duda jako drugi po komorze, jesli chodzi o poparcie, kandydat, niesmialo bo niesmialo ale chociaz wspomnial o tym, ze moze nalezaloby cos zrobic z tym systemem u nas.
nie wnikam w to czy u nas da sie zrobic system uk, de, nl czy innych fajnych krajow.
niewielkim, ale zawsze, plusem jest wlasnie to, ze probuje rozpoczac taka rozmowe.
bo umowmy sie, korwin ma 4% i wyzej chuja nie podskoczy, bez wzgledu na to co bedzie mowil i proponowal.
komorowski straszy wojna, czasami pousmiecha sie do dzieci i poudaje, ze wspiera polskie rodziny.
a to, ze duda to taka sama popierducha jak komorwski kazdy wie. ale jedyne co nam pozostalo to wiara, ze czasami cos chlapna i kolejne 2% ludzi zacznie sie interesowac, czytac i byc moze zmieniac poglady.
takze bez spinek, bo widze kazdy co innego, tak jak marek z cola do piwa
tor: w jakims artykule czytalem, iz z raportu oecd w 2010 wynika, ze gdyby zreorganizowac sluzbe publiczna w naszym kraju to pkb by wzroslo o 14%.
niestety jedyne wyjscie to pierdolniecie w zus, krus, zwiazki zawodowe, grupy uprzywilejowane.
ale do tego potrzebny jest KRUL
ja pierdole, piszecie w takim tempie, ze nawet nie ma kiedy odpisac.