W chwili obecnej jesteśmy za ciency (nazywając rzeczy po imieniu)...
Do przemyślenia ponownego na przełomie stycznia i lutego dopiero. Obecnie jedziemy z Salvage.
Rozważam możliwość złożenia grupki na Einherjar na początku stycznia tylko dla najlepszych - ale to już kwestia zainteresowania ze strony najlepszych w LSie. Podejrzewam, iż nie zechcą (bo to kolejny dzień z życia, bo jest impreza, bo zupa była za słona). Generalnie problem polega na tym, że zbyt mało ludzi angażuje się w runy, zbyt wielu ma egoistyczne podejście ("ale ja tego nie potrzebuję"), mamy zaś zbyt mało membersów.

Z mojej strony bardzo chętnie, bo większość eventów przynosi mi fun, a nie itemki (mimo, że jestem liderem to sam jeszcze niczego nie zdobyłem z tego co chciałem (wpadł freelot na a.legs)).
Hmmm możliwe, że Einherjar zrobiłbym na start zamiast dynamisów (tańsza wersja dynka) aby wyszkolić ludzi w teamplayu.
Simiurg, Zjawka i Stok - chcielibyście pomóc prowadzić?

Ok. 180k za wejście - jestem bardzo chętny, bo to dobry trening dla ludzi.
Myślę, że po świętach można by spróbować.

Moze i za ciency ale grupa rosnie w sile

A dzisiaj coś robimy jako OS Event?

Dzisiaj jest Salvage.

Kamilus - problem jest taki ze Eina wprowadzono juz po moim wyjezdzie i nie mam zielonego pojecia jak to wyglada "od srodka"

Ale zupelnie inny styl rozgrywki. Nie wytrenujesz ludzi na Ein do Dyna.

ta Ein to BLMi BLMi Ridille Ridille a jak sie wam trafi taki set mobow jak nam ostatnio to nic tylko siasc i plakac. Robcie sobie dynamisy lepiej. CoP sa fajne i szybkie jak wam sie znudziły stare. Oczywiscie mozecie sprobowac ale bez 25 osob nie warto 180k wydawac.

Mam okrutny ping i nie mogę się zalogować. Laguje okrutnie i rozłącza. Dzisiaj się nie loguję.

Einherjar na pewno będziemy robić, najlepiej wieczorem po Sky runie jak już wszyscy będą zalogowani (możemy robić np. w środę i w niedzielę, wtedy najwięcej blmów jest w LSie i innych DD, co 3 dni moglibyśmy robić)
http://wiki.ffxiclopedia.org/wiki/Einherjar
nie wiem tylko od kiedy zaczynamy, jak dla mnie to każdy jest mile widziany

Bylem na kilku Einherjarach i trudnosc tego eventu wydaje sie byc total random. Czasem jest to banal, ktory mozna wygrac niemalze totalnym zergiem, czasem mozna miec super full sklad i bossowi ciazko zabrac wiecej niz 30% HP.

Nie wiem moze po patchach cos sie zmienilo.

Sim chyba jesteś chory? Ty chcesz robić event po evencie?? Po sky chcesz einherjar? Tym bardziej w niedzielę??

niedziela i środa po sky to wg mnie najlepsze terminy (najwięcej jest ludzi a dodatkowe 40 minut nikogo nie zbawi szczególnie że o 22-23 ludzie już chcą się wylogowywać ), nikt nikomu nie karze/proponuje grać w ffxi w niedziele zaraz po kościele od 7.00 rano do 20.00 a potem męczyć się i robić sky i eina, to samo w środę, nie ma żadnego uzasadnienia żeby grać od rana do wieczora (chyba że ktoś chce ale co to nas obchodzi w LSie ? ) a potem olewać LSowe eventy
SKY run to taki banał że tam nawet zmęczyć się nie da, chyba że się stoi i nic nie robi
robienie eventu po evencie to norma w ffxi a nie choroba, każdy normalny gracz w każdym LSie tak robi od X lat
poza tym to tylko propozycja, jak nie będzie ludzi to i tak nic nie zrobimy, a kiedy jest najwięcej ludzi w LSie ?

Byłem dzisiaj na rozmowie o pracę. Idę jutro i w piątek na próbę od 16 do 20. Jeżeli będzie ok to będę pracował w tych godzinach w poniedziałki, środy-piątki (wtorki aż do końca semestru wolne). Także mam prośbę co by przesunąć Salvage na godzinę 21 (potrzebuję z godzinę na powrót do domu). I tak w piątek zanim się wszyscy zebrali to była 20:50 a 10 minut to niewielka różnica. Ze Sky to nie problem. Najwyżej się spóźnię.

Co do Einherjar to nie piszę się na jakikolwiek dodatkowy event po evencie po godzinie 23:00 (co nie znaczy, że eventy na godzinę 20+ będę kończył o 23). Niestety jest tyle eventów hi endowych, że coś muszę wybrać jakimś kosztem.

od X lat ludzie chodza na ewent po ewencie miedzy 20-??? bo: 1. nie maja co ze swoim zyciem zrobic 2. cierpia na bezsennosc 3. nie pracuja 4. sa chorzy... takie jest moje zdanie... czasem mam wrazenie ze mylisz FFa z RL lub zyciem zawodowym(FF to nie praca tylko fun)... pamietaj ze ludzie maja prace... rodziny... wlasne sprawy... no i tak teraz trigger runy sa tylko w srody.... jak tak dalej pojdzie to do sky na gody bedziemy chodzic raz w miesiacu bo nie bedziemy mieli triggerow na gody, bo wyskoczymy do sky zabijemy Zipa Fausta MG i bedziemy musieli sie zmywac na Einhery... podstawowe pytanie ile osob potrzebuje czegokoliek z nich i czy warto wogole sobie zawracac glowe chodzeniem dla 4-5 osob ktore moze beda potrzebowac jednego gora 2 itemow z tego eventu(bo one nie sa az takie dobre imo) i czy bedzie sie oplacalo na to wydawac 180k z kasy LSa... a jesli mamy miec na to kase trzeba chodzic do sky bo jak na razie to nasze jednyne zrodlo zarobku... ale w sumie to nie do mnie nalezy decyzja bo wycofalem sie z liderowania spowodowanego kilkoma niedomowieniami....

Eihneri dropuje abjuration z ground hnm's. To jest głowny cel Ehneri dla mnie. Ale bez wzgledu na me checi, o 23 zwylem szykwac spac, o 1 am moge grac jak ktos mi zpalaci pensje za to.
Np mozna dorwać abj dropowany przez King behemoth, Aspidelon Fafnir, nighdog ... chyba warto ? Normalnie, żeby dorwać taki abj trzeba je kampic po 3-4-5 h dziennie co 24 h, zlapac pull a potem zabic, potem lotowac item ... efekt = aby zdobyc 1 abj tracisz 3 miesiace po 3 h dziennie na kampie, czyli czas, nudzisz etc ... wole zaplacic 180k zebrac fanty ktore moge wymienic na armorki z ehneri i miec szanse na abj z KB niz kampic KB przez 3 miechy.

Jak już mówiłem kamilusowi, ze sky praktycznie potrzebuje tylko item z kirina w. abj legs no i moze dalmatice, z limbus armorek dla blu, z sea ... nie wiem czy cos poza skillami tam jest dla mnie ... moze paski do ... enfeble magic ...
Tak naprawde 99% fajnego sprzetu ze SKY i SEA jest dla melesow, moj tzw main - rdm ma niewiele w sky sensownego equipu, malo w sea, jeszcze mniej na dynamis, choc sam AF warty jest grzechu a itemy -1 do Af2+1 super to ich drop baaardzo sporadyczny.
99% eqwipunku EndGame RDM to dopy z BCNM. KSNM, ENM itd .. i graound NM;s a...

fakt, zapomnialem ze tam normalne abjurationy wypadaja... tyle ze jak ten event ma sie zaczynac 23-24 to nie wiem czy Simi znajdzie wiecej niz 10 osob chetnych.... Deva sie zmywa zazwyczaj kolo 23.30-24 tak samo jak 30% pozostalych ludzi... jak Deva sie zmyje to zostajecie bez WHMa no chyba ze bedzie Ornito lub Yaku, ale to malo prawdopodobne, bo czesto ich nie ma.... a nie wiem czy to tak latwo da sie zrobic w mniej niz 20 pare osob

dalmatica nie wypada w sky

nie przesadzajmy, normalny człowiek codziennie zapierdala od 6-20 żeby:
pracować
dbać o rodzinę, siostrę, dziadka, babcie, psa
być z ludźmi
modlić się
itd.

to że ktoś sobie tak układa życie że nie ma czasu DLA SIEBIE po 20.00 to bardzo niedobrze, ja potrafię jakość zmusić ludzi w realu żeby mi dali spokój po 20 bo też wymagam tego od życia i ludzi, jak ktoś wymaga opieki ludzi wieczorem to tylko współczuję i radzę samodzielności się odrobinę nauczyć lub nauczyć jej innych, 3-4h wyrwane z życiorysu 1-2x w tygodniu przez ułamek życia żeby się pobawić jest niczym w porównaniu z marnotrawstwem początkowych 7 lat życia gdzie każdy bardziej zachowaniem przypominał małpę i dopiero kolejne 10 lat coś zmienia w ludziach, jęczenie o kilka playdni w FFXI jest poniżej pasa, nikt tu nie jest prezydentem że ktoś inny mu grafik na 4 lata układa, to że ludzie są z natury wygodni i leniwi -> co mnie to obchodzi
nikt nigdy nie pisał/mówił że ffxi to lekki kawałek zabawy, jak się komuś nie podoba niech sprzeda konto, da biednym, wywali przez okno, cokolwiek, nie można się męczyć kosztem reala/rodziny/pracy itd., jak ktoś tak robi to bardzo niedobrze i niech lepiej przestanie grać jak najszybciej, jak ktoś to robi swoim kosztem to gdzie jest problem ?

sky run powinien trwać od 20-22, 40 minut na eina to nic w porównaniu z zaplanowaniem nowego terminu, godzinne zebranie się, czekanie na innych i 30 min eventu, ale ja się nie znam, może lepiej rzeczywiście z kolejnego 30 minutowego eventu zrobić 2godzinny jak to mamy w zwyczaju

kalkulowanie co się komu przyda i skąd jest dokładnie takie samo jak bicie kirina gdzie sprzęt który z niego wypada jest coś wart dla bardzo MALUTKIEJ garstki graczy a zapierdzielać po niego muszą całe masy przez dłuuuuuugie miesiące, tego się wytłumaczyć prosto nie da, jak ktoś gra dla siebie i tylko dla siebie spędza czas w finalu to ...

Simi moim skromnym zdaniem to po raz kolejny stwierdzam ze powinienes sie leczyc.... kiedy ostatnie raz wychdziles gdzies ze znajomymi wieczorem do pubu lub cos? o 20 zmuszam ludzi zeby dali mi spokoj.... tato tato pobaw sie ze mna przed snem... nie synu... jest 20 i teraz gram w FFa... nie przeszkadzaj... i to jest wlasnie chore lol.... miedzy 6-20 jestes prospoleczny a po 20 zamyksz sie przed calym swiatem w swoim malym pokoiku na strychu na klucz? i nie 2 eventy w tygodniu, tylko jak na to popatrzec, gdyby ktos chcial chodzic na wszystkie eventy to moze rownie dobrze zapomniec o RL po 20 bo eventy sa codziennie... poniedzialek assaulty... wtorek salvage.... sroda sky.... czwartek limbus/assaulty.... piatek salvage.... sobota pewnie tez cos zaraz bedzie.... niedziela gody

Kocham czytać dyskusje gdzie jedna osoba odnosi sie do całości posta a druga z braku argumentów leci z bluzgami i kurczowo się czepia jednego, starannie wybranego elementu długiej wypowiedzi. Całkiem fajne jest też prezentowanie ekstremów kontra zwykły dzień a już najbardziej czadowe jest dla mnie nazywanie kogoś chorym kiedy sie samemu ma w sygnaturce postacie z 3 różnych mmorpgów.

Jak ktoś do tej pory nie zorientował się, że FFXI jest grą zespołową i swoimi fanaberiami "to mi nie jest potrzebne więc nie idę, co z tego że 17 innych osób chętnie by coś zdobyło ale ja nie pójdę i g. mnie obchodzi, że beze mnie mogą nie dać rady" przeczy grze zespołowej to chyba czas przenieść się do jakiejś gry solo. Tam się nie trzeba dzielić sprzętem z Atoreisem czy kimkolwiek innym, można grać dowolnym terminie i nie trzeba się denerwować na innych kiedy nam coś sugerują.