eh, z mila chęcią pograł bym w classic wow'a

http://eu.wowarmory.com/guild-info.xml? ... anilla&p=1
Chlopaki graja na samej podstawce.

eh. Normalny wow byl fuck zajebisty. Skillowy system pvp skillowy system farmy, skillowe trashe MC, skillowi gracze i w huj latwe insty

cos co postawilo mnie na wyzszym lvl'u,shouldersy z arathi basin oraz mace z av,poczulem sie jak wymiatacz i taki bylem w pvp,hehe

A ja, jak wyfarmiłem Lobotomizera ( bodaj, mój pierwszy epick, reszta blue za pvp rank) to nie mogłem spać po nocach ; ). A ile czasu na tym zeszło...echh, fajnie było.

W sumie, WOTLK nie jest zły, ale ta pierwsza magia WoWa już dawno odeszła, będzie tylko miłym wspomnieniem ; ).

Niby graja na podstawce ale enchanty sobie pozakladali z dodatkow. No i DK tez tam maja ;p Co nie zmienia faktu, ze to calkiem fajna inicjatywa Sam tez bym sobie z nimi polatal po classic contencie. Tyle, ze do tego musialbym chyba miec drugie konto z sama podstawka. Nie mam ochoty dingnac lvl 61 w UBRS

Wspomnienia wow-dziadków

panie, za komuny to bylo lepiej, teraz to tam... ci mlodzi swiata nie rozumieja

ehh pamietam mojego nigh elf huntera najpierw naoen becie eu a potem od startu retaila (ale bylem dumny gdy dostalem swojego wowa reszta musiala czekac bodaj z meicha na nastepna partie albo kupowala na allegro po jakies... 4 stówy ;OOO ) pamietam moja pierwsza gildie, ktora mi doradzila zeby wyjscz tych burych lasow (auberdine czyli tam bieganie 11-20,) pamietam jak przezylem swoj pierwszy raid na hmmm.. ja ksie nazywalo to miasteczkow ashen kotre hordziaki lubialy atakowac? ) no i jak perwszy raz biegalem potem z "leśnymi bracmi" za hordziakami w barrens, pro palyerzy w gildii szybko wbili te 55+ levele i sie gdzies tam raidowali w gorach (tak dawno to bylo ze nei pameitam gdzie to byly najwieksze ustawki horda vs ally przed wydaniem batlegroundow ;O ) ogolnie czasy bez bg byly piekne
aaaa no i jaranie sie skrinami oficerow w gildii pod tytulem "moj pierwszy epix" to byly czasy no i pierwsze proby polozenia ragnarosa ktore sie pozniej opowiadalo przez cale lekcje kolegom w szkole
teraz to horde gaming hate allys, wg co 3 godziny i heroici/raidy/daily :E
edit ; aa tak w ogole "najpierwsza rzecza jaka pamietam to pierwsze screeny newsy i artykul (porownojacy dwa wielkei nadchodzace mmo : sw:galaxies i WoW ) pierwsze screeny i to zastanaowienie jak ja w to bede grac skoro za to sie placi co miesiac ale jak grubo pozniej na plytce dolaczonej do cd action zobaczylem pierwszy raz intro to wiedzialem ze nei wazne jak, ja po prostu bede w to grac

ah jaka pelna emocji wypowiedz

stworzenie humana na trialu dobicie 4 lvla, wizywa w GS, zobaczenie elfa warriora duelujacego sie(jaki on byl wielki) - reroll na warriora nefla. Jeszcze pamietam pierwszy wypad do DM - leci item a ja NEED baby NEED. Pada text ninja(gralem rogalem), a ja sobie mysle ale musze byc dobry ze mowia o mnie ninja

;]]]

wtedy byly czasy Southshore <-> TarrenMill.
BL padał regularnie bo nie wytrzymywal tylu ludzi.

generalnie z podstawki to mi sie wszystko podobalo, i innym pewnie tez bo ludzie to przezywali bardziej, na kazdym kroku bylo :O

Vanilia WoW ... ehhh miazga i tak jak przedmowca pierwszy raid alliantow na taren mill a pozniej horda na southshore to bylo cos

Moje pierwsze wspomnienia z WoW? To chyba jak stworzyłem Undeada, i próbowałem się dowiedzieć jak zdobyć nowy lvl... To były czasy...

co do ss i taren mill to po kilku walkach od razu pomyslalem,ze blizz faworyzuje horde,nis guardzi z ss gonili horde krotki kawalek natomiast ci z taren mill potrafili za nami biegac prawie pod ss

Zapamiętam sobie film odpalony w czasie skończenia chaina w Dragonblight przy bramie do Icecrown. Pozamiatał mnie kompletnie ten film i Alekstrasza na samym końcu. No po prostu brilliant.

Cieszę się, że nie wiedział o tym filmie , zaskoczenie kompletne. Myślałem, że komp mi się zwiesił po oddaniu tego chaina . Battle of Undercity też było niezłe, chociaż lepsze by było na live serwerze .

Ja pamiętam mojego pierwszego UD, te zarwane nocki, ten klimat brill oraz silversprine forest...

Pamiętam mój wielki zaciech z wbicia 10 levelka po 3 dniach grania po 8h , i to jak byłem zdziwiony gdy w brill zobaczyłem krowe (taurena)

Ehh to były czasy, wiadomo że każdy kto grał od początku będzie dobrze wspominał stare czasy, tak samo jak dobrze wspomina się swoje dzieciństwo.

No ale cóż jedno jak i drugie już nigdy nie wróci (niestety) -

Sob napisz prosze co to za chain. Wielu questów nie skończyłem i nie widziałem tego o czym mówisz...

To jest chain na zadymę z arthasem i jego bandą przy wrotach do Icecrown.

Naprawdę polecam. Alexrasza się później zamienia w smoka i przylatuje pod wrota ziejąc ogniem z innymi smokami. Wygląda zabójczo wyjebiście.

EDIT:
Na dole wszystko jasne.