Gra ktos z was warek/palek i moze sie pochwalic sie jakimis osiagnieciami?

blizzard nie gra w gre ktora sami stworzyli, item ktory da mi najwiekszy boost w nastepnym sezonie - bron melee za 1000 arena poinstow, wielki lol taniej niz rekawice

O jaka bron ci chodzi ?? Wand ??

hunterowi?

Dodaja melee weapon dla hunterow.

ktokolwiek wie mniejwiecej kiedy ten patch ma wyjsc?blizej niz do grudnia?nie wiem czy kupowac sezon 2,czy czekac na 3
druga sprawa to to ,czy tylko shouldery i bron arena set 3 bedzie wymagac ratingu odpowiedniego?

owszem, bedzie wymagalo wiekszego ratingu, mozesz odlozyc mniej wiecej 2-3k areny, w zaleznosci od tego jak szybko jestes w stanie sie dorobic wiecej, wez tez pod uwage ze jak wyjdzie sezon 3 nie bedziesz mogl odrazu wziac tych itemow przez wymagany rating o ktorym juz wspomnielismy , dwa - przez pierwsze 2-3 tygodnie tylko elita bedzie brala itemy bo oni beda jako pierwsi odrabiali rating, takze wg mnie mozesz sobie jeszcze jedna, moze dwie czesci (zalezy jakie) z sezonu drugiego wziac, chocby po to zeby resilence bonus miec z 2 czesci druiego sezonu a pozniej dodac nastepne z trzeciego i machnac nastepny bonus

shouldery beda wymagac 2000 rating, bron 1850 rating. reszta rating free.
raczej nie nazwe tego elitarnymi wymaganiami ;]



nie ma takiej opcji.

A po polsku mozesz? Wymagany rating bedzie tylko na pady (2k) i bron (1850).
Od 2.3 pvp itemy beda sie 'miksowac' i nie bedzie mozna miec 2x 35 resi za set.

Okej, dzieki za info <3

Miksowac sie bedzie ten sam tier? Czy t2 z t3 tez :/?

Wszystkie robia za jeden

ja z tego rozumiem ze gladiator set 1 2 3 beda polaczone w jeden, tylko i wylacznie co oznacza ze dalej bedzie mozna stackowac 2x 35 resilence ale roznych typow, bo polowa lockow sobie stackuje 2x 35resilience stosujac tylko sety z drugiego sezonu tyle ze 2 rozne

pisze ze wszystkie itemy to wszystkie itemy

Cofnięty 10% tax na spell dmg to nie tyle buff co spóźnione przyznanie się Blizza do błędu. Nigdy nie rozumiałem sensu jego wprowadzenia i dlatego jego zniesienie przyjmuje jako coś naturalnego, co było tylko kwestią czasu.

Co do "lepszego evoc" to na pewno będzie lepsze na arenach dla pvp magów. Jednak w pve... Teraz w czasie raidu, w pełni zbuffowany, ze spirit weapon odzyskuję 90%-95% many podczas evocation. Po patchu dostanę tylko 60%. Jakby nie patrzeć dla mnie to spory nerf.

Tak naprawdę cieszą mnie tylko 2 zmiany - Ritual of Refreshment (napojenie i wykarmienie 2x ludzi podczas raidu będzie łatwiejsze ) oraz buffniecie Arcane Meditation (deep arcane mages ftw ).


Podsumowując, niewiele się zmienia. Z jednej strony nerfy/fixy, z drugiej buffy. Tak naprawdę na jakąś większą zmianę w tej klasie można liczyć dopiero w WotLK.

I tak nadal lodowy mag będzie przegięty.

grasz rogue, wiec nic dziwnego ze uwazasz frost za przegiety

bo frost mage vs hybrydy i casterzy przegiety nie jest

A ja jestem paladyn, castuje heale, a generalnie jestem hybryda - frost mage jest przejebany, a co do l2p, to zasadniczo, od dawna, do niedawna - gralem wlasnie frost magiem i palkow zabija sie jak psow (wrodzony masochizm, oraz to ze gram arenki ze znajomymi wsrod ktorych jest inny frost mage, spowodowal ten glupi z mojego dzisiejszego punktu widzenia krok, czyli zamiane mage na pala).

Dla mnie przy frost magu problemy byly w walce z lockiem (przy czym to nie byla gra to jednej bramki, choc owszem zdarzali sie lockowie ktorzy lzy wyciskali). Innym wrednym przeciwnikiem byl holy priest, ale to zazwyczaj sprowadzalo sie to tego ze ja go nie zabilem, a on mnie tym bardziej. Nie przypominam sobie zeby jakas inna klasa stanowila problem.

Jeszcze trzeba sobie odpowiedziec na pytanie, czy to ze ja kogos nie moge zabic to oznacza ze ten ktos jest pregiety, skoro on tez mnie nie moze zabic. Tak czesto bywalo z druidem. Albo padal bo sie nie mogl wyleczyc, ewentualnie uciekl, albo leczyl sie swietnie i to wszystko co mogl zaprezentowac.

Jeżeli mówisz o czasach przed TBC to masz rację.
Jeżeli mówisz o tym że teraz zabijają Cie jak psa, to wróć pan do "magowania", bo widocznie nie za bardzo zdajesz sobie sprawę jak grać pvp paladynem.

Wiec palka mam od niedawna, nie wychodze nim praktycznie z ogrimaru, wiec nie mam problemu z frost magami (1v1). Gram w holy buildzie, jestem swietszy niz swiety turecki, wale righterousa za 300, i shocka za 650 (bez swietego judgementa na celu). Gram arenki, jak na poczatkowego lamusa mam prawie 2k z warkiem w 2v2, podobne ratingi w 3v3, nieco mniej w 5v5, ja wogole to malo teraz gram i nie mam pojecia jak wejsc wyzej, no coz nie kazdy musi byc pro.

Palka mam od niedawna, ktos moglby napisac, chlopaku grales duzo magiem to i czesales, grasz od niedawna palkiem, jeszcze Ci troche brakuje, ja moim przenajswietszym to frost mage roznosze w pyl. A ja bym zrobil: /bow /bow Moja wyrocznio co czynic. Ale trafilo sie ze na forum wlazl moj ulubiony tmat, a ten znany jest ze swojego jezyka cietego niczym bicz succuba .

Magiem gralem bardzo duzo, bardzo dlugo i po TBC nie spotkalem palka ktory by cos "pokozoł". Dziady w 1v1 vs me /flex. Wrocic nie moge bo to nie jest wyzwaniem lac palkow, za to lac palkiem to by bylo dla mnie cos nowego. Wiec napisalem o laniu jak psa (psa bym nie zlal, mam psiaka i raczej bym zlal kogos kto psa leje), mogles sie dojebac, o lanie psa, ale teraz za pozno. Wiec ja nie widze problemu w zbiciu palka magiem. Wg mnie dziala tu schemat jaki przedstawil Nat piszac o skilu locka i rogala i o tym ze jednym trzeba czesac, zeby zrobic to co innym przychodzi latwiej. oczywiscie schematu nie mozna brac doslownie bo tu chodzi o konkretna sytuacje 1v1 (prawde powiedziawszy w teamie arene latwiej grac palkiem, mage ma wiecej mykow).

Moze wyjebany palek, z wyjebanym gearem, vs sredni mage to jest to. Ale ja sobie kolesia okladalem Winter chillem, (leczyc sie czy dispelowac oto jest pytanie, bo jak sie nie zdispelowal to potem idze frost nova i wez ja zdispeluj), freedom mu kradlem, a na heala dostawal kontre, im wiecej wykonywal akcji ofensywnych tym gorzej dla niego (mane sobie sam wypala), te jego pitu pitu shocki szly w barierke. Jedyne co trzeba to poczekac az koles babla zarzuci, no chyba ze sie przeliczy i wtedy... Mozna by to sie sie rozplakac nad mana poolem maga i porownac go do niewyczerpalnych zasobow paladyna i to jest owszem pewien problem, jedyny jaki widze.

Naprawde juz bez ironi chcialbym sie dowiedzec co moze zrobic holy pala vs frost mage.

Cóż powiedzieć...Nie martw się, są tacy dla których nawet na 70 levelu DI to coś nowego...

Holy/retri jest odpowiedzią na Twe pytanie. W takim bulidzie nie tyle wyjebany pala vs średni mag ale wyjebany pala vs wyjebany mag toczą równorzędne walki. Z frost magami jest to 50 na 50, natomiast fire magowie to generalnie 100% kill. Oczywiście, że trzeba się bardziej napocić niż inną klasą ale za to frajda dużo większa gdy mag nagle zastanawia się jak to sie mogło stać- Przecież bije ich jak psy...
Leczenie na arenach to nie całe pvp paladyna o czym niektórzy wydają się zapominać bądź po prostu nie wiedzieć...