mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 153 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 11:39 
Cytuj  
o wlasnie. dobre pytanie Szczoszku :)

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 11:45 
Cytuj  
Pieszczoch ulica Fabryczna w Warszawie, jak przekraczasz Wisłę są 3 wysokie wieżowce (15 pięter bodajże), jadąc ze wschodu wieżowce masz po prawej ręce, po lewej ręce masz stadion Legii. W sklepiku osiedlowym kibole robili zakupy przed meczem.
Sprawdz sobie na google map czy coś tam - mieszkałem na 13 piętrze, z okna korytarza mogłem oglądać mecz ;) Całego adresu nie pamiętam - mieszkałem tam kilka miesiecy.

Londyn - 24 Farningham Road N17 0PP - podobnie google map i wszystko będzie jak na dłoni.

Błaźnisz się Pieszczoch, po co miałbym naginać fakty?

czym się zajmuję:
W polsce byłem serwisantem kas fiskalnych, potem informatykiem w małej redakcji w Wwie.
W UK jestem dekoratorem, odnawiam na wysoki standard mieszkania.


Ostatnio edytowano 17 lut 2009, 11:50 przez Mark24, łącznie edytowano 1 raz
***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 11:46 
Cytuj  
no a co z ta praca marek?

***
Avatar użytkownika

Posty: 10868
Dołączył(a): 17.06.2005
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 12:10 
Cytuj  
Mark24 napisał(a):
Pieszczoch ulica Fabryczna w Warszawie, jak przekraczasz Wisłę są 3 wysokie wieżowce (15 pięter bodajże), jadąc ze wschodu wieżowce masz po prawej ręce, po lewej ręce masz stadion Legii. W sklepiku osiedlowym kibole robili zakupy przed meczem.
Sprawdz sobie na google map czy coś tam - mieszkałem na 13 piętrze, z okna korytarza mogłem oglądać mecz ;) Całego adresu nie pamiętam - mieszkałem tam kilka miesiecy.

Londyn - 24 Farningham Road N17 0PP - podobnie google map i wszystko będzie jak na dłoni.

Błaźnisz się Pieszczoch, po co miałbym naginać fakty?

czym się zajmuję:
W polsce byłem serwisantem kas fiskalnych, potem informatykiem w małej redakcji w Wwie.
W UK jestem dekoratorem, odnawiam na wysoki standard mieszkania.


Wiesz _dekorator_ a odnawianie mieszkań to zupełnie dwie różne sprawy, pewnie tak to ładnie nazwałeś.
Po prostu ekipa remontowa, napierdolisz się ostro, ale fakt zarobi się sporo.

Obrazek


_________________
@polygamia

***

Posty: 726
Dołączył(a): 21.12.2005
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 12:19 
Cytuj  
Wiesz, jak zaczyna się "jeden z dziesięciu" to stróż nocny mówi o sobie "pracownik ochrony".

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 12:20 
Cytuj  
heheeh.
w sumie marek pewnie 'zarzadza' ekipa :)

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 12:20 
Cytuj  
w UK jest jasny podział zadań:
murarz tylko muruje, hod carrier przynosi mu cegły/pustaki, labourer rozmiesza i przyniesie zaprawę
Ja robię dekoratorkę, od przecierania i skrobiania są pomocnicy.

Praca jak praca - przez 8h siedzenie przed kompem mozna się bardziej zmęczyć, wiem z własnego doświadczenia (bo zaraz Pieszczoch napisze, że absolutnie nie, bo przed kompem się odpoczywa).

tak, żeby się pochwalić jutro idę zdawać egzamin do nowej pracy (teoretyczny - 4-godzinny) - jak się uda i mnie potem przyjmą (bo egzamin to połowa sukcesu) - to będę miał 30 funtów na godzinę netto.

typowe polskie myślenie wpajane nam od niemowlęcia - są lepsze praca, są gorsze prace. A moim zdaniem żadna praca nie jest fajna, każda jest mniej lub bardziej chujowa, nie znam żadnej osoby która by pracowała gdyby pracodawca jej nie płacił (wy pewnie pracujecie dla funu). Ja się przyznam robię to co robię wyłącznie dla pieniedzy, gdybym miał mnóstwo kasy w ogóle bym nie pracował.


Ostatnio edytowano 17 lut 2009, 12:24 przez Mark24, łącznie edytowano 1 raz
******
Avatar użytkownika

Posty: 4849
Dołączył(a): 5.02.2004
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 12:20 
Cytuj  
Atherius napisał(a):
Obrazek


Zona mareczka? :D

Błaźnisz się Pieszczoch, po co miałbym naginać fakty?

A to chyba juz sobie sam mozesz odpowiedziec.
200m od stationow to jest parking, a urzadzenia z filmow startrek nawet nie potrafia okreslic ilosc fakultetow i zarobkow poprzez twarz itd.
Myslisz ze kto tu sie blazni, ja czy twoje bajeczki?

EDIT: @up Mark - co racja to racja komp i praca intelektualna mocno meczy :/ Musze przyznac ze jako szef kuchni czulem sie bardziej zjebany fizycznie ale jakos leb potrafil latwiej w nocy zasnac.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 12:23 
Cytuj  
gratz marku. wazne, ze ci sie chce i wierzysz, ze w czasach kryzysu wszyscy beda remontowac mieszkania...

*

Posty: 6259
Dołączył(a): 30.07.2004
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 12:27 
Cytuj  
żadna dyskusja nie ma sensu, w UK się nie pije, nie upija, nie chuliganią, polacy na emigracji są szczęśliwi, zarabiją co najmniej po 7500funciaków na rękę itp. itd.


_________________
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 12:27 
Cytuj  
i wszyscy Polacy pracuja na wysokich stanowiskach :)

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 12:28 
Cytuj  
Pieszczoch praca intelektualna kończy się po 3 latach potem jest tylko zapierdol co by to nie było. Taśma. Pracowałem jako informatyk w firmie (zajmowałem się siecią + robiłem skład komputerowy) i uczyłem się czegoś nowego do 3 roku pracy, potem to była taśma, nic innego. Czułem się jak chomik biegający w kółko, do tego za chujową kasę. Wolałem pobiegać w innym większym kółku za większą kasę ;)

Moja żona pracuje "intelektualnie" - odbiera i odpisuje na mail-e od klientów w sklepie internetowym. Dla was jak sie nie ma kielni w dłoni to jest to praca intelektualna, dla mnie szczerze mówiąc nie bardzo..

***
Avatar użytkownika

Posty: 10868
Dołączył(a): 17.06.2005
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 12:30 
Cytuj  
Mark24 napisał(a):
w UK jest jasny podział zadań:
murarz tylko muruje, hod carrier przynosi mu cegły/pustaki, labourer rozmiesza i przyniesie zaprawę
Ja robię dekoratorkę, od przecierania i skrobiania są pomocnicy.

Praca jak praca - przez 8h siedzenie przed kompem mozna się bardziej zmęczyć, wiem z własnego doświadczenia (bo zaraz Pieszczoch napisze, że absolutnie nie, bo przed kompem się odpoczywa).

tak, żeby się pochwalić jutro idę zdawać egzamin do nowej pracy (teoretyczny - 4-godzinny) - jak się uda i mnie potem przyjmą (bo egzamin to połowa sukcesu) - to będę miał 30 funtów na godzinę netto.

typowe polskie myślenie wpajane nam od niemowlęcia - są lepsze praca, są gorsze prace. A moim zdaniem żadna praca nie jest fajna, każda jest mniej lub bardziej chujowa, nie znam żadnej osoby która by pracowała gdyby pracodawca jej nie płacił (wy pewnie pracujecie dla funu). Ja się przyznam robię to co robię wyłącznie dla pieniedzy, gdybym miał mnóstwo kasy w ogóle bym nie pracował.


To mnie zawsze bawiło, że w uk kilka os. robi pojedyncze rzeczy na różnych stanowiskach a u nas wszystkim zajmuje się jedna osoba, dlatego mają nas za fachowców. :)
Ciekawe, czy z żarówkami to anegdota, czy fakt (że jedna osoba trzyma żarówkę, druga wkręca).

Btw przypomniał mi się mój znajomy, który ma w Szwecji rodzinkę i opowiadał, że tam w pracy np. biurze jak się przepali żarówka właśnie, albo coś spierdoli podobnego pokroju to wzywają specjalistę, bo sami nie potrafią.

Zresztą Marek wyjechać za granicę i być członkiem ekipy remontowej to nie powód do chwalenia się, 90% osób tak pracuje, nie ma co piętami się w dupę bić ze szczęścia. :)


_________________
@polygamia

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 12:30 
Cytuj  
marek widocznie temat sieci cie znudzil.
wazne, ze odnalazles sie w budownictwie.

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 12:42 
Cytuj  
mnie coś bawi dopóki robię coś nowego, jak po raz 10-ty naprawiam tą samą usterkę, albo po raz 10-ty przychodzi koleżanka z tym samym problemem i po raz 10-ty muszę jej tłumaczyć, że odebrać mail-a trzeba kliknać tu i tu - wtedy zaczyna mnie to nudzić i szukam zmiany. Szczerze mówiąc nie wiem jak mozna przepracować całe życie na jednym stanowisku.
Z drugiej strony w niczym nie jestem wybitny tzn. znam ludzi lepszych ode mnie.
Pracowałem już jako elektronik - serwisant + programowanie kas fiskalnych
informatyk - skład komputerowy - drobny programista (kilka skryptów w pracy, automatyczny mailing etc., bezpośrednie wrzucanie do bazy danych z pliku tekstowego etc.)
teraz dekorator ale chyba ostatni rok bo już mnie mierzi i nudzi :/

Atherius - mylisz się chłopcze zapomniałeś co przeczytałeś w wyborczej - "zmywaki"

Polacy są bardzo miernymi fachowcami, owszem zrobią, ale jakość i szybkość tej roboty jest tragiczna. Wiem, że w Polskiej prasie bardzo nas chwalą, ale tylko w polskiej. wielokrotnie widziałem jak pracują anglicy i jak polacy, i osobiście zatrudniłbym anglików (chociaż polacy mniej biorą).

***
Avatar użytkownika

Posty: 10868
Dołączył(a): 17.06.2005
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 12:45 
Cytuj  
Mark24 napisał(a):
mnie coś bawi dopóki robię coś nowego, jak po raz 10-ty naprawiam tą samą usterkę, albo po raz 10-ty przychodzi koleżanka z tym samym problemem i po raz 10-ty muszę jej tłumaczyć, że odebrać mail-a trzeba kliknać tu i tu - wtedy zaczyna mnie to nudzić i szukam zmiany. Szczerze mówiąc nie wiem jak mozna przepracować całe życie na jednym stanowisku.
Z drugiej strony w niczym nie jestem wybitny tzn. znam ludzi lepszych ode mnie.
Pracowałem już jako elektronik - serwisant + programowanie kas fiskalnych
informatyk - skład komputerowy - drobny programista (kilka skryptów w pracy, automatyczny mailing etc., bezpośrednie wrzucanie do bazy danych z pliku tekstowego etc.)
teraz dekorator ale chyba ostatni rok bo już mnie mierzi i nudzi :/

Atherius - mylisz się chłopcze zapomniałeś co przeczytałeś w wyborczej - "zmywaki"

Polacy są bardzo miernymi fachowcami, owszem zrobią, ale jakość i szybkość tej roboty jest tragiczna. Wiem, że w Polskiej prasie bardzo nas chwalą, ale tylko w polskiej. wielokrotnie widziałem jak pracują anglicy i jak polacy, i osobiście zatrudniłbym anglików (chociaż polacy mniej biorą).


Rozumiem, że masz na myśli także siebie ?


_________________
@polygamia

***
Avatar użytkownika

Posty: 16876
Dołączył(a): 12.09.2005
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 12:49 
Cytuj  
RufeN napisał(a):
iniside napisał(a):
roball napisał(a):
Skonczcie pierdolic, mkay. Jesli ktos jest dobry to bedzie loil gruba kase zaraz po studiach nawet.

Jesli nie masz innego doswiadczenia niz studiowanie to nie bedziesz zadnej kasy robil, bo cie nie wezma :lol:

studiuję prawo na UAM i na serio, ofert staży i różnych form zatrudnienia w działach prawnych/kancelariach itd. (gdzieś nawet widziałem oferty dla studentów drugiego roku) jest cała masa, nawet zagranicznych. kwestia tylko tego, aby człowiek miał w miare oceny, był ogarnięty i pracowity ;)

Tak, ale informatyka to troche inna brazna. Zaraz po studiach, to mozna co najwyzej hmm, calki liczyc ? Bo nikt do powaznej roboty kogos takiego niedopusci, wiec i kasa mala.
Oczywiscie wszystko zalezy od tego kto rekrutuje, a zazwyczaj w tedy wychodzi kto ile ma wiedzy praktycznej :E.


_________________
viewtopic.php?t=6093
PODPISY: banery, sig'i, podpisy muszą zgadzac sie tematycznie z profilem forum, nie mogą być animowane, nie mogą przekraczac wielkości 100KB i wymiarow 90 (wysokość) x 400 (szerokosc).

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 12:49 
Cytuj  
no popatrz. a mi sie wydawalo, ze z fachowcami jest tak samo na calym swiecie.
sa lepsi i gorsi. a narodowosc to moze miec cos wspolnego bardziej z lenistwem i 'porzadkiem' niz umiejetnosciami.

marek jesli chodzi o tlumaczenie po raz 10 to naprawde nikt ci nie zmusi do tego zeby sie rozwijac i uczyc czegos nowego. nie miales ochoty - twoja sprawa. tylko, ze w ten sposob to kazda praca ci sie znudzi jesli za kazdym razem bedziesz robil od a do z.
problem tkwi w tobie raczej, a nie tym co oferuje dana 'praca'.

******
Avatar użytkownika

Posty: 4849
Dołączył(a): 5.02.2004
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 12:56 
Cytuj  
Pieszczoch praca intelektualna kończy się po 3 latach potem jest tylko zapierdol co by to nie było. Taśma. Pracowałem jako informatyk w firmie (zajmowałem się siecią + robiłem skład komputerowy) i uczyłem się czegoś nowego do 3 roku pracy, potem to była taśma, nic innego. Czułem się jak chomik biegający w kółko, do tego za chujową kasę. Wolałem pobiegać w innym większym kółku za większą kasę

Zalezy co dokladnie sie robi.
W tej agancji co robie, to czasem tlumaczenie CV wyglada jak klikanie dla szatana - ale wysylanie juz ludzi to juz co innego.
Ale takze jestem Lektorem prywatnie i na zlecenie firm i tutaj juz jest calkowicie inna zabawa.
Jak jeszcze ruszy 3cia moja praca, lada moment, to bedzie to glownie zajmowanie sie wizerunkiem firm.
Wiec nudzic sie nie nudze, HRM i nauczanie i dolozy sie jeszcze trzecia zabawa w marketing firmowy to nie narzekam.

Jedni lubia straight 8h dziennie i do domu, a drudzy duzo freelancuja.
Teraz sie reaktywuje po dziekance i bede sie bronic (jezu wrezcie) poniewaz napisanie mojej pracy wg. wlasnych oczekiwan WYMAGA doswiadczenia i takze podrozy.
I wiem ze pracujesz trybem zarobkowym jak ja. Za jedna godzine twojej pracy placa nawet i kilkadziesiat razy wiecej jak minimalna stawka, ale pracujemy jak jest robota. Nie wiem jak ty Marku, ale ja wyrobie moze jeszcze 2-3 lata takiego czegos.
Pozniej bede chcial staly kontrakt i tylko po godzinach freelance.
A ty wlasnie w tym momencie tylko potwierdziles ze nie jestes w mega najstabilniejszym miejscu pracy. Kryzys idzie i Mendol dobrze powiedzial -wszyscy remontuja chaty jak maja mniej pieniedzy - yhy.

***
Avatar użytkownika

Posty: 17017
Dołączył(a): 4.03.2004
Offline
PostNapisane: 17 lut 2009, 13:43 
Cytuj  
Zgadzam sie ze Szczochem w 100%. Tylko freelancing, wolny zawod. Dzien w dzien 9-17 i praca dla korporacyjnego szatana mi juz bokiem wychodzi. Do 30 mozna sie tak bawic, zeby zebrac doswiadczenie. Potem szkoda zycia.


_________________
Χ Ξ Σ

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 153 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.