Akurat wstęp do alexandra to pikuś...
Pierwsza forma.. nuke to death, druga forma Opiekun + Glizdus, trzecia forma - ładować wszystko.
Zbroja... LOL
Alexander - jak na moje - to musimy się z Zetem ustawić po przeciwnych bokach, Stok jak głupi refreshować i leczyć, Anc leczyć meleesów i meleesi się zmieniać.
Jak na moje wtedy pójdzie ślamazarnie, ale będzie do przodu. Moja blizzaga zadaje czasami 600, czasami 1200, czasami 0. Warto puścić kontrolnego nuka czy nie ma resistance akurat nałożone.
Czyli.. Nether Blast > Blizzaga3 > rest - i tak w kółko. Jak ginąć to w pojedynkę.
Ze wstępu to tylko zbroję możemy spróbować szybciej ubić, ale potem będzie dłuższe restowanie przed Alexem... Jak się pospieszymy na Tym rr kolesiu to wyjdzie tylko kongo i wcale tak ekstra dla nas nie będzie.
Alex ma też chwile słabości na melee. Widziałem jak większość czasu Opi tłukł dla samego tłuczenia, ale czasami w dość szybkim tempie zdejmował gnojkowi HP...
No i jego draw-in jest bardzo paskudne. Jeśli jeden melee jest na czerwono to drugi musi biec z pomocą i zastępować - inaczej wciągnie magów w kolejności od hate... Czyli prawdopodobnie WHM pierwsza padnie
No chyba, że stoi w miarę blisko to pociągnie tych co są poza range (30 jednostek wedle distance plugina
).
To jest czysto techniczna walka, ruchy są przewidywalne. Zastanawiam się jeszcze czy Chi blast nie byłby dobrym rozwiązaniem na start... Taki extra zboostowany
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania