Fabianek napisał(a):
A co do najwazniejszych to no off ale wole 2 palow niz 2 warriorow czy pala i warriora w party. Dobry palas tankuje duuuzo lepiej, co prawda brak mu czegos takiego jak taunt ale po to jest rogue aby ze stunowal mooba jak casterzy przejeli aggro.
I wlasnie dlatego trzeba kochac wszystkich Rogue. W sumie to on nie ma zadnego zadania, bo machac sztyletkami to kazdy umie. Zaloz sobie Priesta, pojdz juz nawet do Gnomeregan i sprobuj to powtorzyc. Zaproszenia do grup bez Warriora odrzucam natychmiast. Po pierwsze - dobry Warrior zbuduje sie tak aby jak najwiecej moc wytrzymac w Instance. To oznacza - Priest nie traci niepotrzebnie many. Po drugie - to co ty proponujesz - Rogue stunuje moba... swietnie, tylko ze w takim BRD sa grupki po 5-6. Walka wyglada tak - Sap, Poly - zostaje 4, jednego nawalacie, zostaje 3, Priest leczy bo musi (Pala traci szybko HP), moby leca na niego (3) no i stunuj sobie te 3 moby i zostaw Palow z ich super DPSem zeby zabijali elity. Prawda jest taka ze za dlugo sobie nie postunujesz i sciagniesz na siebie agro, hura kolejny do leczenia, a ja juz troche many nie mam bo Paladyni meczyli sie przez ten czas z 1 mobem i wkoncu sobie poradzili. Pomoga ci..., ale nie sap sie skonczyl wiec musza bic kolejnego, a ty nadal masz 3 na sobie. Priest nie ma many... Jeden z Palow leczy tanka i ciebie, ma many na ze 3 heale. Potem drugi. Zabijacie z fartem i potami z 4, oczywiscie przy duzym farcie poradzicie sobie, tyle ze aby dojsc do bossa zostalo wam jeszcze z 10 takich grupek a farta zawsze nie bedzie. I takie zawsze przyjemne slowko "patrol" tez moze sie pojawic i wtedy to juz nie wiem jak to sobie wyobrazasz
.