Gli2duS napisał(a):
gra jest w powijakach. pewnie się rozwinie. wrzućcie parę fotek. może sam się skuszę. aha i jaki abonament za to jest, bo w internecie o 5 rano jakoś nic nie mogłem znaleźć xD albo źle szukałem.
Dzis troche dluzej pogralem i pare rzeczy mi sie bardzo podoba:
- postac rozwija sie od poczatku jakby na trzech plaszczyznach: zwykly exp (ktory nazywa sie rank), exp z pvp (nazywa sie renown) i exp z public questow. Poza punktami na pvp i public questach dostaje sie tez przy okazji zwykly exp. Na kazdej z tych plaszczyzn rozgrywki z czasem dostaje sie dostep do fajnych przedmiotow.
Fajnie to urozamica granie.
- craft jest dosc ciekawy, bo nie ma przepisow i nie wiadomo co wyjdzie z danej kombinacji skladnikow (nie wiadomo czywiscie dopoki ktos tego nie usestyematyzuje na www).
- wszedzie czuc klimat wieczej wojny, ciagle ktos cos atakuje, slychac wybuchy itp
PvE jest w sumie takie sobie - dziesiatki questow czesto ze soba polaczonych, czyli to co znamy z WoWa i LOTRO. Co jakis czas mozna spotkac jakiegos bossa, ale z reguly ani nic nie dropuje ani tez nie jest trudnym wyzwaniem. Jedyna swiezosc w pve to publc questy - naprawde fajnie je sie robi (Huck opisal na czym to polega).
Tak naprawde glowny urok tej gry to PvP. Mozna godzinami tluc sie na RvR terenach, trudno sie od tego oderwac. Klasy wydaja sie byc niezle zbalansowane (przynajmniej na nizszych levelach), za zabawe dostaje sie exp zwykly i ten pvp i co chyba najwazniejsze ma sie realny wplyw na funkcjonowanie swiata, bo mozna przejmowac i tracic kontrole na danymi obszarami czy miastami co skutkuje roznymi bonusami lub uciazliwosciami (mozna np. stracic dostep do banku i AH).
Troche screenow:
Flota chaosu:
W rodzinnym miasteczku:
AH czyli nic nowego, poza opcja ceny u vendora:
W miescie imperium:
W zonie RvR:
Strzelanie z balisty do graczy chaosu (fajna zabawa!):
Ogolnie gra fajna, ale jak sie komus strasznie nie spodowal WoW czy LOTRO, albo jak ktos nie lubi pvp to raczej odradzam. Z FFXI ma mala rzeczy wspolnych, to zupelnie inny rodzaj rozgrywki, bardziej dynamiczny ale tez i bardziej chaotyczny. Nie ma jakis specjanie trudnych wyzwan stawianych przed graczem, czy np kar za umieranie. Ginie sie, laduje w spawn poincie i leci sie dalej tluc z graczami albo mobami (troche jak w FPSach).
Trudno tez powiedziec na ile starczy funu jesli sie nie jest maniakiem ciaglego bicia z innymi graczami.