Palilem z 15 lat nie pale z 7

Od kiedy nie pale uwazam papierosy za zajebiscie smierdzace.
Nie potrafie tego wytlumaczyc ale palacze capia mi bardziej od gowna a dym mnie dusi.

Wiem ze to moze brzmi nieprawdopodobnie ale to fakt.

hehehehe aldatha jakby z krakowa byl
jedzie na 'cudzesach'

Mam dokładnie tak samo.

X.

Niby tak, ale ja np. nie potrafie zniesc dymu, a po zapaleniu fajki jest mi wręcz niedobrze, idac przez miasto jednak tego nie odczuwam

Ministerstwi Finansow pojebalo sie w gloece w takim razie. Fajki wszedzie sa drogie, cala EU "kreci".

Ohh wait, to Polska... tu mozliwe, ze aby skrecic sobie papierosa bedziesz musial zalozyc dzialalnosc i placic zlodziejskie haracze. Rotfl.

@Mendol obrońca czego? chcesz jarać, jaraj ale nie zmuszaj mnie do wąchania smrodu i trucia się dymem bo nie potrafisz żyć bez kawałka liścia i papieru. Co ma do tego to że rzuciłem palenie? Akurat uważam to jedną z fajniejszych rzeczy, które udało mi się zrobić (i było trudniejsze niż mogłem sobie wyobrazić). przynajmniej wiem jak to wygląda z dwóch ston

@escaflone szkoda na ciebie czasu. tard zostanie tardem.

Pewnie kilku by moglo, ale na pewno nie ty, zdziadzialy zjebie. a porownanie palenia do jedzenia, no kurwa, trololo.

jeszcze bys sie deadrel dzieciaczku zdziwil i zeby zbieral
no a co zlego w tym porownaniu? i to nalog i to nalog.
ciekawe ile osob umiera z powodu otylosci i powiklan.

Moze to, ze jedza wszyscy, a tylko jakis odsetek bedzie od jedzenia uzalezniony. Natomiast w momencie, gdyby wszyscy przymusowo palili to predzej, czy pozniej by sie uzaleznili i zaczeli by palic dobrowolnie.
Jest roznica pomiedzy stanem umyslu, ktory powoduje uzaleznienie, a substancja.

Tak... tak smierdza tylko dorsze i zakonnice

Szkodliwa jest dla Alzheimera i to na razie jedyny szkodliwy wpływ nikotyny w miarę udowodniony.
Chyba że ktoś wypije czystą, ale czysta woda też jest śmiertelna, więc może kurwa nie popadajmy w paranoję.

Qrwa zjebalem... no tak. PIongwiny i zakonnice.

Powinni Wam obniżyć te haracze. Z jednym warunkiem - palić możecie tylko u siebie. Zakaz palenia publicznie. Na ulicach, na chodnikach, w pubach, barach. Chyba, że w wyznaczonych do tego miejscach i salach (wręcz jestem za tym, by już usunąć zakaz palenia w pubach - niech właściciel decyduje - większość by teraz pozostała przy zakazie ). Śmierdzicie w chuj, a paląc publicznie sprawiacie, że przez Was śmierdzą też inni i jeszcze ich podtruwacie.
Przydałaby się akcja społeczna. Jak ktoś pali publicznie - wybiega ekipa, obala typa/typiarę i całego wysmarowuje psim gównem. Bo taki jest właśnie efekt publicznego palenia dla niepalących.
Boli też, że za spuszczenie wpierdolu palącemu na korytarzu grozi odpowiedzialność karna (oczywiście mowa o niereformowalnym debilu, który nie słucha próśb tylko "i co mi zrobisz? pobijesz? to pójdziesz siedzieć"...
Jestem za wolnością jednostki. Jednak wolność jednostki nie może ingerować w wolność innych. Palcie sobie u siebie, wyjedźcie do lasu i tam palcie czy w chuja daleko od cywilizacji, palcie sobie epapierosy.
Jak latem są okna pootwierane na pierwszym piętrze to od razu czuć jak jakiś cwel/kurwa z fajkiem przejdzie. Śmierdzi, dusi, usypia.

Jeszcze przypomina mi się akcja jak jakiś cwel dmucha dymem w twarz. No naturalnym odruchem jest złapanie za fraki i przyjebanie w ten głupi ryj. A potem afera, że człowiek pieniacz... jakieś grożenie policją i tygodniowy ban na pub...

Porównywanie z innymi używkami - pijąc alkohol nie wlewasz go komu innemu do gardła.

Zgadzam się całkowicie. Pod jednym warunkiem. Grubasów zamykać do izolatek, bo jak widzę grubasa, to rzygać mi się chce. Takie śmierdzące fleje ubrane w worki po kartoflach obrzydzają mi przyjemność przebywania w towarzystwie ludzi samą swoją obecnością. Do tego zabierają pieniądze ze składek normalnych ludzi, bo ciągle chorują, pasożyty jedne. Elementy zbędne.

Ale generalnie wszyscy zdrowi w rodzinie?

XsiV jak już napisałem - Ci ludzie są popierdoleni a argumenty mają rodem z onet.pl

Szkoda się rozpisywać.

Moj dziadek jest z Krakowa

A można i grubasów zamykać. Jak dzisiaj widziałem Krzywonos z rodziną to aż mi nachosy nie smakowały tak jak powinny.

Ale ty czewiak jesteś pojebany Akcja publiczna by się przydała za pisanie takich zjebanych komentarzy wpada do Ciebie ekipa i napierdala Cie w ryj o monitor łamiąc łapy... Idź pierdolnij się o ścianę.

Jak na razie prawo nie zabrania mi palenia np na chodniku ( pomijam przystanki, pub'y, szpitale i inne te duperele gdzie nie można ) Wszystko zależy od człowieka jak jest cham to będzie Ci dmuchał w twarz itp itd. A pijąc alkohol nikomu go nie wlewasz do gardła, ale jak ktoś wsiada po alko i jedzie sobie zabijając ludzi to co ? Osobiście wolałbym żeby wszyscy palili a nie chlali jak nie potrafią się później zachować, a za prowadzenie po % zabieranie samochodu + do pierdla bo to gorsze od dymka który wdychasz przez pare sec jak idziesz za kimś.