http://www.igg.com/
http://www.gpotato.com/

to jest styl "japonskich bajeczek" finalowi daleko do tego LOL

Po prostu post roku 2008 a myślałem że już mnie nic nie zaskoczy

Muszę przetłumaczyć i wrzucić na Warhammer Alliance , może Mythic wyjdzie na przeciw graczom .

Chyba wedlug ciebie daleko. No ale fakt, zmysl postrzeganie mogl ci sie wypaczyc wiec ci wybacze.
Dla mnie to jest dokładnie to samo -emo-gay-design .

Jeśli to jest emo desing to jaki ma Wow? Bo FFXI > Wow jeśli chodzi o wygląd. Wow jest nawet jeszcze bardziej cukierkowaty.

Wy nigdy nie zrozumiecie ze tu niechodzi o cukierkowatosc, Tu chodzi o overall .

Patrząc na overall to chyba jednak Wow jest do bani, bo wy ciągle tutaj siedzicie

Chyba część z Was nie zrozumiała mojego podsumowania. Wyjaśniam. To było skierowane głównie do znajomych z FFXI, którzy w Finala grają już parę dobrych lat (dlatego postowane na forum Finala), a którzy także zainteresowali się WARem. Wy odbieracie to jako atak na grę, w którą gracie. Od miesiąca. Więcej luzu panowie. To tylko pieprzona gra.

Panom trollom, jumperom z WOW->AOC->WAR przypominam o zasadach obowiązujących na forum. Dla przypomnienia - przed napisaniem posta na którymkolwiek z forum przeczytajcie sobie: viewtopic.php?t=6093

Pewnie jako jeden z niewielu tu wypowiadajacych sie gralem zarowno w FFXI, WoW jak i WAR.

Odnosnie grafiki:

- grafika w WoW jest calkiem niezla, duzo lepiej wyglada na zywo niz na screenach. Denerwuje moze troche wyglad postaci, stopy i dlonie wygladaja jak bulwy, armory to na wczesnych levelach ponakladane tekstury na ten sam model w roznych debilnych kolorach. Na wyzszych levelach dochodzi troche nowych ksztaltow, a efekt "fajnosci" osiaga sie przez miganie i blyszczenie. Mimo wszystko calosc wyglada nawet fajnie, napewno ma swoj oryginalny styl

- grafika w WAR to juz oczywiscie o niebo lepsza grafika, podobnie jak w WoW drzewa bywaja niebieskie, a trawa fioletowa, ale calosc wyglada mniej bajkowo niz w WoW. Postaciom z WAR daleko do tych z AoC, ale tez bija na glowe te z WoW, rece wygladaja jak rece, nogi jak nogi itp

- grafika w FFXI jest najstarsza z trzech wymionionych gier co widac w niektorych teksturach, ale calosc nie wyglada archaicznie i prezentuje sie duzo lepiej niz w mlodzszym EQ2.
Silnik przegrywa z tymi z WoW i WAR jesli chodzi o wyswietlanie wielu postaci naraz. Wprawdzie SE zastosowalo sytem antylagowy, ktory nie wyswietla wszystkich postaci w wypadku gdy jest ich duzo, co oczywiscie jest rozwiazaniem polowicznym i dyskwalifikuje go jesli chodzi o uzycie w pvp na wieksza ilosc osob.
Jesli chodzi o styl to FFXI jest wzorowany na swiecie zachodnim, sa rycerze z normalymi mieczami, maja normalane oczy itp Niewiele w tym mangi/anime, pewnie zdecydowanie za malo dla fanow JP, zdazaja sie jakies mangowe elementy, ale raczej w cut-scenkach, niz w samej grze.

Mam wrazenie, ze wiekszosc na tym forum ma jakies archetypowe wyobrazenie o FFXI, tak jak wie, ze murzyn smierdzi i kradnie, tak samo wie ze w FFXI postacie maja wielkie oczy, wszystko jest pedalsko-mangowe, a graja w to same animefagi onanizujace sie wieczorami przy hentajach.
Malo kto widzial FFXI na screenach (nie mowiac o graniu), ale wszyscy wiedza, ze w grze sa pikoki i czokobo, a calosc jest do dupy i trzeba levelowac 10 lat w dzien i w nocy, zeby cos osiagnac.

Huck --> mam wrazenie, ze wymysliles sobie zadanie pogrania w WARa, porownania go z FFXI i wykazanie, ze WAR jest slabszy. Napewno bijesz na glowe kolegow, ktorzy wiedza, ze FFXI jest do dupy mimo, ze go na oczy nie widzieli.
Jednak sama idea jest bledna, bo po pierwsze od poczatku zakladasz, ze WAR nie jest dla ciebie, a po drugie porownywanie gry stricte PvP z gra stricte PvE jest lekko bez sensu. WAR ma PvE ale jest dodatek i ma pomoc w levelowaniu, tak jak FFXI ma PvP, ktore nia ma zadnego znaczenia i nikt sie w to nie bawi. Obie gry na cos zupelnie innego klada nacisk.
Ten twoj tekst o zlych odczuciach rzeczywiscie jest smieszny (szczgolnie, ze wybrales strone destro), jak grales w starcrafta to tez miales wyrzuty sumienia, ze zabijasz biednych teran?
Lepiej sie ponapierdalac w wirtualnym swiecie o jakies wirtualne rzeczy, niz z sasiadem w RL, bo sluchal muzyki za glosno.

Mowiac szczerze, jak lubisz takie porownania to pograj w LOTRO, to tez gra stricte PvE, moim zdaniem calkiem niezla w tym gatunku mmo.

No właśnie nie wiedziałem wcześniej, że aż taka część gry jest postawiona na PvP/RvR. WARa chciałem przetestować głównie z takiego powodu, że z jednym z twórców kiedyś prowadziliśmy biznes (z Business Development GOA). Tak czy inaczej musiałem odpuścić WARa - mogłem ciągnąć dalej część PvE, ale nie mam tyle czasu na granie. W Finalu kupa znajomych, znajome dramy, a ponapierdalać też można się między sobą (głównie słownie ).

PS: LOTRO w ogóle mnie nie kręci. Na razie jedynym innym MMOGiem do którego bym wrócił jest EVE ONLINE.

Ależ ja świetnie rozumiem że podsumowując grę stricte nastawioną na RvR/PvP piszesz że to jej wielki minus , to tak jak byś napisał że FF11 ma minus bo ma cut scenki i za dużo klepania mobów.

Gra jest tylko grą każdy gra w co mu się podoba ja tylko napisałem że mnie rozbawiłeś swoim postem bardziej niż kabaret Ani Mru Mru i że zapewne inni nasi obcojęzyczni koledzy również chętnie się pośmieją.

A najbardziej dobił mnie kawałek o wyzwalaniu złych emocji.

Mangowość FFXI istnieje. Objawia się w tarusiach (w anime zdarza się często, iż kolega bohatera to mikrus) - małe ciałko, duże oczka, brak proporcji. Mithry też wynikają z zamiłowania japończyków do kocich dziewczynek (i nie tylko). Chyba na tym mangowość postaci w FFXI się kończy. Zresztą nie wiem jak można całą resztę porównac do mang. Emo? Ktos tu chyba myli pojęcia. Moja postać nie tnie się ani nic...
Ponad to grafika FFXI jest inna niż WoW czy WAR. Kolory są bardziej realne etc. Większy sens ma porównywanie WoW i WAR aniżeli obu tych gier i FFXI. IMO. Zupełnie inne gry.

<nie wtrąca się więcej>

Wypisz, wymaluj - Galakar

Huck ma rację. Szkoda że boicie się przyznać.
Szczególnie w tekście o złych odczuciach, nie sądzę żeby normalny człowiek z reala opluwałby emotką zabitego przez siebie njuba w WoW, nie sądzę żeby normalni życzliwi ludzie mieli problemy z pomocą po raz 179 w queście na zdobycie dostępu do czegośtam dla kogoś nowego z LSa/gildi, nie sądzę żeby normalni ludzie się denerwowali jak jakiś LS zapie***/ukradnie innemu mobka na który czekało się 3h, nie sądzę żeby normalni gracze mieli jakiś konkretny interes w realu żeby zabić 1000 innych graczy w grze a i tak nagradzają się pewnie za to superpiwem, czipsami itd. itd. itd.
Ktoś napisze przecież to normalne rzeczy, i na końcu wyjdzie na to że nienormalni są ci którzy się wkurzają na wszystko, ci którzy ze spokojem i uśmiechem grają lub ci którzy kupują codziennie po np. 2 paczki pinezek i 10 kukiełek .
Mangowość w ffxi (JAPOŃSKIEJ GRZE -> dla tych co mają problem ze znalezieniem okularów, dla tych co nie rozumieją nie mam środków żeby pomóc) można udowodnić w kilku przypadkach a w kilkuset wpływy indyjskie, skandynawskie, europejskie itd. Więc jeśli wasze europejskie BMW ma jakąś japońską rysę to już nie jest wypasionym samochodem ?

Nie wiem jakie znaczenie ma czy gra jest PVP/RvR/PvE/XvX. Przecież 90% graczy i tak się nigdy nie nauczy porządnie grać i będzie tyko udawać że coś robi i wmawiać sobie i innym że się świetnie bawią. Pewnie wszyscy z zespołu DEV mają pełno guzów na głowie jak się dowiadują że leniwi gracze wykorzystują każdego mmorpg w 5-10% .
To samo jest z grafiką. Na cholerę się zachwycać jakąś super świetną lokacją skoro wg wszelkich norm w grze odwiedza się ją np. 1 raz na rok a potem idzie robić to co inni . Zespół grafików chodzi pewnie bez włosów jak widzi puste lokacje które dopieszczali latami .

normalni ludzie sie wzruszaja codziennie ogladajac na wspolnej i klan. My nie jestesmy normalni (na szczescie).

Srsly. Padłem.
Ide mordować i gwałcić bai. Niestety nie moge tego robić na ulicach, więc w grze moge dać upust moim instynktom i mordować innych graczy for fun -;-.

Teraz panuje moda na strzelanie do kolegów w szkole. Jeszcze masz szansę

ale po co ? tak bardzo Ciebie podniecają zlepki kolorowych tekstur na które patrzysz przez setki playdni w ciągu X lat ? Po to jest real żeby pokazywać swoją naturę a nie bujając się na fotelu z czipsami na koszulce klikać latami w przyciski mając nadzieję że ktoś to zauważy ja tak robię bo jestem leniwy, ale prawdziwi twardziele powinni wyjść na ulicę a nie chować się za fioletowo-różową zbroją w grze ...

Niestety pewne normy społeczne nie pozwalja nam wychodzić na ulice i mordować innych dla rozrywki
Gry sa tworzone dla rozrwyki. Najwieksza rozrywyke sprawia ludzia, kopanie słabszych. Albo kopanie roznych, bylby tylko oni dostali, bez znaczenia.
Szachy też są złe no bo jak to tak bijesz innego gracza ZUO!!!!!!11
Warcaby tez.
Kurna. nawet GO jest ZUE!!!1o1n1on! Z tego samgo powodu dla ktorego ludzie lubia pvp graja w FPS/RTS/itd.

Jak czytam twoj post to naprawde zastanawiam sie nad jego sensem i ogolniem poziomem, bo nazywaja sprawe dosadnie pierdolisz głupoty .

Ostatnie ostrzeżenie inside. Jeszcze raz obrazisz kogokolwiek na tym forum i będziesz miał bana.