy (byc moze nawet i najdrozszym), za dniowke (praca na sztaplrace w hurtowni materialow budowlanych) moglem sobie sprawic takie frykasy o jakich w Polsce nawet nie marzylem.

Oczywiscie, Polak ktory przyjezdza na miesiac-dwa szybko dorobic bedzie mowic, ze ceny sa 'kuresko wysokie'. Ale wystarczy chwile posiedziec, pomyslec logicznie i mozna zyc na na prawde wyzszym standardzie, nie jedzac jak to wiekszosc polakow w kopenhadze chleba tostowego z salami za 7 koron na obiad, sniadanie i kolacje, a na dodatek jeszcze sobie ladnie odlozyc.

A takich pseudo-patriotow to znalem osobiscie bardzo wielu. Patriotyzm sie skonczyl kiedy koledzy/rodzina zaczela ich sprowadzac mowiac "przyjezdzaj w poniedzialek, jest dobra praca".

"Dysputa" o patriotyzmie nie zaczęła się od "Kto wyjeżdża za granice to burak i nie-patriota" tylko od "debile to zostali w kraju i dalej dają się dymać w 4 litery za 1000zł miesięcznie".

ano fakt Dana...
Nie mozna uogolniac...to co napisal Mark bylo, co najmniej tak debilne jak to co pozniej pisali "wielcy patrioci".
A zycie toczy sie dalej... peace , love and black metal

Czemu APP "Racja" nie ma w ankiecie? "Inna partia" :/

ale przyznacie, że coś w tym jest?

No i nie ma jak lansik aka Dana - "a ja zarabiam 4000zł/miesięcznie" i jest mi z tym zajebiście, podczas gdy w normalnym kraju 4000zł/month kwalifikuje się do zapomogi socjalnej. No ale polak potrafi przeżyć miesiąc za 800zł, podczas gdy ceny w Wwie są już porównywalne z Londyńskimi.

kondolencje Dana

Za granica fajne jest rowniez to, ze pracujac nie tylko jako prezes mozna pozwolic sobie na poruszanie sie po miescie autem z widlastym, osmiocylindrowym silnikiem o pojemnosci powyzej pieciu litrow .

Dla mnie to jest czerpanie przyjemnosci z zycia, oczywiscie, ze wolalbym to robic w ojczyznie, ale cos za cos. W wieku 50 lat po stu awansach nie sadze, ze bedzie mnie to dalej krecilo .

Z calym szacunkiem ale co ty pierdolisz (nie uwlaczajac). Wylaza z Ciebie jakies kompleksy wedlug mnie. Otoz w polsce 4000 to nie jest taka zla pensja - takie mamy realia i przestan wyskakiwac z normalnymi krajami. Oczywiscie jesli ktos ma rodzine to nie jest to wcale za duzo - smiem powiedziec ze to na wmiare normalne zycie bez luksusow.

Te uwagi do Dany wg mnie to czysta zazdrosc - sam nie umiales pewnie tyle zarobic w kraju i dlatego uciekles a teraz wysmiewasz glupich polaczkow co umieja przezyc za 800 pln.

Nie mowie ze generalnie u nas jest dobrze. Ja sam nie wiem w jaki sposob ludzie przezywaja za te 800-1000 zl miesiecznie - nie umiem tego pojac. Chociaz z drugiej strony jak ktos ma wlasnie tyle to musi tak kombinowac zeby starczylo.

Jesli PiS w zwiazku z wojna wypowiedzana "bogaczom" wprowadzi system walki z oligarchami (wedlug idioty J.Kaczynskiego - kazdy kto zarabia ponad 5000 zl moze byc uznany za bogacza) to pewnie tez kupie bilet w jedna strone gdzies gdzie niepoczytalni nie moga rzadzic krajem.

W dupie mam placenie niewiadomo jak wysokich podatkow tylko dlatego ze nieudolny rzad chce rozdawac wysokie socjale. (Poza tym moga mnie spalic na stosie wraz z rodzina gdyz jedyny sposob by miec dochod powyzej 10 tysiecy netto na rodzine to byc zlodziejem, malwersantem i zydokomuchem).

Ciesze sie ze wszyscy ktorzy wyjechali do UK (uzytkownicy tego forum) maja (rzekomo) lepsza prace niz zmywak. Ja znam jednak takich - wiekszosc - ktorzy zmywaja gary w barach i pubach i wcale nie jest im tak lekko i rozowo jak by sie wydawalo. Roznica polega jednak na tym ze w Polsce za ta sama prace nie mozesz zyc godnie/normalnie ...

Taki system - tam masz prace (praktycznie,ze "byle jaka") i stać Cię na samochód, ubezpieczenie emerytalne, zagraniczne wakacje itd. - wszystko bez fajerwerków,ale da sie żyć na poziomie w Polsce będącym marzeniem dla większości

Nie sądziłem, że polityczna demonologia zagości i na tym forum. Żeby wypisywać takie bzdury trzeba być bardzo naiwnym, albo chorym z nienawiści.

Skąd ci się wzięło, że teraz każdy z zarbokami powyżej 5k zł będzie przestępcą? Sam sobie to wymyśliłeś, czy ktoś tych pierdołów do głowy ci nakładł? Cała Polska widziała, jak minister spraw wewnętrznych robi za psa łańcuchowego "pierwszego podatnika" Krauzego i sprzedaje mu tajmenice służbowe. Czy złapanie ich na gorącym uczynku jest równoznaczne z wypowiedzeniem wojny komukolwiek? No chyba, że przestępcom, tylko że ten rząd jest w stanie wojny z przestępcami od początku.

I skąd wiesz, że Polska stanie się państwem socjalnym? Bo dano ulgi na dzieci? Jak ktoś jest bezdzietny, to niech ma pretensje do siebie, a nie do rządu. Zadaniem rządu jest dbanie o polską rację stanu, a nie dbanie o samopoczucie zawistnych ludzi.

Tego typu propoagandowy bełkot słyszę od lat kilkunastu, w sumie od czasów okrągłego stołu. Oczywiście nie od początku zdawałem sobie sprawę, że to bełkot i brałem bajki dla niedojrzałych wyborców na poważnie. Ograniczając się chociażby do ostatnich 2-3 lat słyszałem, że teraz zapanuje państwo kościelne, gospodarka się załamie, euro będzie po 5 zł, benzyna po 6 zł. Poza tym demokracja w Polsce jest zagrożona i podobno żyjemy w systemie wzrowanym na Korei Północnej. Otwieranie zawodów prawniczych nazwano zamachem na konstytucję, rozliczenie zbrodni komunistycznych zemstą, sukces gospodarczy klęską, wzrost roli Polski na arenie międzynarodowej tragedią, itp. Teraz z kolei okazuje się, że ściganie przestępstw popełnianych przez najbogatszych oznacza "wypowiedzenie wojny bogaczom". Kolejna warstwa dołożona do steku tragicznych bzdur, jaki się serwuje codziennie Polakom. Ja tego szajzu nie łykam.

I jeszcze 3 uwagi dla każdego, kto się pali do emigracji:
- Nikt cię nie ma prawa zatrzymywać, ani nikt nie ma prawa wyganiać. Za wszelkie opłakane konsekwencje tej decyzji pretensje miej tylko do siebie.
- Nie myśl sobie, że jak wyjedziesz, to ci zostaną w Polsce nie poradzą sobie bez ciebie.
- Gdziekolwiek wyjedziesz, nigdzie nie będziesz u siebie. Możesz zmienić obywatelstwo, przyjąć język, kulturę i obyczaje obcego kraju, ale nigdy nie zostaniesz uznany za tubylca, bo po prostu nie urodziłeś się nim.

hmm czy ja ci kiedys nie mowilem tego samego ? ;)

Nie, nie ma w tym nic.
Jak ktoś chce to wyjeżdża i zarabia za granicą, jak ktoś nie chce to pracuje tutaj. Nawet wieśniaki z podstawówką jeżdżą na saksy na truskawki itp.
Pieniądze to nie wszystko.

Pech chcial ze sam conan_rozpierdalacz_ukladow wypowiedzial sie w temacie od jakiego progu mozna byc uznanym za czlowieka zamoznego/bogatego. Odpowiadajac na Twoje pytanie - pierdol nakladl mi J.Kaczynski.


Ja widzialem teatrzyk i Kaczmarka na korytarzu w hotelu. Chyba przespalem ujecia z przekazywaniem tajemnic i sam moment rozmowy/przekazania. Ale coz pozno bylo i moze przysnalem rzeczywiscie ...



To tez przegapilem. Oskarzenia i domniemania - Tak ; dowody - Nie (jak zwykle).



Ha! z przestepcom Lepperem tez walczy - jak juz wyszedl z tzw. koalicji to ponownie stal sie banita - jak byly potrzebne jego glosy to kaczki zapomnialy ze mulat jest na bakier z prawem ...



1. Jesli ktos rozdaje pieniadze na cele socjalne a nawet wlasny minister finansow mowi ze to blad to znaczy ze albo powinni sluchac wlasnego ministra finansow albo rozdaja kase na prawo i lewo przed wyborami.
2. Mam dziecko (narazie jedno ale to nie jest moje ostatnie slowo), wiec nie mam pretensji ; niemniej jednak wrocmy do tematu gdy ta psujaca sie kielbacha wyborcza wroci przy zmianie ekipy rzadzacej. Bedzie to sporo mniejsza kwota do budzetu z podatkow - wtedy wrzeszczacy Jaro bedzie mial pretensje do nowego rzadu.



Panstwa koscielnego nie ma niby ale czemu kurwa z moich podatkow buduja jakas swiatynie za 20 baniek ? Pytal sie mnie ktory czy sie zgadzam ? Jak bezdomny wyzwal prezydenta to go prawie publicznie chciano ukamienowac ; jak o.(skrot od oligarcha) Rydzyk zwymyslal zone prezydenta - postapil slusznie a dodatkowo kasety sa nieprawdziwe i podeslane przez wszechobecny uklad...

Nie wiem czy korea ale jesli minister sprawiedliwosci nie majac dowodow oswiadcza " z reki tego pana juz nikt nie zginie" to ja smiem twierdzic ze cos nie jest do konca wporzadku w tym kraju.

Sukces gospodarczy akurat nie jest wypracowany przez Pisiorow... oni spijaja smietanke wypinajac piers do medali.

Wzrost roli Polski na arenie miedzynarodowej - w ktorym miejscu ? Osmieszanie Polski - jak najbardziej.

Sciganie przestepstw popelnionych przez najbogatszych - Chwilowo to oni sa podejrzani o popelnienie wyimaginowanych przestepstw a dowodow na to nie widac i pewnie sie ich nie zobaczy.

Dodatkowo - Jaro oswiadcza ze unia europejska chwali nas za spadek bezrobocia - i jest to zasluga rzadu IV RP. Ja sie z tego nawet nie smieje bo pare milionow ludzi w wieku produkcyjnym wywalilo dzide z kraju. Teraz tylko czekac kiedy emerytury zostana zniesione ze wzgledu na brak srodkow ; wzglednie robin hood co zabiera biednym a daje ubogim podniesie progi podatkowe do 19 / 50 / 90 % ...




O i tu sie akurat zgodze. Tylko tu.

Zgadzam sie z sentim...

Niektorzy powinni sie nauczyc co to jest cykl koniunkturalny na przyklad.

I pytanko do Sargerasa: a religia wliczana do oceny, oceny za chodzenie na msze to co to jest jak nie panstwo koscielne do kurwy nedzy?

Co ty pierdolisz, pokaż mi gdzie ja tak napisałem ?

bez przesady...
Gdzie ateiści mają najlepiej? W turcji tam armia pod groźbą postawienia czołgów na ulicach broni demokracji i laickości państwa

gdzie przesada? chyba ze w ocenach za chodzenie do kosciola i wliczaniu tego do sredniej...
Przejedz sie na wies i zobacz jaka wladze ma proboszcz i co wyrabiaja tam ksieza.

Religia =/= kosciol. A ocena z religi nie moze byc ocena z wiary...5 znaczy ze ktos bardziej wierzy niz 4kowy?

Jezeli juz chca wliczac religie do sredniej to prosze bardzo, ale niech nie ucza o jednej religi a o wielu i zrobia z tego cos a'la religioznastwo.

Najsmiesniejsze, ze oficjalne stanowisko kosciola to jedno, a ksieza katecheci i tak swoje.

C H O R E !

czemu kilku moich znajomych nigdy nie było na religii(kotki lub ateiści) i zawsze mieli piątke z etyki, którą to właściwie mieli tylko w planie? sam jestem praktycznie ateista, ale jak słysze takich debili jak rzezio, to zaczynam sie zastanawiać czy gro ateistów to nie banda paranoików. polska to kraj w wiekszości katolicki(a jak słyszałem wiekszość ma w demokracji racje), jak ci się nie podoba to won do muzłumanskiej francji czy ateistycznych niemiec - byc moze tam ci wredni chrześcijanie nie będą cię prześladować.

edit

na religii uczą modlitw i historii kościoła katolickiego. z tego jest ocena.

Nie ma czegos takiego jak "praktycznie ateista", zreszta i tak smierdzisz mocherem.

Moze cie to zaskoczy, ale nie. Nadrzednym aktem jest konstytucja, a nie "wola wiekszosci", a ta mowi o rozdziale Kosciola i Panstwa. Jak dla mnie samo nauczanie religijnych pierdol w szkolach lamie konstytucje, a juz na pewno ocena z tego w sredniej. Zreszta rozstrzygnie to TK.