Asmax napisał(a):
Enhu napisał(a):
nie ma czegoś jak przymusowy woj, albo się tam idzie, albo się znajdzie
metodę, żeby tam nie iść
Jak juz wezwa to trzeba isc, albo miec baaardzo dobre uklady/pieniadze.
Albo nabawić się wrzodów żołądka czy też udowodnić zaawansowaną alergię (którą ktoś podciągnie pod astmę).
Podstawowym obowiązkiem każdego obywatela jest uniknąć bezsensownej służby. Mam nadzieję, iż w końcu zniosą ten debilizm.
Przecież jeśli ktokolwiek nas zaatakuje to i tak leżymy, bo nie mamy sprzętu. A ci co chcą być wojskowymi mogliby iść od razu do zawodowych.
Najgłupsze jest to, że nie biorą tych co chcieliby ze względów finansowych w wojsku się znaleźć. Jak na złość werbują tych, którzy nie chcą.
Ja na szczęście (w nieszczęściu - bo schorzenie to jest uciążliwe) mam astmę i kategorię D.
Przyznam jednak, że sporo miałem z tym problemów - jeden paland chciał mi nawet dać kategorię A... Pomogło pismo wysłane do ministerstwa... Delikwent szybko zmienił zdanie na B12.
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania